Witam, chcę skonstruować mieszadło bezsilnikowe. Motyw taki, ze chcę je zamontowac POD stołem, tak bym bez problemu mógł np. ustawić ruską kuchenke elektryczną 1kw i żeby nic mi się nie paliło etc.

idea taka.

http://www.datasheetcatalog.com/datashe ... E558.shtml

zasilany 6v, outputy jazda na przekaźniki do 4 elektromagnesów

chodzi o to żeby cztery elektromagnesy ułożone w okrąg, a może kwadrat załączane były jeden po drugim

zalety : możliwość sterowania częstotliwością łatwo

i teraz pytanie takie, jak zrobić odpowiednie elektromagnesy by w skrajnych warunkach wytwarzały pole magnetyczne takie by poruszać mieszadło ważące 20g z odległości 50cm ?

przekaźniki które chcę zastosowac trzymają 5A przy 250V AC ale wolałbym je zasilać trafo 12V 5A

czy takim prądem (60W jakby nie patrzeć) uda mi się coś takiego zrobić, i może ktoś bardziej ode mnie zorientowany powiedzieć jak circa zrobić taki elektromagnes tzn z czego i ile zwojów jakich?

czy silne pole spieprzy mi scalaka ? to w sumie nie byłby problem bo mogę układ zrobić a magnesy peryferyjnie to tylko w sumie 5 kabelków

Na moje oko to słaba akcja. Elektromagnesy powinny być znacznie bliżej mieszadła. Można je zamontować nad płytą grzejną kuchenki o ile nie będą przeszkadzały. Tu trzeba ruszyć głową. Elektromagnesy poruszające mieszadłem z odległości 0,5 m będą żarły ogromne ilości prądu, z powodu dużej indukcyjności wcale nie będą mogły poruszać tym mieszadłem z rozsądną prędkością.
Drugi problem jest taki, że 4 elektromagnesy muszą współpracować ze sobą tak, żeby linie sił pola magnetycznego przecinały się w jednym miejscu niezależnie które będą włączone. Inaczej mieszadełko ucieknie w kierunku silniejszego elektromagnesu. Z tego też powodu nawet niewielkie zmiany w sposobie nawijania tak ogromnych elektromagnesów będą miały wpływ na pracę mieszadła. Wymagałoby to użycia buforów tranzystorowych jako ograniczników prądu elektromagnesów tak, aby ich pola były w równowadze. Ponieważ elektromagnes pobiera duży prąd sterowanie nimi nie będzie łatwe.
O ile dobrze pamiętam to natężenie pola magnetycznego zmniejsza się z sześcianem odległości.
Analityk

Troszke inaczej działaja mieszadła magnetyczne, niż tak jak to Ty widzisz. Na załączonym zdjęciu masz taką samoróbke, są tam cztery cewki które żeby płyn był mieszany są załaczane w parach, każda z cewką w przeciwnym rogu. Jest to podobne do działania silników krokowych.

Gdyby zastosować Twój pomysł, to myśle że aparatura wpadała by w wibracje.

Żeby to zadziałało przekaźniki musiałyby załączać się w sekwencji 1N+3S ->2N+4S->1S+3N->2S+4N (gdzie N i S to biegunowość pola generowanego przez elektromagnes), w innym przypadku dipol nie będzie się obracał, tylko będzie "wleczony" w kółko po dnie naczynia. Jeszcze lepiej byłoby, gdybyś miał możliwość wygenerowania trochę bardziej złożonej sekwencji składającej się z 8 kroków, wtedy miałbyś większa płynność ruchu tak, jak to dzieje się w silniku krokowym:
1) 1N+3S
2) 1N+2N+3S+4S
3) 2N+4S
4) 2N+3N+4S+1S
5) 3N+1S
6) 3N+4N+1S+2S
7) 4N+2S
4N+1N+2S+3S

Do pierwszej sekwencji możesz wykorzystać dwufazowy prąd sinusoidalnie zmienny, przy czym fazy muszą być przesunięte względem siebie o 90stopni:

Dzięki za info.

Widzę że trzeba będzie zastosować procek atmel, i trochę pokminić bardziej z układem bo robi się skomplikowany

zatem pewnie pozostanie mi patent z innych tematów jednak idzie teraz o moc pola magnetycznego, czy takie chamski rozwiązanie -

http://www.allegro.pl/item968718436_uch ... 80_kg.html

przykręcone do stalowej listwy przyspawanej do silnika wysokoobrotowego ( tak mysle że z 600 rpm na luzie ma )

będzie działało poprawnie, czy strach będzie do tego podejść ?

Errm... Obstawiałbym, że może być trochę za słabe jak chcesz to instalować POD kuchenką elektryczną . Pamiętaj że pole dipola spada z sześcianem odległości. Ale nie wiem na pewno, a nie chce mi się liczyć .

powinno działać bez problemów jeśli weźniesz takie dwa i umieścisz bezpośrednio pod cienką obudową. Jeśli chcesz dodać do tego lekkie podgrzewanie, to kup najtańszą suszarkę i ogrzewaj to od spodu.

Powinieneś też wziąźć pod uwagę że magnesy, w tym też neodymowe, tracą swoje właściwości w podwyższonych temperaturach (oczywiscie bezpieczniej było by powiedzieć że zmieniaja bo nie znam wszystkich przypadków). Jak dobrze pamiętam to przy 80 stopniach zaczyna sie utrata "mocy" magnesu neodymowego.

tak utrata jest znaczna
nie lepiej zrobić klasycznie na ramieniu mały silniczek z przekładnią i końcówką zaciskową na różne mieszadełka