Przeprowadziłem eletrolizę NaCl, na elektrodach aluminiowych, w dokładnie przykrytym elektrolizerze. Po około dwóch godzinach przestały się wydzielać pęcherzyki chloru, a elektrody pokryły się szarym nalotem. Czy ten nalot to Al(OH)3 Czy powstały wodorotlenek sodu przereagował z chlorem?? [ bo z elektrolizera nie wydzielał się zapach chloru (musiał być dokładnie przykryty) nawet po otwarciu elektrolizera nie było czuć chloru] Jeżeli NaOH przereagował z Cl2, to co powstało NaClO

jeżeli Cl przereagowało z NaOH to powstał NaCl i NaClO

obie elektrody pokryły się tym nalotem??

Czyli na anodzie aluminiowej da się wydzielać chlor elektrolitycznie? To ja kombinowałem nawet z niklową, a nie wpadłem na to, że na zwykłym Al wszystko pójdzie ok!!!
Pozdr.

Odpowiedzcie mi proszę, gdyż teraz nie mogę spróbować bo mam prostownik podłączony do akumulatora i nie mogę przerwać ładowania.
Ciekawe to, na niklowych nie szło, a na zwykłym Al by się dało?
Pozdr.

Akurat się da, ale na pewno nie wydziela się Cl!
Anoda Al rozpuszcza się (mętny osad) i wydziela się na niej jakiś gaz palny (prawdopodobnie wodór, bo jest bez zapachu). Na katodzie (dałem Fe) też wydziela się H2
pozdr

Nie wiem jak wy robicie elektrolizę soli kuchennej, że wydziela wam się chlor i sód.... Chyba padliście po prostu plotkom ze w ten sposób można otrzymać wodorotlenek sodu... Owszem można, ale wg potencjałów wydzielania najpierw powinna rozkładać się woda. Z rozkładu wody wynika że na anodzie wydzieli się mol tlenu na dwa mole wody, na katodzie z kolei jeden mol wodoru na dwa mole wody. W zasadzie to wszystko jest czysto teoretycznie, bo w przeliczeniu na roztwór jedno-molowy soli. Poza tym nie wiem czy przy większym napięciu niż przewidziane dla pierwszego potencjału wydzielania mogą zachodzić inne procesy np. roztwarzanie katody, wydzielanie chloru czy wyparcie sodu.

Ale co, o zapachu takim jak ma chlor, w elektrolizie tej soli może powstawać :

rrozz

to sobie zrob taka elektrolize na na weglowych elektrodach i zobacz co sie dzieje na jednej owszem wydziela sie wodor ale na drugiej chlor
a co do tego wodorotlenku sodu to on naprawde powstaje (wlasciwie to tak sie go produkuje na skale przemyslowa tylko ze jeszcze przy pomocy rteci) jak nie wierzysz to podczas elektrolizy wkropl pare kropel fenoloftaleiny i zobacz co sie stanie

Dodam, ze metoda z rtecia mimo swojej skutecznosci moze powodowac chorobe z Minimaty, dlatego w USA akualnie stawia sie na metody z wykorzystaniem diafragmy, a w Japonii na procesy membranowe.

[quote "mlynekt"]
rrozz

to sobie zrob taka elektrolize na na weglowych elektrodach i zobacz co sie dzieje na jednej owszem wydziela sie wodor ale na drugiej chlor
a co do tego wodorotlenku sodu to on naprawde powstaje (wlasciwie to tak sie go produkuje na skale przemyslowa tylko ze jeszcze przy pomocy rteci) jak nie wierzysz to podczas elektrolizy wkropl pare kropel fenoloftaleiny i zobacz co sie stanie Wink[/quote]

1. Po pierwsze on napisał ze robi elektrolize na elektrodach aluminiuowych
2. Po drugie, nie neguje tego ze jest to metoda na otrzymywanie NaOH, aczkolwiek pierwszeństwo przed sodem maja inne jony takie jak wodór, dlatego najpierw one beda sie wytracać
3. Jezeli chodzi o chlor to mój błąd Chlor się zawsze wydziela, patrz kolejność wydzilania anionów...

no to ot ja wiem ze chodzilo o elektrody aluminiowe ktore najprawdopodobniej (na +) sie roztworzą (tak jak np miedz)

a co do 2
to przecież sod nie musi reagowac bo zauwaz ze gdy chlor sie ulotni i wodor to w roztworze pozostana jony Na+ i jony OH-(gdyz mozna powiedziec ze jeden wodor sie ulotnil ) czyli pozostanie tylko roztwor NaOH

PS
a nawet jakby sód bral udzial w tej elektrolizie to jak wiadomo silnie reaguje on z woda wiec na jedno by wyszlo gdyz od razu gdyby zaczal sie zbierac przy elektrodzie to reagowal by z woda

Prawda... Choć, wole kupić sobie NaOH, niż robić w ten sposób, obawiam się, że czekanie aż wydzieli mi się wszystko bedzie strasznie długie... choć można ze wzoru m=kit...