Vortal młodego Chemika - forum chemiczne i pirotechniczne
https://forum.vmc.org.pl/

Amoniak, NH3, Woda Amoniakalna
https://forum.vmc.org.pl/viewtopic.php?f=56&t=11072
Strona 1 z 1

Autor:  Front [ 7 sty 2007, o 16:48 ]
Tytuł:  Amoniak, NH3, Woda Amoniakalna

<center>Woda amoniakalna
25% roztwór amoniaku w wpdzie
NH3*H2O czasem NH4OH

Wielkie dzięki dla Panzerfaust`a za foto
Obrazek</center>


- Postać: ciecz
- Kolor: bezbarwna
- Zapach: ostry gryzący zapach amoniaku
- Gęstość: 0,91 g/cm3 (20*C)
- Rozpuszczalność w wodzie: miesza się z wodą
- Rozpuszczalność w innych rozpuszczalnikach: B.d
- Temperatura topnienia:
- Temperatura wrzenia:
- Temperatura rozkładu:
- Palność: niepalny
Toksyczność: LD50 (doustnie szczury): 350 mg/kg, LCL0 (inhalacja szczury): 2000 ppm (obj.) /1h (jako amoniak).
przy wdychaniu: silne podrażnienia, możliwy kaszel, bronchit, obrzęk płucny
przy spożyciu: podrażnia śluzówkę, bóle żołądkowe, nudności, krwiste wymioty, zapaść, wstrząs, duszności, omdlenia. Ryzyko perforacji przełyku i żołądka
- Higroskopijność: niehigroskopijny
- Przechowywanie: opakowania, dobrze wentylowane pomieszczenie, w temperaturze poniżej +25*C.
Własne spostrzeżenia: Przy ogrzaniu z roztworu ulatnia się amoniak.
Techniczna woda amoniakalna stosowana jest w przemyśle gumowym, przy produkcji barwników, półproduktów organicznych była stosowana jako nawóz sztuczny. Z jonami Cu+2 tworzy niebieski kompleks. NH3 tworzy z powietrzem mieszaniny zdolne do wybuchu. Odczyn roztworu jest zasadowy. Przy otwieraniu pojemników z roztworem wyczuwalny jest zapach amoniaku. Można tego odczynnika użycz do zobojętniania. Ciekawym doświadczeniem z użyciem wody amoniakalnej jest dym z salmiaku (więcej info w linku:http://www.vmc.org.pl/articles.php?id=188&page=4)
Sam amoniak na skalę przemysłową otrzymuję się katalitycznie w reakcji wysokociśnieniowej azotu z wodorem wobec katalizatorów żelazowych (metoda Habera).
N2 + 3 H2 --> 2 NH3.
W laboratorium amoniak Otrzymuje się przez działanie mocną zasadą, np. wodorotlenkiem sodu, na sole amonowe
MaLuTkI Amoniak odkrył, a w zasadzie jego skład ustalil Berthollt w roku 1785. Tworzy się również w procesach gnilnych ciał białkowych. Amoniak otrzymywany w laboratorium powyższą metodą należy osuszyć gdyż zawiera dużo pary wodnej (nie używać CaCl<sub>2</sub> gdyż tworzy z nim amoniakaty!, używać można np. CaO)
Woń amoniaku pobudza do łzawienia. Znajduje zastosowanie w chłodnicach kompresorów amoniakalnych gdyż ma duże ciepło parowania (327 cal/g), w produkcji kwasu azotowego, produkcja soli amonowych, w chłodziarkach fabrykujących sztuczny lód, roztwór wykorzystany jest do czyszczenia powierzchni metali z tlenków (rozpuszcza je).
Amoniak dobrze rozpuszcza sole nieorganiczne (jednoczesna dysocjacja elektrolityczna). Rozpuszcza się w nim także sód (niebieskie zabarwienie).
Należy nadmienić że amoniak spalają się w tlenie oddaje wolny azot według poniższej reakcji (wydziela się ciepło - 303 kcal)

4NH<sub>3</sub> + 3O<sub>2</sub> -> 2N<sub>2</sub> + 6H<sub>2</sub>O

W wyższej temperaturze amoniak ma właściwości redukcyjne:

MgO + 2NH<sub>3</sub> -> 3Mg + N<sub>2</sub> + 3H<sub>2</sub>O

Temperatura krytyczna wynosi +132,4*. Można z tego wywnioskować że łatwo go skroplić.
Stała dielektryczna około 20.
Moment dipolowy: 1,46 D.

