Re: Podłączenie palnika Bunsena
Dzięki za odpowiedź. Użyłem opaski zaciskowej ale wcześniej owinąłem krócieć palnika taśmą izolacyjną by zrobił się na tyle gruby aby wąż wszedł w miarę na ciasno. To chyba niezbyt profesjonalne rozwiązanie ale na razie połączenie jest szczelne. Sprawdzałem to wodą z mydłem. Musiałem tak zrobić bo jak używałem opaski na gołym króćcu to za szeroki waż się fałdował i powstawała nieszczelność. Upewniwszy się (wodą z mydłem), że wszystko jest szczelne odpaliłem planik Bunsena. Ładnie działa co mnie cieszy
. Nie wiem tylko czy kopcenie przy zamkniętym dopływie powietrza jest prawidłowe. Kopci się jakoby się guma paliła. Czy tak ma być?