kmisza
Dołączył(a): 14 sty 2018, o 10:32 Posty: 5
|
zdejmowanie farb proszkowych
cześć,
zajmuje się lakierowaniem proszkowym, czasami przy źle polakierowanych detalach lub felgach aluminiowych muszę usunąć farbę, rozpuszczalników do farb jest dużo, jednak na proszkowe mieszanki epoksydowe albo same farby epoksydowe z moich doświadczeń działają tylko dwa.
jedne oparte na dichlorometanie, których nie chcę używać, ponieważ są podejrzewane o właściwości karcerogenne, niszczą nerki i strasznie śmierdzą. miałem z nimi do czynienia, wiem, że można stosować dobrą wentylację, maski, rękawice i jest ok, ale wszystko jest dobrze do momentu, kiedy robię to sam albo pilnuję ludzi, którzy to robią. jeśli nie ma mnie w pracy zaczyna dziać się samowolka, a ja po prostu nie chce truć pracowników.
jest drugi (albo jeszcze jakiś o którym nie wiem?) rodzaj preparatów do usuwania farb, mam próbki, od przedstawicieli różnych firm, firmy różne, nazwa inna, działanie, zapach i wygląd takie same i całkowicie różna cena. w granicach 25-45 zł/netto.
od jednego z przedstawicieli, którzy bardzo niechętnie dzielą się informacją co to jest (być może sami nie wiedzą?), dowiedziałem się, że jest to alkohol. nie odspaja farby w formie płatów jak dichlorometan, a rozpuszcza ją na drobne cząsteczki, wielkości około 20 mikrometrów (robię wannę z filtrami do filtrowania pracującej cieczy, stąd wiem). nie niszczy powłok galwanicznych (ani cynku ani miedzi), nie wchodzi w reakcję z aluminium, pachnie jak podłej jakości wódka (dosłownie), jeśli włożymy do niego palec, nie dzieje się nic, po dluższym trzymaniu wysusza skórę. można go destylować i strasznie paruje. w większości firm występuje w dwóch wersjach, jednej czystej do samego zdejmowania farb i drugiej z dodatkiem zapobiegającym korodowanie oczyszczonych z farby metali.
przechodząc do sedna sprawy - szukam oszczędności, preparaty z dichlorometanem kosztują od 9 zł/netto (krótko działają dobrze, do 20 zł za działające dobrze długi czas) sam techniczny dichlorometan można kupić znacznie taniej od tych słabych preparatów, dodać 3% kwasu mrówkowego i mamy mega dobry i tani środek.
przy drugich preparatach prawdopodobnie zachodzi ten sam proces. do momentu kiedy kupuję ten alkohol przez różne firmy daję im zarobić. jeśli kupiłbym go w hurtowni zapłacę połowę mniej.
tylko co kupić? sytuacja prawdopodobnie powtarza się w
|
Gbeyo
Dołączył(a): 23 lis 2009, o 22:18 Posty: 248
|
Re: zdejmowanie farb proszkowych
Zażądaj od sprzedawców kart charakterystyki na te lepsze preparaty. Łaski nie robią, muszą udostępnić, zwłaszcza firmie (osobom prywatnym niekoniecznie). Jeśli tak jak piszesz, podejrzewasz że zawierają jakiś alkohol, to w karcie charakterystyki musi on zostać wymieniony, bo pewnie będzie to jakiś niższy alkohol albo eter alkoholu wielohydroksylowego, a te są palne, więc na ogólną klasyfikację będą miały wpływ. Mając taką kartę podasz skład i będziemy myśleć co dalej.
|
kmisza
Dołączył(a): 14 sty 2018, o 10:32 Posty: 5
|
Re: zdejmowanie farb proszkowych
wczoraj poprosilem dostawce o karte, nie otrzymalem jej jeszcze, ale dostane.
zamowie jeszcze niewielka ilosc podobnej chemii w drugiej firmie i rowniez poprosze o karte ch.
przepraszam, ze dopiero sie odezwalem - brakuje mi czasu
|