Cześć wszystkim,

Mam zagadnienie związane z woda. Mamy strumień wody, swobodnie wypływający z jakieś dyszy albo otworu, strumień ten przez jakiś czas jest jednolity i sie nie rozczepia aż do czasu gdy średnica tego strumienia ulegnie takiemu zwężeniu że strumień ten rozrywa się/ rozszczepia na pojedyncze krople.

Czy jest jakiś sposób aby strumień ten był jednolity i nie zachodził proces rozrywania/rozszczepiania go na krople, lub żeby ten proces w jakiś sposób opóźnić ?

Myślałem nad tym aby zmodyfikować współczynnik lepkości ale nie przychodziła mi do głowy żadna sensowna substancja.

Pomożecie ?

zwiększyć ciśnienie wody lub zmniejszyć ciśnienie na jej wylocie?

Zabawy z ciśnieniem nie działają, przy mniejszym ciśnieniu woda szybciej sie rozszczepia. A przy większym ciśnieniu mamy takie prymitywne dysze że już przy zetknięciu z powietrzem woda sie rozszczepia przy samej dyszy.

Poczytaj sobie o równaniu Bernoulli'ego i jego konsekwencjach. Strumień wody po prostu przyspiesza (przyciąganie ziemskie) i z równania wynika, że musi się też zwężać. Przy pewnej granicznej grubości w strumieniu siły międzycząsteczkowe dążą do kształtu kropli, bo bardziej się opłaca energetycznie. Pokombinuj z tym równaniem i do tego równaniem ciągłości - w przypadku wody można założyć zerową lepkość i z prostej hydrodynamiki coś tam powinno wyjść.

to może dysza laminarna?

Albo struna, po ktorej bedzie splywac strumien/kropla?