Odpowiedz w wątku  [ Posty: 23 ] 
Poszukuje porady 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post Poszukuje porady
Chce założyć laboratorium tylko za bardzo nie mam gdzie. mam do wyboru pokój 3,50m na 2,80m lub piwnice jakieś 2,80m na 1,80m.

---W pokoju bez problemu mogę uzyskać miejsce
ale chciałem zrobić małe dygestorium i szafeczkę na sprzęt
co trochę dziwnie może wyglądać (rodzice powiedzą że "co to za pudło" itp.) kiedyś próbowałem już zrobić kącik ale nie wyszło
(tylko że to było dawno i mogę spróbować)

---W piwnicy nie mogę zająć żadnego kąta bo jest podłużna
a na końcu ma rurę poziomą przy ścianie:( i jest dużo desek i regał ze słoikami.
Ale kiedyś uzyskałem miejsce na stół z krzesłem! i coś by się dało. Wadą jest brak okna ani miejsca wentylacji, a to że mieszkam w bloku może spowodować zdziwko sąsiadów.....
:?


14 lip 2007, o 13:37
Zobacz profil

Dołączył(a): 19 sty 2006, o 23:30
Posty: 22
Post 
Czy tym pokojem jest twój pokój czy taki wolny pokój (nieużywany). Jeśli twój to odpada.
Piwnica ze względu na brak wentylacji odpada...
Ja rozumiem że niektórzy baaardzo chcą mieć ten własny lab. Ja bez takiego żyję, no ale jeśli już to trzeba mieć warunki.
I na koniec - mieszkasz w bloku - gwarantuje ci że któryś z sąsiadów cie ujebie i będziesz kolejnym terrorystom wykreowanym przez media.


14 lip 2007, o 14:50
Zobacz profil
***

Dołączył(a): 2 lut 2006, o 21:53
Posty: 179
Post 
racja, szczególnie że Policja dużo mniej przychylnie patrzy na lab. w blokach (nawet jeśli żadne MP/MW nie są tam przechowywane) niż na laboratorium np. w domku na działce na peryferiach miasta.


14 lip 2007, o 16:35
Zobacz profil
Post 
Ja również klece laba w piwnicy pod blokiem, wentylacja jest (okienko) wytne w nim dziurę i podłącze rurę od dygestorium ( z szafy ;) ) Chyba nawet nie będzie tak źle


14 lip 2007, o 17:21
Post 
Bartosz: twoje rozwiazanie nie jest zle. dopoki nic nie walnie i nie zasmierdzi - nie powinien sie nikt przypier....

natomiast labek w pokoju mieszkalnym to juz duza przesada. zawsze mozna jakas flaszke przewrocic, cos moze wykipiec, opary (czesto szkodliwe) i zwiazane z nimi zapachy. pozatym magazyn odczynnikow... nie, stanowczo odradzam.
ja mam warunki idealne, bo mam domek z ogrodkiem a w ogrodku stoi solidnie wybudowana szopka z pradem. stoi tam lodowka, wyciag przenosny i pare innych bajerkow. okna pozaslaniane, nie widzi nikt i nikt sie nie pyta. moge robic co chce, nawet kieszonkowe bombki atomowe, hehe. oczywiscie cala odpowiedzialnosc w moich rekach, tzn. nie moge przesadzac z ilosciami pewnych rzeczy... jak wiadomo o wypadek nie trudno, a wypadki sa ZAWSZE bezposrednim nastepstwem nieprzewidzianych sytuacji...


14 lip 2007, o 17:40

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
To mój pokój (3 piętro). Tez mi się niestety wydaje ze jest tak jak mówicie.
ale myślę ze chociaż malutki kącik na jakieś drobne "probówkowe" eksperymenciki była by szansa........
Kiedyś wymknęło mi sie palenie denaturatu i oleju do lamp w 0,3 l puszce, było duzy ogień i sporo dymu ale opanowałem sytuacje.......... :?
Dobrze było by skumać się z kimś kto mieszka niedaleko i ma jakiś lepszy dostęp ale na razie nic.....

