Dzień dobry

Nurtuje mnie ten temat, czy istnieje jakiś sposób by trwale złączyć kawałek butelki z drugim kawałkiem butelki?Próbowałem zrobić to opalarką, jedyne co uzyskałem to kurczenie, twardnienie, strata elastyczności bez połaczenia.Pytanie czy takie połączenie jest możliwe, czy dała by radę np. zgrzewarka własnej konstrukcji?

Jest tu kto?
czy to strona statyczna?

Co do zgrzewania to nie wiem, ale kleje cyjanoakrylowe powinny dać sobie radę.
P.S. Tak strona jest od pewnego czasu prawie wymarła.

Po pierwsze bez nerw, po drugie co ma twój problem wspólnego z chemią fizyczną ?
Osobiście mam w zwyczaju nie odpowiadać na pytania, których sensu trzeba się domyślać. Łączenie "kawałków butelek" do takich tematów należy.
Jest taka stara książeczka "Kleje do tworzyw sztucznych" autor to chyba Dimter, tam z pewnością coś jest na ten temat.
Do próby z klejami cyjanoakrylowymi dorzuciłbym jeszcze kleje epoksydowe w wersji elastycznej.
Z tego co pamiętam, folie z PET-u powinno się podtrawiać przed klejeniem (stężone kwasy), co znacznie poprawia jakość połączenia klejowego.
Oczywiście bezkonkurencyjne jest spawanie i zgrzewanie, tylko że w przypadku folii to już raczej artystyczne robótki ręczne.

Nie ma nerw ekscelencjo.
Mówisz kleje- ja mówię że to pomysł drogi.
Mówisz zgrzewanie-wymieniłem ten pomysł ale brak szczegółów.Nie wiem jaka temperatura jest odpowiednia, bo jak rzekłem w próbie z opalarką materiał się kurczy i traci elastyczność, więc zostaje próba z zgrzewarką.

Jak chcesz po prostu je polaczyc to tylko w piecu rozgrzanym do temperatury powyzej topnienia. Opalarka robi to samo, ale musisz precyzyjne jest przylozyc. Poza tym nie masz gwarancji ze plastic sie sklei tylko po zewnetrznej stronie opalania.
Taki plastik napewno straci na elastycznosci.

Jezeli zalezy ci na zachowaniu parametrow, i chcesz to zrobic idealnie, to tylko zmielic wszystko i wrzucic z powrotem do wtryskarki. Choc badz co badz, przetwarzany plastkic zawsze traci na parametrach, ale na wtryskarce to bedzie juz po n-tym recyklu.