Autor |
Wiadomość |
Anonymous
|
dygestorium
Witam mam problem jestem już w takim stopniu ze poczesuje dygestorium ale w tym problem ze labo jest w piwnicy gdzie nie ma ani wyciągu A ni okna do najbliższego okna lub wyciągu jest około 10 ?15 metrów czy macie może jakis sposób jak zrobić dygestorium nie chodzi mi o ta szafe tylko jak odprowadzić gazy
|
31 paź 2006, o 23:01 |
|
|
matey23
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 19:46 Posty: 457 Lokalizacja: Mielec
|
Hehe...ja rozwiązałem ten problem biorąc młoteczek, przecinaczek i kując dziurę w ścianie - fajnie sie złożyło bo na jednej ze ścian mam szyb wentylacyjny (czy jak to sie tam zwie) a cuk jak diabli Wiec można powiedzieć że wentylator robi za wspomaganie, bo przy wyłączonym wentylatorze i tak bardzo dobrze ciągnie wszystkie gazy.
|
31 paź 2006, o 23:07 |
|
|
kilo
Dołączył(a): 7 maja 2006, o 19:31 Posty: 97 Lokalizacja: Kraków
|
Czasami w hipermarketach są do kupienia takie nadmuchy z grzałką w środku, wystarczy rozbabrać to wyjąć silnik i wiatrak podłączyć odpowiednio (tak aby prąd powietrza skierowany był na zewnątrz) i jazda. Do odprowadzenia gazów można użyć rur do piecyków gazowych. Nie wiem nie próbowałem tego ale wydaje mi się sensowne.
_________________ Nie należy przesadzać z demokracją. Nie chciałbym podróżować statkiem, którego kurs byłby określany głosowaniem załogi, przy czym kucharz i chłopiec okrętowy mieliby takie samo prawo głosu jak kapitan i sternik. -- William Faulkner
|
31 paź 2006, o 23:08 |
|
|
Anonymous
|
ja myslałem ze kupie 15 metrów rury pcv i heja wentylator jakis i kuć A MOZE JAKIS POjemnik na gazy nie wiem mam strasznie daleko do wentylacji do tego szybu gdzyby było tylko okno to bym wystawił rure i heja
|
31 paź 2006, o 23:14 |
|
|
Panzerfaust_PL
***
Dołączył(a): 19 lis 2005, o 18:48 Posty: 507
|
ja mam okno ale co? dziurę w szybie zrobię??? okno się przyda do wietrzenia np, choć z drugiej strony można wietrzyć przez wyciąg. Ale jaśniej jest z oknem.
_________________ "Uderzenie kolbą o zlew powoduje jej stłuczenie"
|
31 paź 2006, o 23:34 |
|
|
damian12
Dołączył(a): 3 cze 2006, o 19:12 Posty: 50 Lokalizacja: Lubin
|
a może kawałek rury z wentylatorem i do tego jakiś pochłaniacz, powietrze nie opuszczałoby pomieszczenia ale byłoby filtrowane
|
1 lis 2006, o 18:02 |
|
|
Richy
Dołączył(a): 7 sty 2006, o 21:15 Posty: 141
|
Filtrowane? To raczej zły pomysł... i ta "filtracja" nic by nie dała....
Najlepiej odprowadzac na zew.... jakiś wężyk wystawiony przez okno podłączony do kolby...
_________________
|
1 lis 2006, o 18:09 |
|
|
Anonymous
|
kurcze nie mam jak tych gazów odprowadzić myslałem o gromadzeniu ale to hyba odpada jak bym dał cinki wzyk to jeszcze by uszło taki ogrodowy ale nie da rady pcv 100 umnie na pewno
|
1 lis 2006, o 18:34 |
|
|
daniel90
***
Dołączył(a): 8 kwi 2005, o 19:18 Posty: 251
|
A rura, coś na kształt okapu, żeby gazy do rury wpychało.
Jakaś płuszka z wodorotlenku jakiegoś (wapnia jest tani) - eliminuje bezwodniki kwasów - siarkowych, azotowych, chlorowych i innych.
Ponadto inne związki.
Zrobić z większej rury przejście i odprowadzać nawet wężem ogrodniczym?