PS
Chyba muszę się przeprowadzić:)


14 lip 2007, o 18:58
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Sharker, tu Cię zmartwię lepiej nie rób tego w niewentylowanej piwnicy, łatwo się otruć a jak nie siebie to sąsiadkę jak zejdzie po ogórki.
Pokój na 3 piętrze też odpada, jak jakaś wredna osoba doniesie na milicję to uznają że z KMnO4 chciałeś amfę robić albo coś w tym stylu. Nie warto, jedyne wyjście to jak masz np. dziadków lub rodzinkę (czy dobrych znajomych lub kumpla) na wsi lub w jakimś małym jednorodzinnym domku to się u nich zadekować.
Ew. może jeszcze być jakiś garaż-blaszak, byle bez samochodu, jak coś wylejesz itp. to mniejsze straty niż nowiutka podłoga. A o tym że w szkole coś zrobisz na lekcji to zapomnij, nie ten kraj...
Hmm, jak to tylko na małą skalę to w kuchni w zlewie (jak coś wylejesz to opłuczesz wodą z kranu) na stole pokrytym grubą ceratką, lub na kuchence elektrycznej (prawie jak lab ale zawsze coś). Tylko nic nie zniszcz kwasem bo rodziców zmartwisz, i unikaj kontaktów z metalami ciężkimi Hg,Pb,Cd, itp. unikaj ich jak ognia...
Pozdro


14 lip 2007, o 19:57
Zobacz profil

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
Postaram sie coś znaleźć..................... :cry:


14 lip 2007, o 20:13
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2574
Lokalizacja: Krakow
Post 
Znajdz kilka osob od Ciebie ze szkoly z podobnymi zainteresowaniami i nap[iszcie petycje do szkoly o wakacyjne zajecia z chemii

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


14 lip 2007, o 21:35
Zobacz profil
Post 
z petycji chyba bedzie wielkie G... lecz jak Sharker nie przesadzi to niech robi przy oknie. moze ma w zamiarze mieszaniny suchych odcznynnikow. jak mialem 12 lat to mieszalem proszek Al z pewnym utleniaczem bez zadnych laboratoryjnych sprzetow. ot poprostu tak przy biurku, gdzie sie zadania szkolne odrabialo. to bylo na poczatku lat 80-tych. wtedy nie bylo mowy o otrzymaniu substancji typu kwasy i inne. ale wlasnie z tymi kwasami zalecalbym ostroznosc...


15 lip 2007, o 00:06

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
Ze szkołą kicha bo chodzę do Technikum Ekonomicznego...................
Ja się dawno interesuję chemią ale miałem przestój zwłaszcza
z powodu warunków domowych...........
Tak myślałem właśnie żeby przy oknie.............
Mam stary zlew dwukomorowy mogę wbudować w szafkę
i przykryć w razie czego blatem, do tego jakiś wiatrak
w stronę okna i coś by z tego wyszło...........
Myślałem też o małej szafce-dygestorium..............


15 lip 2007, o 07:53
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Z najszczerszymi wyrazami szacunku, zapomnij o takich zajęciach w szkole:
-abo sanepid nie pozwala
-abo Cr6+ jest rakotwórczy i nie można nim myć probówek po babraninie
-a kto zapłaci nauczycielom za nadgodziny
i najlepsze
- a nauczyciel gó*** umie i jeszcze sobie krzywdę zrobi { nie bronić ich, 90 % tak się zachowuje, moja pani prof od chemii nie wiedziała gdzie kupić AgNO3 (a w pochu formalinę i CuSO4 kupuje do próby trommera, tego nie było podobno... :szok: ) jak ktoś ma (lub jest) nauczycielem który umie i jest w stanie coś uczniom pokazać, nawet prostsze rzeczy, wie że z chemii w liceum jest olimpiada (moja to nawet nigdy o tym nie słyszała) to nie mówię o nim i nie obrażam go, (a potem się mówi że to tępa młodzież nic nie osiąga...)}

