Czy ktoś może mi łopatologicznie jak 5 latkowi wytłumaczyć jak obliczyć prędkość przemieszczania się gazu w powietrzu w pionie i poziomie.

Zakładamy, że temperatura jest stała np. 20st.C, RH i ciśnienie stałe. Żadnych zewnętrznych bodźców jak ruchy powietrza czy dyspersja ze źródła. Samo naturalne przemieszczanie się.
Przykładowo mamy metan i teraz chodzi o to jak szybko się będzie unosił w górę (współczynnik ciężaru dla metanu w stosunku do powietrza jak znalazłem wynosi 0,56).
Oraz drugie jak szybko będzie się przemieszczał w bok. Jak rozumiem tu będzie działała dyfuzja. Chodzi mi o to jak szybko pierwsze cząsteczki będą się przemieszczały horyzontalnie. Czy to jest wg równania Fick'a? Tylko nie za bardzo umiem je obliczyć.

Chodzi Ci o zadanie książkowe czy o realia ? Zobacz sobie jak dym sie zachowuje ;p To jest ciężkie nawet do oszacowania ze względu na ruchy powietrza.

Chodzi o książkowe (idealne/doskonałe). Czyli brak ruchów powietrza, zmian temperatury itd. Po prostu nie umiem tego policzyć.
Mam też wątpliwości w zakresie kiedy wzór określa pełną dyfuzję (czyli gaz ulega pełnemu wymieszaniu), a kiedy mieszają się pierwsze cząsteczki? Bo jak rozumiem to będzie różnica.
Mi wychodzą dziwne wartości ze wzoru. Np. dla metanu wychodzi mi prędkość dyfuzji na poziomie ok. 7mm na sekundę. Wydaje mi się to nieprawidłowe. I pytanie czy to jest już prędkość pełnej dyfuzji czy pierwszych cząsteczek?

Do tego próbuję zrozumieć zależność z unoszeniem się/opadaniem gazu. Jak rozumiem ciężar gazu w stosunku do powietrza definiuje unoszenie się gazu. Ja sobie to wizualizuję tak, że mam kulkę metanu w powietrzu. Mniejszy ciężar powoduje unoszenie jej do góry, ale jednocześnie następuje dyfuzja, która "powiększa" kulkę powodując obniżenie jej stężenia.
Czyli jeżeli źródło metanu jest niewyczerpane to od punktu początkowego (źródła) pojawia nam się stożek rozszerzający się w górę. Chciałbym obliczyć jak szybko się wznosi i jak szeroko się rozchodzi w powietrzu.

Uczę się tego i szukam pomocy bo nie umiem sobie tego wytłumaczyć i rozgryźć czy dobrze myślę i jak to policzyć.