Jak myślicie czy taka metoda zadziała czy dojdzie do zatrzymania obiegu: woda ze szczelnego gurnego zbiornika przepływa przez chłodnicę i 2 lub 1 pompkę wodną do dolnego zbiornika. Jedna z pompek wodnych wysysa powietrze znajdujące się nad wodą w górnym zbiorniku, druga służy do destylacji. Z górnej części górnego zbiornika (nad wodą) wychodzi wężyk i wchodzi do dna dolnego zbiornika. Działa to tak: woda z górnego zbiornika przepływa przez chłodnicę i pompki wodne po czym ścieka do dolnego zbiornika. Jedna z pompek obniża ciśnienie w górnym zbiorniku przez co woda z dolnego zostaję zassana przez wężyk do górnego zbiornika i cykl się powtarza. Gdyby to zadziałało to nie trzeba by stosować pomp elektrycznych lub marnować wody. Dodatkowo w całym tym układzie woda zdążyłaby się schłodzić.

Hmmmm, czyli z tego co zrozumiałem, chcesz wytworzyć podciśnienie w 1 górnym zbiorniku, aby górny zbiornik zassał wodę z dolnego pod wpływem podciśnienia? Jeśli tak, to myślę, że to dużo zależy od odległości, w jakiej są dane zbiorniki od siebie.

Dokładnie o to mi chodziło. Myślę, że odległość będzie wynosić ok. 2m, ale wpływ na to morze mieć także grubość węża.

Chcesz zrobić perpetuum mobile?

Kiedyś też próbowałem czegoś takiego tyle, że bez pompek. Nic mi nie wyszło i tobie też nie wyjdzie. Pompki będą wytwarzały zbyt małe podciśnienie do destylacji, a woda nie będzie krążyła. Musisz kupić pompę elektryczną. Jak włożysz do wiadra lód to 30W wystarczy, a takie kosztują 50zł.

Kupić pompkę, albo przelewać z wiadra do wiadra. Krzesło, ja bym bardziej nie stawiał na moc pompki, tylko bardziej na wydajność i maksymalne podnoszenie łupa wody. Interesuję się akwarystyką i nieraz bywa tak, że moc pompki do zaledwie 10 W, a wydajność 800l/h.

Właśnie, perpetum mobile nie stworzysz. I najlepiej sprawdzają się pompki nie tyle akwarystyczne co takie do oczek wodnych (do fontann).

Popieram Raymundo, filtry fontannowe mają lepszą wydajność, a najlepsze są kubełkowe. Ładujesz lód do kubełka, i się przy okazji chłodzi.

Aha, tylko te filtry kubełkowe kosztują minimum 80 zł. I to jest ich wada.

Ja stosuję taką pompkę i dla moich potrzeb sprawuje się genialnie.
http://allegro.pl/item1170105626_pompka ... ka_pp.html

Ja mam zwykłą 4,5 W z OBI. I nie tylko do obiegu wody w chłodnicy się przydaje .
Dobra... jako fizyk mogę Ci przyznać, że pomysł jest dobry, tylko że wykonanie jest cholernie pracochłonne i trzeba mieć sporo obliczeń do tego...bo inaczej to sobie możesz kombinować z wężami i szkłem, a i tak nie pokonasz grawitacji.
A wysokośc 2m co wy tam cała linię technologicnzą robicie?wystarczy 30 cm nad górnym wlotem chłodnicy i woda cieknie jak trzeba:)

Pozdrawiam Alchemik

Dziękuję, właśnie z powodu pracochłonności zadałem to pytanie, nie chcę poświęcić kilka dni na coś co i tak nie zadziała. Mam jednak wrażenie, że pompka będzie za słaba, a jak zastosujemy kilka to dojdzie do zatrzymania obiegu.