Tylko wiatrak musi być dobry.
_________________
Idioci ciągle od nas odchodzą...
|
1 lis 2006, o 19:32 |
|
|
Anonymous
|
dało by rady tym wezem bo by mi to pasiło okap mam pózniej bym dał tylko redukcje ale z czego wentylato to by raczej musiała by być dmuchawa cos jak odkużacz mam stary odkurzcz chyba go przerobie już to widz za oknem wąż ogrodowy a zniego sie dymi to rozwiazanie tylko na zime
|
1 lis 2006, o 22:44 |
|
|
daniel90
***
Dołączył(a): 8 kwi 2005, o 19:18 Posty: 251
|
Ale jak dasz płuczki to dlaczego miałoby się dymić ?
_________________
Idioci ciągle od nas odchodzą...
|
1 lis 2006, o 22:46 |
|
|
Acid-drinker
***
Dołączył(a): 27 gru 2004, o 22:40 Posty: 138 Lokalizacja: nie pamiętam
|
ehhh ludzie nie rozumiem was nie ma co kombinować z płuczkami bo jeśli zawiodą w nieodpowiednim momęcie to mozecie sie nieźle potruć a wyciąg na zewnątrz to wyciąg na zewnątrz rozwiązanie najpewniejsze i najmniej upierdliwe na dłuższą mete
_________________ Wszystko co napisałem na tym forum jest całkowicie zmyślone a ja nie posiadam żadnej wiedzy pirotechnicznej a tym bardziej praktyki....
|
1 lis 2006, o 23:06 |
|
|
daniel90
***
Dołączył(a): 8 kwi 2005, o 19:18 Posty: 251
|
Zostałem źle zrozumiany - gaz przechodzi przez płuczkę, po czym w atmosferę. Płuczka ze względów po części ekologicznych.
_________________
Idioci ciągle od nas odchodzą...
|
1 lis 2006, o 23:12 |
|
|
=MaLuTkI=
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 3 paź 2003, o 18:57 Posty: 1246
|
Daniel no i po co ? powiedz to fabrykom zeby zalozyli sobie filtry a Ty sie martwisz o jednostke...
_________________
|
1 lis 2006, o 23:16 |
|
|
Patol
Dołączył(a): 24 sty 2006, o 18:04 Posty: 97 Lokalizacja: Zabrze
|
Ale zależy gdzie będą uciekać te gazy. U mnie okno od poiwnicy jest pod oknem (od mieszkania) więc u mnie to odpada...
_________________ Exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor.
Wergiliusz
|
2 lis 2006, o 09:53 |
|
|
kilo
Dołączył(a): 7 maja 2006, o 19:31 Posty: 97 Lokalizacja: Kraków
|
A nie możnaby wsadzić końcówki węża w ziemię tak na głębokość ok 50 cm ? Albo i więcej ?
_________________ Nie należy przesadzać z demokracją. Nie chciałbym podróżować statkiem, którego kurs byłby określany głosowaniem załogi, przy czym kucharz i chłopiec okrętowy mieliby takie samo prawo głosu jak kapitan i sternik. -- William Faulkner
|
2 lis 2006, o 10:06 |
|
|
Patol
Dołączył(a): 24 sty 2006, o 18:04 Posty: 97 Lokalizacja: Zabrze
|
Można by. Ale jak to b ędzie wyglądać, kopie łyżeczką dół ;] żarcik. Można by spróbować ;]
_________________ Exoriare aliquis nostris ex ossibus ultor.
Wergiliusz
|
2 lis 2006, o 10:15 |
|
|
daniel90
***
Dołączył(a): 8 kwi 2005, o 19:18 Posty: 251
|
Poprawę sytuacji należy zacząć od siebie ;] Ponadto bardzie mi chodzi o:
Skoro przez płuczki, to nie ma zbytniego niebezpiczeństwa, ponadto skoro na poziomie okna piwnicy, to istnieje niebezpieczeństwo, że ktoś może wyczuć jakieś smrody, a tak - normalna rurka, a że coś z niej wylatuje, to pewnie wentulacja czy wiater hula po piwnicy;]
_________________
Idioci ciągle od nas odchodzą...
|
2 lis 2006, o 21:54 |
|
|