Co do reszty, to pomysł ze zlewem jest jak najbardziej na miejscu, dorzucisz jakąś wentylację i może być, nie susz nic w mikrofalówce, lepiej na jakimś garnku na nakrywce (nie przegrzejesz), zresztą pytaj na prv. chętnie odpowiem, pomogę doradzę (praktycznie jak każdy na forum)
Sporo osób zaczynało w kuchni, może i to się uda nabyć w ten sposób wiedzę. Odwiedż koniecznie dział
http://malutki.vitnet.pl/viewforum.php?f=52
poszukaj książek Sękowskiego, tam jest coś dla Ciebie czyli chemika-amatora.
Pozdro


15 lip 2007, o 12:48
Zobacz profil

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
Literaturę Sękowskiego przeczytałem calutka i to ponad dwa razy............
Dlatego mam takie pomysły

PS
ściągam e-booki...................


15 lip 2007, o 12:51
Zobacz profil
Post 
Oto fotki mojej piwnicy :P
Obrazek
wejście
Obrazek
okienko. dziurę prawdopodobnie wytnę w prawym dolnym rogu
Obrazek
a tu jest szafka


15 lip 2007, o 21:32

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
I gitara, dużo miejsca wystarczy "posprzątać"
Tylko dobrze wylot zamaskuj np. siatką................
ja nie mam okienka do wolności :(


15 lip 2007, o 21:45
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2574
Lokalizacja: Krakow
Post 
Bartosz - za malo miejsca, za duzo gratow ktore mozna uszkodzic/spalic

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


15 lip 2007, o 22:53
Zobacz profil

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
Racja, ale jak wyrzuci starocie (sanki:) i da resztę w kąt to będzie


16 lip 2007, o 07:20
Zobacz profil
Post 
oczywiście że ta graciarnia będzie usunięta... możliwe że nawet dziś


16 lip 2007, o 08:51

Dołączył(a): 19 sty 2006, o 23:30
Posty: 22
Post 
Mało miejsca i dużo gratów. Jeszcze w lab chemika to na siłe możnaby było sie pobawić. Ale w lab chemika-pirotechnika - bez jaj. Pięknie będzie się wszystko fajczyło :?


16 lip 2007, o 12:24
Zobacz profil
Post 
jakbyś nie miał alternatywy (oprócz swojego pokoju, ach te popalone firanki, biurko nadżarte przez kwasy itd ) A poza tym ja nie mam zamiaru przechowywać mw ! (synteza i od razu do detonacji)


16 lip 2007, o 14:28

Dołączył(a): 19 sty 2006, o 23:30
Posty: 22
Post 
Sama synteza właśnie. Co innego strącanie kolorowych osadów przy jakościówce, a co innego synteza materiałów które mają błyskać, spalać się, świecić, sypać iskrami i inne cuda.
Ach i ja nie mam alternatywy. Mieszkam na 3 piętrze w 10 piętrowym bloku :wink:


16 lip 2007, o 16:37
Zobacz profil
Post 
jeśli chodzi o wentylacje to zrobię tak ; silny strumień powietrza wygenerowany przez wentylator zasysa i wtłacza powietrze z dygestorium do rury . Wentylator ustawie w pewnej odległości od otworu tak aby strumień miał skąd porywać powietrze.


17 lip 2007, o 13:15

Dołączył(a): 14 lip 2007, o 12:44
Posty: 302
Post 
Zrób tak jak działa okap (te starsze)
Przy wlocie do rury czyli połączeniu dygestorium i rury wstaw tam i b edzie dobrze działał..............


17 lip 2007, o 16:35
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 23 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..