Bracia i siostry. Rodacy. Znowu potrzebować ja Waszej pomocy. Mój ojciec ma oczko wodne i rybki w nim. Jednakże strasznie szybko zarasta strasznie porządnie glonami. Jak się tego badziewia pozbyć. Sposób musi być bezpieczny dla rybek bo jak choć jedna obróci się do góry brzuchem to poleci moja głowa Nawiązując do mojego wcześniejszego problemu ze szpakami to wiatrówka niestety odpada Byłbym wdzięczny za wszelkie rady, najlepiej żeby to było sprawdzone empirycznie a nie jakieś "nałukowe" dywagacje

0,5 litra sobieskiego temu kto zaproponuje skuteczną metodę

zakup glonojady takie po 50cm! wyzra je****e wszystko

(dawaj flaszke)

roztworem KMnO4 ale w jakim stężeniu tego nie wiem ;] [tak usuwałem je z akwarium - stary kiedyś miał dużo akwariów i zapodał mi pomysł]

poza tym http://www.pmp.p-net.pl/walka_z_glonami.htm

(dawaj flaszke)

Zadbaj o to aby były w cieniu
Nie pełnoletnim też flaszki dajesz?

Miałem ten sam problem.
1)Glony żywią się związkami azotu, fosforu i potasu, które to związki powstają w skutek rozkładu organicznych substancji dostających sie do oczka (liście, trawa, inne części roślin), dlategop czeba wyławiać wszystkie świństwa, które tam wpadną.
2)Glony, jako że są roślinami do życia potrzebują słońca (gdy oczko znajduje się w miejscu mocno nasłonecznionym, glony rozwijają się szybciej), dlategóż oczko winno znajdować się w cieniu. Możesz w oczku posadzić rośliny wodne, które zasłonią część promieni słonecznych.
3)Kup specjalny filtr do wody (z lampą UV (albowiem promienie UV zabijają glony)
4)Kiedyś w ogrodniczym widziałem ślimaki, które wpuszcza się do oczka by zjadały glony.
5)Zakwaszenie wody (np. torfem kwaśnym umieszczonym w woreczku, który to następnie wkładamy do oczka), glony raczej nie lubią (więc i nie żyją) w zbyt dla nich kwaśnej wodzie.

No to poproszę flaszeczkę, co do szczegółów przekazania mi jej zgłoś się przez PW.

kup ze 5 tych glonojadow... takich sporych. wszamia wszystko i rybki zdobeda nowych przyjaciol

Mi kiedys glonojad w akwarium welonke zagryzł... wbrew pozorom to dosyć agresywne stworzonka naszego Pana

jakie to szczescie ze ja mam jeszcze dosc nieduzego glonojada i nie mam welonek... ale mam mniejsze rybki od welonek... no ale juz ze 3 miechy nie czyscilem akwarium wiec mu nie brakuje pozywienia

Dostałem jeszcze info o tzw EM-ach czyli efektywnych mikroorganizmach. Zobaczymy który sposób będzie dobry i pomyślimy o tej flaszce

A co do powyżswzych pomyslów:
1. nie wiem ile by musiało być tego KMnO4 na dwu metrowo sześcienno oczko

2. Zacienienie nie wchodzi w gre, gdyż oczko stoi już gdzie stoi, a resztą ogródka rządzo moja mama.

Chcecie to prześle zdjęcie oczka dla analizy.

Sorry za błędy ale akurat wrócili w końcu kumple z Olsztyna i Watszawy

Możesz nad oczkiem posadzić jakieś drzewko...lub też inne rośliny


A teraz to za co naprawde mi się ta flaszeczka (heh, chyba nawet 0,7) należy:
Preparat do zwalczania glonów:
http://www.aquaszut.pl/?kat=188&gr=217&prod=116
Preparat zwalczający glony i klarujący wodę:
http://www.aquaszut.pl/?kat=188&gr=217&prod=114
Tu, filtry, ale raczej nadają się do większych oczek:
http://www.aquaszut.pl/?kat=188&gr=199
...eliminator glonów (lampa UV)
http://www.aquaszut.pl/?kat=188&gr=197&prod=91

Ha, lampa UV g*wno daje za przeproszeniem

Narazie postaram się z EM-ami, jak nie zadziała wezmę pod uwagę Wasze metody

są jeszcze slimaki glonojady, nie wiem, jak sie fachowo zowią, ale zywią sie glonami. wprawdzie najczęściej hoduje sie je w akwariach, razem z rybami, ale w oczku tez by im źle nie było i bedą bezpiczniejsze dla ryb w oczku, niz ryby-glonojady

a szpaki zostaw w swiętym spokoju to niezwykle pożyteczne i urocze ptaki

niezła pamięć Oxy

Ja zdaję sobie sprawę z tego, że szpaki to bardzo utylitarne stworzenia. Problem polega na tym, że one nie zdają sobie sprawy, że moje czereśnie należą do mnie Mam nadzieję, że ulży Ci wiadomość, że mam pistolecik na kulki, toteż krzywda się szpakom nie stanie...

...tylko trochę ich duma ucierpi


Sprawdzimy ślimaczki też....

to pędź po większą ilość sobieskich ;P bo wszyscy zaproponowalismy metody, które w jakims stopniu sa skuteczne

komkurs rozstrzygnięty?

Nie, wygra ten pomysł, który Blizzard zastosuje A czy działa to się okaże za rok. Więc Blizzardziku....odkładaj codzień po 10gr to i na litra starczy

Ja bym proponował ANFO 1kg i nie ma glonów a tak na serio to glonojady to zaje*** stworzenia i nie trzeba je przedstawiać (tytuł mówi sam za siebie)

to i tak mam racje jesli Blizz zastosuje kazdy z powyższych pomysłów, wygra kazdy z nas A skąd bedzie wiedział, która z rad jest najlepsza, jesli jej nie przetestuje? wiec tak czy inaczej, czeka go spory wydatek
ja i tak oddam swoja "nagrode"

Ależ Panno Oxygenio, glony to także żywe rośliny, doprawdy serce mi krwawi jak pani Kwaśniewskiej gdy czytam te wasze bestialskie sposoby na zlikwidowanie ich. Może zorganizujemy akcję ekologów, jak w rospudzie i przywiążemy się do tego oczka by nie niczczyć tego unikalnego ekosystemu

bardzo "smieszne" jest to, co wypisujesz, tylko nie wiem, po co ta złosliwość?
nie wszystkie glony są roślinami ;P

Odkopię ten temat trochę, bo nasze metody są już chyba sprawdzone.

więc kto wygrał? rozumiesz, ciepłe wieczory... imprezy, 40% r-r C2H5OH w naczyniu o pojemności 500cm3 zawsze się przyda...

Odradzam stosowanie chemii przeciw glonom, działa krótko szkodzi rybom i innym roślinom pyzatym od razu zlikwiduje naturalną mikroflorę bakterii azotowych odpowiedzialnych za samooczyszczenie wody (rozkładają amoniak i związki azotowe na nietoksyczne i przyswajalne dla roślin). Najlepiej kup szybko rosnące rośliny pływające (coś w rodzaju rzęsy wodnej), one rosnąc zabiorą pokarm glonom i częściowo zredukują ilość dochodzącego światła.

Dodawanie pomysłów już chyba zakończyliśmy, teraz czekamy na wyniki...