Witam bardzo serdecznie. Jak ze jestem tutaj świeży z góry przepraszam ze umieszczam swój post w dziale możliwie nieodpowiednim do tego, dlatego prosiłbym moderatora o przeniesienie. Pytanie mam do wszystkich obciachanych z zagadnienia chemii, konkretnie chodzi mi o oksydowanie stali węglowych. Zwykła oksyda składa się z potocznego kreta i saletry. Oczywiście wychodzi na metalu głęboka czerń i to wszystko. Jest coś takiego jak oksyda "blue" z niebieska poświata albo tak zwana hutnicza z poswiatą filetowego, ogólnie kolory inne niż tylko czarne. Pytanie brzmi co trzeba, jakiego składnika dodać to tego podstawowego składu żeby wyszła inna poświata? Pozdrawiam i dziękuję za wyrozumiałość.
Co mnie tutaj najbardziej zastanawia... Czemu nie mogłeś od razu napisać wątku w odpowiednim dziale, skoro już na początku wiesz, że źle go umieściłeś? Jest przecież opcja "anuluj", a nawet można zwyczajnie wyjść i napisać temat tam, gdzie trzeba, nie widzę problemu. A-001d.
8 lut 2015, o 12:45
thango
Dołączył(a): 8 lut 2015, o 12:35 Posty: 7
Re: Oksyda
wszedlem w pierwszy lepszy dział. Jak chcialem napisac w azotany i saletry bo zapewne tam powinien byc, to pisało mi ze nie mam uprawnien zeby tam wejsc.
8 lut 2015, o 13:30
compaqchemlab
***
Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39 Posty: 1091 Lokalizacja: Cz-wa
Re: Oksyda
Ha ha ha ha ! Pozdrowienia z ziemi ! Poszukam o tym procesie w poradniku ślusarza. Tam coś o tym czytałem...
_________________ Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...
8 lut 2015, o 14:18
adam001d
@MODERATOR
Dołączył(a): 1 sty 2010, o 01:56 Posty: 191 Lokalizacja: Łódź
Re: Oksyda
To na przyszłość prosimy, żebyś nie wchodził w pierwszy-lepszy dział, tylko stosował się do zasad forum - nie będziemy niepotrzebnie tracić czasu, bo sami widzisz, że rodzi się tylko zbędna dyskusja.
_________________ Przypominam o stosowaniu 2.4.3. punktu regulaminu!
Pisać posty komunikatywne, zgodne z przyjętymi zasadami ortografii i gramatyki. Jak się wkurzę - zacznę wywalać posty.
Nabijania postów też nie lubię, drażnią mnie goście, wcinają się wszędzie nie mając naprawdę nic ciekawego do powiedzenia.
8 lut 2015, o 14:56
compaqchemlab
***
Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39 Posty: 1091 Lokalizacja: Cz-wa
Re: Oksyda
Nic nie znalazłem, tylko zwykła oksyda. Poszukam dalej.
_________________ Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...
8 lut 2015, o 15:29
thango
Dołączył(a): 8 lut 2015, o 12:35 Posty: 7
Re: Oksyda
bede wdzieczny za wszelkie informacje
8 lut 2015, o 16:24
thango
Dołączył(a): 8 lut 2015, o 12:35 Posty: 7
Re: Oksyda
a co myslicie o dodaniu siarczanu miedzi dałoby to jakis efekt? oczywiscie zeby nie było "buuuuuum" chodzi o kolor
Post pod postem - unikamy tego. A-001d
8 lut 2015, o 18:47
thango
Dołączył(a): 8 lut 2015, o 12:35 Posty: 7
Re: Oksyda
to w takim razie co trzeba dodać? Moderator taki wygadany tylko w temacie, gdzie zamieściłem post a niekoniecznie o samym wątku. Zna sie ktos na tym w ogole?
9 lut 2015, o 12:15
compaqchemlab
***
Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39 Posty: 1091 Lokalizacja: Cz-wa
Re: Oksyda
Dodanie siarczanu miedzi nic nie da. Wytrąci się wodorotlenek miedzi, który potem sczernieje. Na ogół skład takich produktów jest ścisłą tajemnicą producenta. Szukałem w starych księgach ślusarskich i nic nie znalazłem. Wiem, że do kolorowania mosiądzu i brązu na kolor różowy i czerwony stosuje się KMnO4, ale to nic nie wnosi.
