Frasuje mnie aspekt wykorzystywania magnesów neodymowych w wysokich temperaturach.
Mógłby ktoś mi powiedzieć jak to z takimi magnesami jest jeżeli chodzi o pracę w ww. warunkach?
O ile się nie mylę Temp. Curie mówi nam o granicznej temperaturze, w której dany ferromagnetyk zaczyna tracić swoje właściwości magnetyczne.

Na wiki można doszukać się aż 4 sł. CZTERECH temperatur (sic!)
"temperatura Curie wynosi od 310 do 330 °C."
"Maksymalna temperatura pracy spiekanych magnesów neodymowych waha się od 80 do 200 °C" - swoją drogą rozpiętość 120°C jest imponująco precyzyjna

Liczę na Waszą pomoc

z tego co czytałem ,zależy to od wymiarów magnesu jak i samych proporcji / składu.

I nie da się jakoś przewidzieć zakresu temperatury pracy danego magnesu? Dokładnie chodzi mi o magnes z dysku twardego.

jest różnie . Raz natrafiłem na taki , co się od kilku uderzeń rozmagnesował , a raz na taki , co do tej pory jest przyklejony do tłumika mojego samochodu i nie chce zleźć .

Temperatura Curie to temperatura w której w materiale zachodzi przemiana fazowa (zmiana struktury krystalicznej). Nie ma więc ona bezpośrednio wiele wspólnego z temperaturą pracy dla materiału. Trzeba po prostu wziąć w poprawkę to, że energia potrzebna do przegrupowania atomów (jonów), może być dostarczana nie tylko w postaci ciepła, lecz również w postaci energii mechanicznej.

Zatem nie. Nie jesteś w stanie dokładnie tego przewidzieć. Można to jedynie zbadać, ale gwarantuje Ci, że nie masz do tego sprzętu.

Pozostaje jedynie być ostrożnym i opierać się na 85% wartości średniej podawanej przez źródła.

Musisz pamiętać, że w zależności od metody wytwarzania magnesu, zdefektowania i wielkości ziaren, temperatury spiekania i stopnia namagnesowania oraz wymiarów próbki, osiąga się różne wartości.

Pozdrawiam.