Można to zrobić bardzo prosto
, stawiamy ampułkę na ceramicznej płycie, wpuszczamy kapilarna rurką argon. Jest to gaz cięższy od powietrza i nie ulotni się w ciągu minuty czy dwóch. Z strzykawki 2 ml wyjmujemy tłok i wkładamy tam na zmianę kawałeczki sodu-potasu-sodu-potasu, zakładamy igłę, wkładamy tłok gdy zgniatamy w strzykawce metale wypływa nam stop NaK, który wprowadzamy do wypełnionej wcześniej ampułki argonem. Podczas zatapiania nie przechylamy ampułki, tak aby cały czas była pionowo (wlotem u góry).
Ps. Główne zagrożenie to samozapłon NaK, jeśli już ktoś już to chce zrobić warto mieć szalkę Petriego do przykrycia palącej się kropli tego stopu.