Załóżmy że rozumiem twoje pytania
więc postaram się odpowiedzieć... Chociaż miło by było jakbyś na przyszłość przemyślał o co pytasz, kwestię tego że w książkach do liceum (przynajmniej tych starych) znalazłbyś odpowiedź na każde z nich pomijam
. Polecam poczytać Sękowskiego - to taki elementarz dla chemików amatorów, jest jeszcze preparatyka Supniewskiego - ale to dla bardziej doświadczonych.
1. nie, wodorotlenki żelaza tworzą się tylko na stopach go zawierających
2. prawdopodobnie skończy się oparzeniami II i III stopnia i trwałą ślepotą laboranta
3. powstanie Ci metal i gazowy chlor/brom (rozumiem że chodzi o stopioną sól np NaCl?)
4. W "sodzie"? Jeżeli masz już sód to jak chcesz go elektrolizować, skoro to metal???
5. Wydzieli się tlen, pewna ilość osadów tlenków manganu, zajdą dość skomplikowane reakcje redox
Teraz tak - skoro wyszedł Ci galaretowaty osad to jak miał się mieszać z wodą? Dwie ciecze mogą się mieszać, ciało stałe albo gaz może się rozpuścić.
Miedź, jak i tlenki miedzi raczej się nie powinny się palić, chodziło Ci o to że osad wprowadzony do płomienia spowodował jego zabarwienie na zielono?