Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ] 
Wybór palnika 
Autor Wiadomość

Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07
Posty: 488
Lokalizacja: Katowice
Post Wybór palnika
Nie znalazłem takiego tematu na forum, więc zakładam nowy.

Pytanie moje brzmi: Jaki palnik jest najwygodniejszy, najlepszy?

Mam tutaj na myśli palniki Bunsena, Teclu i Meckera. Znajomy chemik poradził mi palnik Teclu ze względu na wygodę regulacji dopływu powietrza i (!) ciekawy kształt.

Co Wy o tym sądzicie?


29 sty 2009, o 01:16
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1506
Lokalizacja: SRC
Post 
Zależy do czego chcesz go używać. Jeśli masz w planach np. prażenie w wysokich temperaturach to polecam palnik Meckera.
Też ma regulację dopływu powierza pierścieniem, kominek jest rozszerzony u góry i nałożona jest na niego specjalna nakładka z dziurkami która powoduje rozbicie płomienia na małe płomyki dzięki czemu uzyskać można wyższą temperaturę, płomień jest bardziej równomierny, ma większą powierzchnię ogrzewania. Siatka zabezpiecza też przed przeskoczeniem płomienia.


29 sty 2009, o 10:07
Zobacz profil

Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07
Posty: 488
Lokalizacja: Katowice
Post 
Raczej nie mam jakichś specjalnych planów wobec mojego palnika. Znalazłem tani Teclu i chyba go kupię. Jest nowy i ma uchylny zawór. Pracuje na obu typach gazów (ziemny i propan - butan). Sękowski w 'Moje Lab. 2' nie opisuje jakos specjalnie szeroko palników. Zaznacza jedynie, że Mekera jest do prażenia. Teclu zdaje się uniwersalny, bo 1500* jest jakby po środku. Cieplejszy od Bunsena i chłodniejszy od Mekerea.


5 lut 2009, o 22:23
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2008, o 17:11
Posty: 74
Post 
dużo osób sobie zachwala palnik Teclu tylko do prażenia on się nie nadaje ale jeśli chcesz używac go tak uniwersalnie to lepeij nie da się trafić :lol:

_________________
Polska na węglu leży i przez węgiel leży :)


14 lut 2009, o 22:44
Zobacz profil

Dołączył(a): 1 sty 2009, o 18:51
Posty: 1
Lokalizacja: Naklo
Post 
Ile cena takiego palnika kosztuje?


2 mar 2009, o 18:46
Zobacz profil

Dołączył(a): 28 kwi 2008, o 15:29
Posty: 107
Post 
TomekBB napisał(a):
Ile cena takiego palnika kosztuje?


Cena takiego palnika pewnie nic nie kosztuje...


2 mar 2009, o 19:49
Zobacz profil

Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07
Posty: 488
Lokalizacja: Katowice
Post 
http://www.sklep.dhn.pl/index.php?producer_filter=2166
Ten pierwszy z góry kosztuje koło stówy. Taką informację dostałem od przedstawiciela mailem.

_________________
Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty :roll:


3 mar 2009, o 00:46
Zobacz profil

Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07
Posty: 488
Lokalizacja: Katowice
Post 
Eeeeeee..., teraz tak zauważyłem, że coś jest nie 'teges' z tym sklepem...

W regulaminie jest napisane tak:

1.Wersja demo jest jedną z przykładowych konfiguracji programu SOTEeSKLEP.
2. Wszystkie zdjęcia i opisy produktów umieszczone w wersji demo sklepu są własnością firmy Hewlett Packard i zostały w nim umieszczone jedynie w celach demonstracyjnych.
3. W sklepie demo nie można dokonać zakupów.
4. Integralną częścią oprogramowania SOTEeSKLEP jest panel administracyjny umożliwiający wprowadzanie i aktualizację danych o produktach.
5. Warunki zakupu SOTEeSKLEP określa licencja.

Chyba czas powiedzieć Teclu za 100zł 'nara' i kupić używaną zardzewkę na Allegro, albo wydać 170zł w POCh'u... :?

_________________
Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty :roll:


3 mar 2009, o 00:58
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2581
Lokalizacja: Krakow
Post 
przejzyj sobie jeszcze oferty tych sklepow:
www.bionovo.pl
www.labart.pl

w pierwszym teclu jest za ~150 netto

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


3 mar 2009, o 08:36
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
Witam, a co myslicie o psuedo-palnikach??

Bo w sumie prawda jest taka że część wyposażenia w labie da się zastąpić za mniej wygórowane kwoty.

