Chcialabym sprawdzic jakie padna odpowiedzi na bardzo podstawowe pytanie:

Dlaczego czasteczki pochlaniaja energie?np przy spektroskopii , dlaczego taka czasteczka pochlania energie? potem ja emituje itd. wszystkie zwiazane z tym sprawy kojarze. Czemu tylko czasteczka pochlonia skoro najbardziej korzystny jest stan podstawowy o najnizszej energii?

Mam nadzieje ze ktos podejmie temat i udzieli prostej jednoznacznej odpowiediz:)

Pozdrawiam

Tak w podstawowym pojęciu: Atom pochłania energię, elektron przechodzi na "orbitę" o większym promieniu, mamy stan wzbudzony lub metastabilny, i elektron spada z powrotem, podczas czego emitowany jest kwant promieniowania zgodnie z seriami widmowymi (Lymana, Balmera, itd...) . A tak w rzeczywistości to po prostu trzeba umieć rozwiązać równanie Schroedingera. Wokół jądra jest pewna nisza potencjału, i dopiero w pewnej odległości krążą elektrony. Jeśli umiesz rozwiązać równanie Schroedingera to nie powinieneś mieć problemów. Ja osobiście nie jestem miłośnikiem mechaniki kwantowej, ale jak bym się sprężył to potrafie policzyć parę rzeczy.. Pamiętaj, że wszystkie wielkości dynamiczne w atomie są skwantowane, i m. in. z tego wynika, że dany atom pochłania taką "porcję energii", a więc falę o danej długości, a inny - inną.

Każdy atom może pochłonąć tylko określoną ilość promieniowania. Ilość ta jest ściśle określona i wzrasta skokowo (owe kwanty energii, czyli ściśle okreslone ilości).

Spektroskopia IR doskonale oddaje to dlaczego i jak cząsteczka, w zależności od budowy pochłania promieniowanie o różnych długościach fali. Poczytaj o spektroskopii IR i zapoznaj się z mechanizmem działania promieniowania na cząsteczki.

A pytasz czemu to robią, skoro stan podstawowy jest najbardziej korzystny.
Ja na chłopski rozum wyjaśniłbym to na przykładzie ludzkiego organizmu. Optymalną temperaturą jest 36,6 ale kiedy wystawisz się na słońce, ciało pobiera energię, temperatura rośnie a potem na skutek pocenia się, energia jest oddawana. Ciało ludzkie nie ma "wyjścia" i musi przyjąć tę energię, to nic że optymalną temperaturą jest 36,6. Nie da rady nie przyjąć tej energii.
(aha, zaraz pewnie nastąpi atak chemicznych purystów, którzy zarzucą mi że dziwne porównania i nieprecyzyjne podaję)

Wedlug mnie rozwiazanie rownanie schrodinegra nie daje odpowiedzi na moje pytanie. Teorie jaka to energie czasteczka pochlania znam. Pytanie dlaczego pochlaniaja? dlatego ze moze pochlonac?! Mechanizm dla spektroskopii IR czy innej jest podobny.

Zatem moze jakies nowe propozycje?

Porownanie ze sloncem tworcze ale wciaz nie odpowiada dlaczego?

Załóżmy ze pochlania energie bo musi. Ale wiemy ze pochlania ja w kwantach energii i tylko niektore kwant sa wstanie zostac pochloniete.

Nie wiem o co chodzi. A czemu ma nie pochłonąć ? Foton wpada w obszar cząstki z dużą energią. Foton jako cząstka o wysokiej energii, pozbawiona masy spoczynkowej wpada nagle w obszar silnych pól. Czy uważasz, że w takiej sytuacji nic w cząstce nie ulega zaburzeniu, że nie zmieniają się żadne stany ?

Spójrz na zupełnie inny proces - rozszczepienie jądra. Neutron termiczny wysłany w kierunku atomu wpada w niszę potencjału wokół jądra i gdy zadziałają siły jądrowe powstanie jądro niestabilne które się rozpada.

Pyzul a czy Ty w ogóle wiesz o co Ci chodzi i czego od nas chcesz?

Jesli pytasz dlaczego pochłania. Odpowiem. Właśnie dlatego, że może pochłonąć. Dlatego że energia wewnętrzna cząsteczki pozwala na przyjęcie energii i przejście w stan wzbudzony.

A może podasz swoje koncepcje?