9 lut 2015, o 12:26
thango
Dołączył(a): 8 lut 2015, o 12:35 Posty: 7
Re: Oksyda
w starych ksiegach to chyba sie tego nie wyczyta, poniewaz takie cos jest stosunkowo młodym wynalazkiem. Zwykłe czarne oksydy. Moze nie koniczenie cos trzeba dodac moze wysokośc temteratury gotowania metalu albo proporcje podstawowej mieszanki?? Ja sie na tym nie znam, dlatego tutaj jestem, licze na bardziej obeznane głowy.
9 lut 2015, o 12:43
compaqchemlab
***
Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39 Posty: 1091 Lokalizacja: Cz-wa
Re: Oksyda
thango napisał(a):
(...) licze na bardziej obeznane głowy.
Nie no pewnie, każdy sobie siedzi i oksyduje każdy przedmiot jaki mu do ręki wpadnie i jest z żelaza. A myślałeś nad obróbką termiczną ? żelazo zmienia kolor pod wpływem temperatury. Aluminium się barwi za pomocą gotowania z barwnikiem po anodowym utlenianiu. Może żelazo też ?
_________________ Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...
9 lut 2015, o 13:27
thango
Dołączył(a): 8 lut 2015, o 12:35 Posty: 7
Re: Oksyda
lufe broni termicznie nie da sie, bo zwyczajnie ją zniszczysz i wyjdzie z niej banan. 140*C to nic sie nie dzieje. a poradz mi bo przeszukałem troche internet. Co myslisz o tym?? Cytat: "Ciemnoniebieską barwę nadaje się przedmiotom stalowym przez ich zanurzenie w ogrzanej do temp. 80-95°C kąpieli o składzie: 124 g tiosiarczanu sodowego, 38 g octanu ołowiawego i l l wody. W zależności od czasu zanurzenia otrzymuje się zabarwienie niebieskie o różnych odcieniach. Po uzyskaniu właściwego odcienia przedmioty płucze się w wodzie, suszy i natłuszcza. "
9 lut 2015, o 13:44
compaqchemlab
***
Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39 Posty: 1091 Lokalizacja: Cz-wa
Re: Oksyda
Brzmi mi to jak Sękowski. Kiedyś już o tym mówiono. Myślę, że może zadziałać, Nie dopuść jedynie tylko, aby ciecz dostała się do środka lufy. Na początek sprawdź na jakimś nieocynkowanym gwoździu.
_________________ Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...
9 lut 2015, o 18:39
eko osiem[*]
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 gru 2010, o 00:26 Posty: 613 Lokalizacja: z VMC
Re: Oksyda
Temat oksydowania broni nie jest dobrym tematem tutaj na forum VMC, jest wiele portali militarnych czy galwanicznych gdzie uzyskasz potrzebne informacje wystarczy poszukać. Wszystko zależy od rodzaju broni zazwyczaj było tak że w kilku zakładach w kraju robiono elementy broni z tego co pamietam lufy w Radomiu zamki w Łodzi, chodziło dokladnie oto by w jednym zakładzie pracy brak było możliwości zrobienia sobie po godzinach prywatnego gun pistol Dawniej w kilku miejscach w kraju składano wszystko w całość i po przestrzeleniu broń była gotowa do sprzedaży, być może była to Wifama gdzie oksydowano lub malowano broń na dany kolor. Z bronią tak jak ze wszelką produkcją pozostaje pytanie czy to solidny oryginał ze stali szlachetnej czy znalowe gówno to drugie możesz jedynie pomalować na oksydę sprajem z Castoramy. Jeśli to solidny wartościowy nabytek do daj go do rusznikarza bo sam tylko go spieprzysz zamiast oksydować Nie robi sie takich rzeczy bez doświadczenia, broń to broń zacznij ćwiczyć na podkowie jak dojdziesz do wprawy to sztućce długo nic i wtedy może zabieraj się broń palną pozdrowienia eko
10 lut 2015, o 02:34
compaqchemlab
***
Dołączył(a): 4 maja 2014, o 11:39 Posty: 1091 Lokalizacja: Cz-wa
Re: Oksyda
thango napisał(a):
(..) Moderator taki wygadany tylko w temacie, gdzie zamieściłem post a niekoniecznie o samym wątku. (...)
Szanuj moderatorów jak matkę i ojca, bo jak podpadniesz... to kropki nawet nie postawisz. (jak czytałem cytowany tekst, to mnie ciarki po plecach przeszły )
_________________ Cave me, Domine, ab amico, ab inimico vero me ipse cavebo...
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników