Cześć, jako że zbieram wszystkie zabawki do kupy to i nabyłem palniczek ale oczywiście mam do was pytanie bo nie bardzo umiem znaleźć odpowiedzi w necie albo nie ma, zatem pytam was i oczywiście liczę na pomoc i już wyjaśniam o co chodzi,.
A chodzi o to czy palnik laboratoryjny który mam, jeśli bym go chciał podłączyć do butli 11kg (propan butan) takiej do kuchenek, to czy mam go podłączać przez reduktor ? tak jak jest podłączona kuchenka czy bezpośrednio ? (palnik -> wąż -> butla)?
Na próbę podłączyłem przez reduktor i palić się pali regulacja jest ale czy to wszystko działa tak jak powinno? to nie wiem bo nigdy się takim nie bawiłem i nie widziałem na żywo jaki ma być płomień z takiego palnika, gdy zakręcę dopływ powietrza to płomień jest łagodny tak na ok. do 10cm a przy podanym powietrzu jest niski i i prawie niewidoczny ( przynajmniej na otwartej przestrzeni, bo w domu nie próbowałem) i dosyć daje ciepła, i nic nie słychać że się pali, myślałem że coś będzie słychać jakiś szum albo coś a tu nic, cichuteńko,. No i ponawiam pytanie, jak się takie coś podłącza do butli 11kg, a mój zestaw to:
Palnik Meckera mały uniwersalny ( jeszcze chyba PRL'owski nie używany) do tego miałem 3 dysze ( nr 1 na propan butan, nr 2 na gaz miejski, i nr 3 na gaz ziemny) oczywiście zamontowałem dyszę nr 1,. Na moje oko to myślę że hmmm sam nie wiem jaki jest wymóg z tym reduktorem czy bez ( a zaryzykuję i powiem w ciemno że chyba dobrze podłączyłem, że z reduktorem) ale jeśli nie to bardzo proszę o odpowiedź, a jeśli męczę bułę i te pytania są standardowo słabe to pisać mi to wprost, to się będę powstrzymywał od zadawania ich,. Myślę że pytanie nie jest słabe i mi pomożecie, proszę o odpis ?! zdrówka życzę i stuprocentowego przereagowywania przy zabawie,.

butla z gazem = zawsze reduktor

co do tego jak wygląda ogień - poczytaj o stożkach płomienia.
ogólnie wysoka temperatura = niebieskawy/bezbarwny kolor płomienia

sam ogień natomiast nie musi być wysoki bo niby po co ? zresztą wysoki płomień --> większe niebezpieczeństwo.

inna sprawa, że warto spróbować przeczyścić wszystkie dysze i sitka.

Dysze i sitko czyściutkie, są to nie używane części,
Kolor płomienia (rozpracowywanie) przede mną,
na razie próbowałem na polu więc nie było jak się przyjrzeć,
Dzięki za odpowiedź w sprawie tego reduktora, a to chyba dobrze że nie podłączyłem tego wszystkiego bez, uhh ciekawe czy bym z wami gadał czy latał z aniołkami hehe,
szkoda tylko że nie zapytałem od razu jeszcze inną kwestię, ale może teraz, co się tyczy tych dużych butli to już mi napisałeś, a co z takimi małymi turystycznymi (też reduktor) ? albo z kartuszami takimi na gwint czy można by zasilać palnik z takiego czegoś? wiem że to teraz są głupie i niebezpieczne pytania i że zbytnio kombinuję ale nic na razie nie podłączam tylko pytam, jeśli macie czas chęć odpowiadać, proszę, przede mną jeszcze dużo pytań do was na które nie umiem znajdować odpowiedzi,.

Każda butla z każdym gazem musi być podpinana przez reduktor.
Nie do końca wiem co masz na myśli pod nazwą: kartusze, ale mogę założyć że nie jest to butla, wiec się nie nadaje do podpinania palników.
Palniki podpinasz albo do butli przez reduktor, albo do wcześniej przygotowanej przez specjalistów instalacji gazowej.

Kartusz czyli taki mały pojemnik na gaz do palników turystycznych, ale ja pytam na razie teoretycznie, wiesz - są różne te butle na gaz, 11kg potem takie małe 1kg i mniejsze,, ja nie potrzebuje takiej dużej butli i myślę rozważam coś mniejszego,. Są sklepy z produktami do gazu ale nikt mi nie powie w takim sklepie nic o podłączaniu palnika meckera (hehe) oni tylko standardowe instalacje a nie takie można powiedzieć specjalistyczne rzeczy jak przyrządy laboratoryjne, oni o takim czymś nie śnili a co dopiero mówić o poradach, więc pytam tutaj,. Dzięki za odpowiedzi, co najwyżej będę podłączał wszystkie butle przez reduktory i będę sobie próbował,.

Osobiście nie bawiłbym się w nic innego poza butlami z gazem które można nabijać w punktach nabijania butli.
Raz że gaz musi mieć w butli odpowiednie ciśnienie, dwa sam pojemnik jako ciśnieniowy musi spełniać odpowiednie normy.
Nie wiem na ile starczy 1 kg butla, ale niżej bym już nie schodził.
Dodatkowo takie urządzenia muszą mieć dobre zawory zamontowane, bo bez tego za łatwo o wypadek więc odradzałbym wszystko co inne niż butle z UDT.

Kolejna sprawa to wężyki do gazu - warto je sprawdzać raz na jakiś czas czy są dalej szczelne, bo lubią parcieć.
Oczywiście nie sprawdzaj za pomocą zapalniczki/zapałki, a woda z mydłem i wężyk do wody i odkręcić gaz na reduktorze przy zamkniętym palcem wyjściu na wężyku.
Nowy wężyk też bym sprawdził przed pierwszym zastosowaniem.

Ok posprawdzałem mój palniczek na tym malutkim kartuszu z gazem (bez reduktora) działa jak ta lala, potem popodłączam sobie to wszystko przez reduktor tylko muszę podorabiać przejściówki, nie przejmować się że mi się coś stanie bo już mi na życiu nie zależy i dlatego się zaczynam tym bawić, może mnie nawet rozwalić tak że nie martwić się ok?