Załączniki:
Komentarz: Woda amoniakalna
dsc00140_909.jpg
dsc00140_909.jpg [ 71.79 KiB | Przeglądane 7572 razy ]

Autor:  kreda [ 14 maja 2008, o 03:01 ]
Tytuł:  Amoniak, zabójcze opary

Kilka moich nieporadnch uwag człowieka, który z chemią nie ma nic wspólnego, a na vmc przebywa tylko dla relaksu. Do młodych ludzi już bardzo dawno nie należę, ale z bardzo dawnych, zamierzchłych czasów, gdy w szkole uczyłem się chemi, to pamiętam, że gaz amoniak fantastycznie rozpuszcza się w wodzie, że chyba kilkaset litrów tego gazu (może 900 litrów? ) rozpuszcza się w 1 litrze wody. Też mowa, że opary amoniaku drażnią przewód oddechowy, to trochę mało powiedziane, bo one są wprost mordercze, a człowiek, który nieopatrznie zbyt zbliżył swój nos do naczynia z amoniakiem i się nim mocno zaciągnął, to naprawdę zbliżył się do bram nieba/ piekła i przeżył wszystkie odcienie strachu i paniki! Chluśniecie komuś w piers odrobiny amoniaku, to on umiera gwałtowną i makabryczną śmiercią przez uduszenie. Z tego powodu skład amoniaku nie może znajdować się w zamkniętym pomieszczeniu, bo musi się on znajdować na wolnym powietrzu. I uwaga, pojemnik z amoniakiem jest bardzo niebezpiecznie przewozić środkami publicznej komunikacji, bo gdyby naczynie szklanne z amoniakiem nagle upadło na podłogę i się rozbilo, to opary amoniaku zabiły by w krótkiej chwili wszystkich ludzi. Dlatego butelki z amoniakiem najlepiej wogóle nie przewozić środkami komunikacji publicznej, a jeżeli to już musimy zrobić, to trzeba taką butelkę owinąć szmatami, ręcznikami, a potem włożyć do kilku reklamówek, a następnie włożyć to do jakieś twardej torby. Naprawdę warto przy amoniaku zachować wszelkie środki ostrożności

Autor:  szalony [ 14 maja 2008, o 10:52 ]
Tytuł: 

Opary amoniaku nie są takie mordercze. Tu jest tabela wykrywalności nosem i toksyczności: http://pl.wikipedia.org/wiki/Amoniak . O wiele groźniejszy jest np. dwutlenek azotu powstający przy operowaniu kwasem azotowy.

Autor:  mlynekt [ 14 maja 2008, o 16:31 ]
Tytuł: 

kreda

to z twojej wypowiedzi wynika ze juz 2 razy wywinalem sie od smierci :lol:

a poza tym to przeciez kiedys( nie wiem czy teraz tez) woda amoniakalna byla uzywana jako sol trzezwiaca (np.w boksie)

Autor:  eko osiem[*] [ 14 maja 2008, o 23:26 ]
Tytuł:  odp.

Może zamiast pitolenia zajmiecie sie wstawianiem czegos nowego , czy to przerasta wasze mozliwosci ??
Za smieci w WMO beda warny
eko

Autor:  aktus [ 25 lut 2009, o 01:32 ]
Tytuł: 

Kiedyś daaawno temu potrzebowałem proszku do pieczenia. W słoiczku po koncentracie pomidorowym był biały proszek. Powąchałem i podłoga z dużym impetem przychrzaniła mi w tyłek. Był to amoniak spożywczy.

Autor:  8euilt [ 25 lut 2009, o 08:07 ]
Tytuł: 

aktus napisał(a):
Kiedyś daaawno temu potrzebowałem proszku do pieczenia. W słoiczku po koncentracie pomidorowym był biały proszek. Powąchałem i podłoga z dużym impetem przychrzaniła mi w tyłek. Był to amoniak spożywczy.

Czyli wodoroweglan amonu.
Posiada on zapch amoniaku, rozklada sie m.in. na amoniak.
Nie jest wielce morderczy, bo wiekszosc ludzi co babeczki piekla juz by nie zyla :)
Nie zmienia to faktu, ze sam zapach jest odrazajacy.

Strona 1 z 1 Strefa czasowa: UTC + 1 [ DST ]
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/