Dołączył(a): 5 maja 2008, o 21:04 Posty: 267 Lokalizacja: z Marsa
kryształy bizmutu
czytając o bizmucie wciąż natykam się na zdjęcia jego pięknych iryzujących kryształów
Tymczasem handlowy bizmut ma barwę "grafitową z metalicznym połyskiem" i nie występuje w takich formach geometrycznych.
W jaki sposób otrzymywane są takie kryształy Bi jak na zdjęciu??
_________________ "Solve et coagula"
6 wrz 2009, o 17:47
Dobry666
*
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 19:45 Posty: 492 Lokalizacja: Zgierz
Odlew?
P.S. Tez interesuję się Bi. Miałem małe plany co do niego, ale brak czasu zrobił swoje
6 wrz 2009, o 19:02
adi9304
**
Dołączył(a): 5 maja 2008, o 21:04 Posty: 267 Lokalizacja: z Marsa
odlew na pewno nie. to struktura krystaliczna charakterystyczna dla bizmutu
_________________ "Solve et coagula"
6 wrz 2009, o 19:09
Muody
*
Dołączył(a): 11 lis 2008, o 02:31 Posty: 251 Lokalizacja: z Epicentrum
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 19:45 Posty: 492 Lokalizacja: Zgierz
Jak było napisane:
Cytuj:
Tworzy niewielkie, romboedryczne kryształy (niezmiernie rzadko). Tworzy skupienia ziarniste, zbite, blaszkowate lub dendryczne. Jest nieprzezroczysty, kruchy, nieco strugalny i kowalny. Zazwyczaj szybko matowieje i czernieje.
6 wrz 2009, o 20:32
Neok
**
Dołączył(a): 9 maja 2007, o 17:32 Posty: 28
W teorii otrzymuje się takie kryształy poprzez ogrzewanie Bi do stopienia na dużej płaskiej powierzchni (patelnia? ;P), a następne powolne schładzanie dolnej części naczynia strumieniem powietrza i zainicjowanie krystalizacji zarysowaniem powierzchni wewnętrznej naczynia. Zanim całość bizmutu zestali się, zlać należy ciekły metal znad powierzchni kryształów, które podobno "wyrastają". W praktyce nigdy się w to nie bawiłem, ale widziałem zdjęcia efektów i są niczego sobie.
Pozdrawiam i życzę udanych eksperymentów,
Neok
_________________ Carpe diem, quam minimum credula postero ;-]
6 wrz 2009, o 21:06
adi9304
**
Dołączył(a): 5 maja 2008, o 21:04 Posty: 267 Lokalizacja: z Marsa
Cytuj:
życzę udanych eksperymentów
Do eksperymentów mi jeszcze daleko, gdyż nie posiadam bizmutu pytałem z ciekawości, ale kto wie, może kiedyś spróbuję
Dzięki wielkie za odpowiedź [/code]
_________________ "Solve et coagula"
6 wrz 2009, o 21:17
Wocz
Dołączył(a): 22 kwi 2008, o 17:23 Posty: 235
Bizmut, mimo tego iż jest metalem ciężkim, jest całkowicie obojętny dla zdrowia, jedyny problem to kupienie bizmutu, ale na www.chemik.aip.pl sprzedają bizmut metaliczny w różnych czystościach i postaciach.
8 wrz 2009, o 16:17
krystofer
Dołączył(a): 27 lip 2007, o 20:43 Posty: 177
Opowiadasz bzdźiny.
Objawy zatrucia bizmutem to m.in.: niepewny krok, osłabienie pamięci, wzroku, słuchu, brak wyczucia czasu i odległości lub drżenie kończyn.
4 paź 2009, o 19:22
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
Z jednej strony się zgodzę, z drugiej natomiast nie. Bizmut jak i każdy inny pierwiastek / związek nie jest obojętny dla organizmu. Wszystko jest toksyczne i może spowodować zatrucie / zgon. Chociażby tlen i zatrucie tlenowe. Wszystko zależy od tego jak jest tolerowana obecność danego pierwiastka / związku w organizmie i w jakiej ilości powoduje zatrucie.