Kilka przykładów:

mieszadło mechaniczne - wiertarki z likwidowanych gabinetów stomatologicznych (20 tys obrotów to stanowczo za dużo, ale łatwiej zredukować niż zwiększyć ) (używane mieszadło cięzko dostać, cena to min 100-200pln, za zwykłe stojące). Do tego napradę sporo toto potrafi, nie mam niestety ale wiem że jest ok.

grzanie - tutaj są różne patenty od czaszy homemade, z regulacją ze starego żelazka itp - słyszałem nawet o kuchenkach indukcyjnych i wkładzie w kolbie - też niegłupie...

Pompy próżniowe ze sprężarek od agregatów chłodzących - pompka wodna... Cóż, sporo wody się przelewa, wiem bo mam i używałem, szkoda puścić do ścieków, puszczałem na chłodnicę, z chłodnicy wypływała ciepława, tez próbowałem to jakoś zagospodarowac.

Wszelkie rodzaju inne tricki - ktoś kto w tym robi profesjonalnie zjedzie mnie pewnie za bhp i głupotę - biedny chemik amator jednak nie zawsze może sobie pozwolić na profi szkło (wydałem na to już paręset pln, nie wspominając o innych dodatkach, więc wiem ile kosztuje; może kiedyś zamieszczę zdjęcia szkła =not for sale= rzecz jasna [skarby dosłownie... Tylko czemu k****a wyparka próżniowa kosztuj ~2000pln??? ])

No, po tym nudnym wstępie do konkretów:

Potrzebuję dobrego palnika do obróbki szkła - ma byc do tego w miarę tani (powyżej 150-200pln to nie mój zasięg)

Mam sporo szlifów do wstawienia, z czystej ciekawości pobawiłbym się w to w domowym zaciszu (no oczywiście po kilkunastu h prób na czymś mniej delikatnym, typu zwykłych rurek szklanych/ zatapiania ampułek itp)

Więc palnik o którym mówię (czyli dmuchawkowy), posiada wąski bardzo gorący płomień. Ma zazwyczaj wejście na gaz (miejski) oraz sprężone powietrze (bądź O2 jak trzeba). Regulacja przepływu obu gazów powinna być płynna i umiejętna.

Zdaję sobie sprawę że to wyższa szkoła jazdy niż ustawienie palnika bunsena do pracy, no ale potrzeba matką wynalazku. Nie na darmo szlify wstawia mistrz szklarski a nie jakiś zwykły rzemieślnik od szyb i luster.

Póki co palnika tego typu nie widzę w rozsądnej cenie do nabycia, więc rozważam zakup jakiegoś zamiennika.

Myślę że coś w stylu palnika propanowo/tlenowego do cięcia stali byłoby w sam raz. Inne potencjalnie ciekawe linki z allegro: Jeżeli ktoś się na tym zna - proszę o jakieś wskazówki i konstruktywną krytykę (mam szlif 46 (do obrobienia na 45/40 z 4 wystającymi rurkami - aż się prosi o odp szlify [skoro sam szlif kosztuje ~10 pln to nie chcę wiedzieć ile wyniesie reszta)

Jakiś zwykły, raczej nie przydatny

http://www.allegro.pl/item571863345_pal ... kazja.html

To powinno być ok:

http://www.allegro.pl/item565761953_pal ... dysza.html

Lub (posiadam akurat chyba bez przewodów sam palnik do spawania acetylen/tlen, i była by tylko kwestia wymiany dyszy)

http://www.allegro.pl/item573955744_dys ... _4f_v.html


I na koniec PROFI ZAJE****STY sprzęt... Napędzany chyba NC-C=C-C=C-CN (wiązania potrójne, tam gdzie są =) lub innym shitem skoro osiąga taką temperaturę...

Tak wogóle to raczej ta wypowiedź ożywi tylko dyskusję niż doprowadzi do jakichś konstruktywnych wniosków. Chyba że ktoś ma na zbyciu palnik dmuchawkowy lub szklarski w miarę nie drogo...


8 mar 2009, o 23:37
Zobacz profil
***
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 19 maja 2007, o 12:29
Posty: 436
Post 
http://www.allegro.pl/item568237423_pal ... tanio.html


8 mar 2009, o 23:40
Zobacz profil

Dołączył(a): 16 cze 2010, o 15:26
Posty: 8
Post 
A kuchenka gazowa to dobry pomysł ?
Mam zamiar na niej rektyfikować alkohol etylowy z kolby dwu litrowej.
Facet w sklepie dał mi taką podkładkę ale czy konieczne jest jej wykorzystanie, np. ja chciałbym mieć bezpośredni styk ognia z kolbą, czy może mi ona pęknąć po jakimś czasie ?


