| | |
| Michelle napisał(a): Chyba mogę powiedzieć, że bardziej do zabawy Chciał bym na podstawie pomiaru rozpoznać substancje jakie już posiadam O ile dobrze rozumiem zasadę działanie, chciałbym aby wynik pomiaru z mojego urządzenia pasował do wyników z prawdziwych spektrometrów. Podejrzewam, że skończy się na obudowie drewnianej, kilku lustrach soczewkach i pryzmacie i kamerce która będzie dawała wynik na komputerze, ma to być taki spektrometr na USB Wydaje mi się, że największym problemem będzie wewnętrzna obudowa która powinna być wypełniona czymś co "nie odbija światła" lub daje widmo tak niestandardowe, że nie wpłynie na widmo światła z próbki Totalna amatorszczyzna ale funkcjonalna Nawet jeżeli zdjęcie widma nie pasuje do prawdziwego to możne je jakimś sposobem przekonwertować aby wyszło prawidłowe i tą samą metodę konwersji stosować do każdego pomiaru. | |
| | |
Wątpię aby to miało szanse powodzenia:
- Potrzebujesz odpowiedniego źródła światła, najlepiej UV-Vis, nie chodzi tylko o zakres emitowanych fal, ale wzajemny stosunek jaką moc emituje dla poszczególnych długości tych fal. Diody LED są "średnio" dokładne, lepszy byłby laser barwnikowy albo zestaw kilkunastu filtrów
http://allegro.pl/zarowka-medyczna-narv ... 48361.htmltyle że w układzie optycznym jest jeszcze monochromator, siatka dyfrakcyjna
- Kamera, no niby dobry pomysł ale raczej słaby. W tego typu sprzęcie stosuje się fotokomórki, pomiar jest prostszy - jak sprawisz aby kamera miała liniową charakterystykę napięciowo-pradową w stosunku do strumienia światła? Praktycznie żaden przetwornik CCD nie jest w stanie "poprawnie" odwzorować kolorów.
- Obudowa to najmniejszy problem, wystarczy czarna matowa farba. Najprościej to nawet bezbarwny lakier nitrocelulozowy i grafit albo sadza jako wypełniacz. Dodatkowo możesz zmatowić papierem ściernym o odp gradacji. Albo wyłożyć gumą - taka jak ta w dętkach i oponach raczej nie odbija światła.
- Rozumiem że masz pomysł na sterowanie siatką dyfrakcyjną z tej płyty CD? Wiem że silnik krokowy i śruba M6 się nadają ale tu raczej liczy się "dokładność"
- Aby "przekonwertować" widmo musisz zrobić wykresy kalibracyjne na normalnym sprzęcie i wyliczyć zakres odchyleń na tym "twoim". A potem taką procedurę zastosować do każdej próbki. Jeżeli charakterystyka "czegokolwiek" - źródła światła, przetwornika, sterowania przetwornikiem itp jest nieliniowa, to wyjdą Ci jakieś wielomiany i funkcje wielu zmiennych których nijak nie policzysz.
Naprawdę za 200-300pln można znaleźć działający spekol 10 - wskazówkowy (gabinety weterynaryjne, laboratoria badające krew itp), który przynajmniej posłuży na części. Nowszych nie polecam, jeżeli cokolwiek się zepsuje potrzebujesz "fachowca" żeby to naprawił, te stare są proste jak budowa cepa.
Fakt że masz wynik wyświetlony na tarczy a nie ładnie w postaci gotowych cyferek nie zmniejsza jego użyteczności.
Sam kiedyś myślałem że da się wiele rzeczy zbudować samemu, ale z czasem dorosłem i po prostu kupiłem gotowy sprzęt. Do dziś mam na strychu kolekcję fotopowielaczy, lamp wyładowczych, a nawet prawie kompletne HPLC - jedyny problem to fakt ze pompa działa, ale wymaga ściągnięcia przez serwisanta kodu błędu (over 5000h of work). Spece od passatów nie bardzo wiedzą gdzie się wpiąć, dojazd serwisanta kosztuje więcej niż cały zestaw.
Może kiedyś wybebeszę układy mechaniczne i ktoś mi napisze prosty program w C czy innym arduino.