4 paź 2009, o 19:39
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
5 paź 2009, o 00:15
adi9304
**
Dołączył(a): 5 maja 2008, o 21:04 Posty: 267 Lokalizacja: z Marsa
ooo fajna stronka trzeba poczytać w wolnej chwili
Co do toksyczności Bi to mimo że jest metalem ciężkim nie jest bardzo trujący (w porównaniu do Pb czy Hg prawie wcale ) Oczywiście nie znaczy to że Bi i jego związki są w 100% bezpieczne, bo nic nie jest. Myślę że jeżeli ktoś przestrzega BHP, jest ostrożny i ma chociaż trochę wyobraźni to nie ma powodu do obaw.
Wszystkie substancje chemiczne są jakimś zagrożeniem jeśli nie wiemy jak się z nimi obchodzić.
Cytuj:
Wszystko jest trucizną i nic nie jest trucizną, bo tylko dawka czyni truciznę
Cytuj:
To zdanie na pewno wiele razy było przytaczane na forum ale na pewno nie zaszkodzi jeśli je powtórzę
_________________ "Solve et coagula"
5 paź 2009, o 10:21
Dobry666
*
Dołączył(a): 14 sty 2009, o 19:45 Posty: 492 Lokalizacja: Zgierz
Bi -> Dermatol -> bizmutawy galusan zasadowy -> lek ściągający. Ale nie oznacza to, że Bi można na kilogramy mieć w organizmie
Mniej toksyczny od ołowiu, ale jak już wspomniano wszystko zależy od dawki i organizmu.
A tu taka ciekawostka z pewnej strony: http://ezoteryka-gospodyni-domowej.blog.onet.pl/Nastroj-jak-olow-ciezki,2,ID350593996,n "Ostatnimi czasy przeżywam huśtawki nastrojów i pewne problemy emocjonalne. I właśnie parę dni temu zadzwoniła do mnie moja przyjaciółka Gosia, która już ponad rok studiuje w Poznaniu homeopatię i spytała czy stosowałam Plumbum metalicum. Owszem, ale bardzo krótko i kilka lat temu. Ten lek to w dawce homeopatycznej ołów. W trakcie rozmowy miałam nagłą myśl - pewnik, że to lek dla mojego męża. I przypomniałam sobie, że jeszcze go mam w apteczce. Potem skonsultowałam całą rzecz z córką. Okazało się, że mąż, który pali, a raczej palił i pracuje przy dość toksycznych czasem substancjach, ma sporo tego pierwiastka w ciele. Spytałam czy ja mam. I tu też okazało się, ku mojemu i córki zdziwieniu, że i owszem i to więcej od męża. Dlaczego?! Nie paliłam i nie palę, a i w pracy nie stykam się z toksycznymi substancjami. Więc? Jasne dla mnie stały się niektóre objawy, ale gdzie też jest to źródło ołowiu? I przypomniałam sobie, że wymieniałam u stomatologa kilka plomb amalgamatowych na światłoutwardzalne. Spytałam Róży, czy to możliwe, że wtedy ten pierwiastek z wymienianych plomb dostał się do mojego organizmu. Potwierdziła. Teraz wzięłam pierwszą dozę leku, nie czuję się najlepiej, choć wspomagam nerki".
5 paź 2009, o 16:07
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
Jejku, jedzmy ołów... No to na "Trzy, czte-ry!"...
Ja rozumiem, że "Simmi simmilari curiam", ale bez przesady. Nie jadłbym ołowiu metalicznego!
A co do bizmutu, to znajomy toksykolog twierdzi, że nie spotkał się jeszcze na swoim oddziale z zatruciem Bizmutem. Dodał również, że gdyby zdiagnozował u pacjenta zatrucie Bizmutem, to najprawdopodobniej zastosowałby zwyczajną chelatację.
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
5 paź 2009, o 19:00
analityk
@MODERATOR
Dołączył(a): 6 paź 2004, o 17:32 Posty: 775 Lokalizacja: Gdańsk
Cytuj:
spytała czy stosowałam Plumbum metalicum. Owszem, ale bardzo krótko i kilka lat temu
Cytuj:
Ostatnimi czasy przeżywam huśtawki nastrojów i pewne problemy emocjonalne
To tylko potwierdza jak bardzo szkodliwy i podatny na akumulacje w organizmie jest ołów. Antynobla dla idiotów, którzy karmią tym ludzi oraz dla tych co to jedzą.
W takim razie może ktoś zaproponuje pomysł na ,,produkcję'' owych kryształów ?
6 paź 2009, o 21:59
Imaginus
SianoPIS!
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53 Posty: 293
HAha, I dont need to sleep, I need LEAD!
Kolejni magistrzy łykający homeopatię
Z ołowiem to już przesada, być może to i działa, ale na pewno nie z ołowiem, jakieś oscilococinum* czy coś w tym stylu - może.
Cytuj:
Zespół Jong Hwa Junga z uniwersytetu Gyeongsang w Jinju (Korea Południowa) opracował nowy, skuteczny i elegancki sposób usuwania ołowiu z ludzkiego organizmu. Naukowcy zidentyfikowali receptor, który wiąże się tylko i wyłącznie z ołowiem, a następnie połączyli go z zawierającą nikiel magnetyczną nanocząsteczką.
Aha.
10 paź 2009, o 10:39
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
analityk napisał(a):
Antynobla dla idiotów, którzy karmią tym ludzi oraz dla tych co to jedzą.
Ja osobiście bym nie dawał Antynobla, tylko Nagrodę Darwina.
10 paź 2009, o 16:04
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
nagroda Darwina jest dla tych co uczylili wszytko aby ich kod genetyczny dalej sie nie rozprzestrzenial na skutek totalnego idiotyzmu w swoich poczynaniach
natomiast antyNobel jest przyznawany wszytkim tym ktorzy badaja cos zupelnie idiotycznego, przykladowo... antyNobla dostal koles ktory wyprodukowal stanik ktory mozna uzywac jako maski przeciw gazowej, albo koles badajacy wplyw orgazmu na ilosc dzici u ryb danego gatunku, etc.
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
10 paź 2009, o 19:11
aktus
**
Dołączył(a): 19 lut 2009, o 01:16 Posty: 456 Lokalizacja: /dev/random
Sugerujesz, że łykanie - na własne życzenie - metalicznego ołowiu nie kwalifikuje się do "czynienia wszystkiego, aby ich kod genetyczny dalej się nie rozprzestrzeniał"?
10 paź 2009, o 20:04
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
aktus sugeruje ze dla tych co karmia innych darwin nie bardzo, dla tych co karmia sami siebie ok
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
10 paź 2009, o 20:15
FireSkils
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:27 Posty: 4 Lokalizacja: Zajzajerowo
Ja mam chyba pomysł przez elektrolizę np chlorku bizmutu (III)
(bizmut w normalnych warunkach nie reaguje z O2 i H2O)
wytracać kationy bizmutu np przez miedzianą elektrodę o a 2 elektroda grafitowa
_________________ Chemiku młody wodę do kwasu
9 gru 2010, o 21:29
FireSkils
Dołączył(a): 8 gru 2010, o 20:27 Posty: 4 Lokalizacja: Zajzajerowo
Znaczenie biologiczne – brak lub nieznane. Występuje naturalnie w kościach i krwi (ok. 0,2 ppm), ale nie odgrywa tam żadnej roli. Jego sole i tlenki są nietoksyczne, mimo że jest metalem ciężkim.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników