Witam
Jestem nowy na forum wiec witam wszystkich i z góry dzieki za pomoc. Jak kolwiek chemia i fizyka to dlamni magia i to czarna wiec prosze o wyrozumialosc. Potrzebuje pomocy w zrobieniu przeplywowgo schladzacza cieczy wystarczy mi aby jednorazowo schlodzil litr wody o ok 20 stopni. Nie wielkie rozmiary i oczewiscie ekonomia. Myslalem o czym z suchym lodem no ale ten mi wyparuje szybko. Prosze o jakikolwiek trop w ktorym kierunku powinienem isc. Dzieki i pozdrawiam

Podałeś za mało informacji, aby można było coś sensownego doradzić. Napisz więcej.

A wiec przykladowo chce schlodzic piwo w momeci wylewania go z butelki . Wiec nie potrzebuje bardzo mocnego chlodzenia ale nigdy nie wiem czy wypije te piwo dzis czy za dwa miesiace .Wiec czynnik chlodniczy powinien być dość trwały.

Najszybciej zrobić to tak : W zamrażalniczku jest sobie śnieg/drobny lód i w momencie zapotrzebowania na schłodzenie, mieszasz go z solą kuchenną w woreczku śniadaniowym. Woreczek dokładnie zawiązujesz i okładasz nim butelkę/puszkę. Taki temat już był (i chyba jest) na forum.

Ile ty masz lat, że dajesz rady o ściąganiu jakiegoś śniegu z zamrażalnika i mieszaniu go z solą?





Niewykonalne. Znaczy- wykonalne, ale niepraktyczne. Poczytaj o ogniwach Peltiera. Albo wykorzystaj ciepło parowania.

zbiornik w którym będzie azotan amonu, przez zbiornik przechodzi spirala z rurki miedzianej, jak chcesz użyć to wlewasz wody, proporcję sól:azotan amonu około 1:1, z tego co pamiętam, to prawie minus 10 stopni Celsjusza udało mi się tak uzyskać. Uwaga, nie trzymać takiego roztworu długo, bo może trochu korozyjnie na miedź działać, tzn dobrze byłoby tego samego dnia wylać, jeśli miało by długo służyć.

18, bo co ? Nie ściąganiu, tylko przechowywaniu. Skoro ma być trwałe i nie wiadomo, kiedy ma być zastosowane, to musi być tak przygotowane. Dla informacji ogólnej : kiedyś w aptece były dostępne woreczki zawierające azotan amonu oraz z wodą zabarwioną na niebiesko. Po zgnieceniu niebieskiego woreczka, woda mieszała się z azotanem amonu i obniżała się temperatura. A pomysł z solą jest uniwersalny : łatwy w wykonaniu i nieszkodliwy. Uzyskuje się też względnie duży spadek temperatury.
Wiadomość trafiła trochę z opóźnieniem, bo kolega KNO3 mnie uprzedził.

Co ma być przechowywane niby w lodówce? Jakiś śnieżek z solą w woreczku? To równie dobrze można sobie od razu zmrozić roztwór soli w wodzie... Nie wiem, nie rozumiem po co jakieś kombinowanie z woreczkami.



Jaki znowu spadek temperatury? xD Jak wsadzisz sól z lodem do zamrażalnika to jedyne co uzyskasz to roztwór, który ma temperaturę krzepnięcia poniżej 0*



Bo reakcja rozpuszczania azotanu amonu jest energetyczna, dlatego. Podczas rozpuszczania chlorku sodu w wodzie nie zaobserwujesz tego.

*endoenergetyczna

Sam lód przechowujemy . O Azotanie i zasadzie działania (-->reguła przekory) wiem doskonale. Widocznie nie możemy się dogadać, bo piszę niewyraźnie -dysgrafia.

Pisałeś o mieszaniu jakiegoś szronu z zamrażalnika z lodem. No mniejsza...

Zaciekawiłeś mnie jedną rzeczą- co ma tu do rzeczy reguła przekory?

Proste. Podczas mieszania azotanu amonu z wodą ma ona swoje "10 minut". Azotan amonu jest związkiem znakomicie rozpuszczalnym w wodzie. Rozpuszczalność w wodzie zależy od temperatury. Im wyższa temperatura, tym związek lepiej się rozpuszcza i w większej ilości. Reguła Le Chateliera-Brauna "stara się" więc ograniczyć rozpuszczalność i tym samym obniża temperaturę roztworu. Dalej dochodzi do ustalenia równowagi..itd.

@all - jak wy kombinujecie
CTX dał wam na tacy rozwiązanie - ciepło parowania: obkładasz element do schłodzenia mokrą szmatą/gąbką i kierujesz na niego nawiew (wiatrak/dmuchasz etc.)
co co bawić się chemią, tam gdzie jest zbędna, a wręcz tylko wszystko utrudnia

tomtom8 - przykładowo, czy konkretrnie chcesz piwo chłodzić - konkrety!! im ich więcej tym lepszą odpowiedź dostaniesz, bo zaraz skończy się na termosie z ciekłym azotem