16 cze 2010, o 17:33
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37
Posty: 611
Lokalizacja: Średniowiecze
Post 
Rektyfikować... włóz to do garnka z wodą i potem postaw na ogniu. Zawsze będziesz bezpieczniejszy. Ja raz tak destylowałem na otwartym ogniu. Polecam jako materiał do Brainiac'a albo innych dziwnych programów.

Pozdrawiam Alchemik

_________________
ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...

Obrazek

Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.


16 cze 2010, o 18:06
Zobacz profil

Dołączył(a): 16 cze 2010, o 15:26
Posty: 8
Post 
Alchemik napisał(a):
Rektyfikować... włóz to do garnka z wodą i potem postaw na ogniu. Zawsze będziesz bezpieczniejszy. Ja raz tak destylowałem na otwartym ogniu. Polecam jako materiał do Brainiac'a albo innych dziwnych programów.

Pozdrawiam Alchemik

Tak tyle, że co zrobię z fuzlami ? Muszę mieć podpięty deflegmator a na garnku jego nie podepnę.


16 cze 2010, o 22:45
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1506
Lokalizacja: SRC
Post 
Z tym, że chyba nie wiesz co to rektyfikacja...
Alchemik napisał, że masz kolbę włożyć do garnka z wodą i ogrzewać alkohol na łaźni wodnej.

Cytuj:
styk ognia z kolbą, czy może mi ona pęknąć po jakimś czasie ?

Nie po jakimś czasie tylko na samym początku ogrzewania.

Ogrzewanie kolby bezpośrednio płomieniem palnika jest całkowitą głupotą bo rozwali Ci kolbę a jak będziesz miał w niej spirytus to zapalisz mamie całą kuchnię.


17 cze 2010, o 07:50
Zobacz profil

Dołączył(a): 16 cze 2010, o 15:26
Posty: 8
Post 
raymundo napisał(a):
Z tym, że chyba nie wiesz co to rektyfikacja...
Alchemik napisał, że masz kolbę włożyć do garnka z wodą i ogrzewać alkohol na łaźni wodnej.

Wielokrotna destylacja. Muszę ją zrobić aby oczyścić alkohol etylowy.


Cytuj:
styk ognia z kolbą, czy może mi ona pęknąć po jakimś czasie ?

Nie po jakimś czasie tylko na samym początku ogrzewania.

Ogrzewanie kolby bezpośrednio płomieniem palnika jest całkowitą głupotą bo rozwali Ci kolbę a jak będziesz miał w niej spirytus to zapalisz mamie całą kuchnię.[/quote]

Dzięki za informacje i ostrzeżenie a do tamtego tematu powiem ci, że nie jestem chemikiem tylko amatorem który szuka sposobu na otrzymanie coś dla siebie tańszym kosztem oraz fajna jest ta zabawa chemią, podoba mi się.


17 cze 2010, o 14:46
Zobacz profil

Dołączył(a): 4 gru 2009, o 17:43
Posty: 97
Lokalizacja: Opole
Post 
Chemia to nie zabawa, uważaj z tym bo ja nie mam półki przez pewną rzecz...


17 cze 2010, o 14:55
Zobacz profil
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37
Posty: 611
Lokalizacja: Średniowiecze
Post 
Szanowny Dejvi. Rektyfikacja a wielokrotna destylacja to 2 różne rzeczy. Niby oparte o te same zjawiska fizyczne itd. ale metody i środki są inne. Wszyscy tu obecni wiedzą bardzo dobrze, jak zajmująca i piękna jest "zabawa" z chemią. Każde "coś" jest TWoim eksperymentem, doświadczeniem i potwierdzeniem pewnych nieintuicyjnych prawd lub ich zaprzeczeniem. I nie wolno tego lekceważyć. Chemia - jak i inne ścisło przyrodnicze sprawy - to sztuka. Jak życie. Raz coś wyjdzie, raz nie. I tak jak w zyciu - w chemii też warto posłuchać rad. Prędzej czy później coś się stanie - niekoniecznie Tobie - ale komuś. I masz przechlapane.

Pozdrawiam Alchemik

_________________
ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...

Obrazek

Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.


17 cze 2010, o 16:09
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 18 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..