Autor |
Wiadomość |
mm
Dołączył(a): 2 cze 2008, o 20:38 Posty: 6
|
Chemia w złotnictwie
złoto zostało rozpuszczone w wodzie królewskiej nie wytrąciło się po wlaniu siarczanu żelazawego ponieważ woda królewska nie była dobrze przesączona
Co zrobić żeby odzyskać złoto, które wcześniej zostało rozpuszczone ?
PROSZE WYPOWIEDZ NA TAMAT:
|
4 cze 2008, o 19:27 |
|
|
1337
Dołączył(a): 2 cze 2008, o 19:42 Posty: 3
|
złoto rozpuszczone w owej wodze zamienia się na chlorek złota a to ulega łatwo rozkładowi termicznemu, nie bardzo rozumiem problem
|
5 cze 2008, o 21:57 |
|
|
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
|
A to ciekawe, ja myślałem, że powstaje kwas chlorozłotowy...
|
5 cze 2008, o 23:29 |
|
|
eko osiem[*]
|
odp.
odzysk Au z kwasu bedzie jedynie w postaci atomowej czyli drobnego szlamu musisz liczyc sie z topieniem ,pozatym w jakim celu dałes FeSO4
Poczytaj na temat odzysku met. szlach. duzo było w porcyjce naprawde ciekawych pozycji
pzdr.
eko
|
6 cze 2008, o 00:13 |
|
|
Arion
***
Dołączył(a): 12 gru 2005, o 22:33 Posty: 608 Lokalizacja: Poznań
|
Pył cynkowy strąci złoto w postaci nadającej sie do oddzielenia na drodze sączenia/dekantacji. Najpierw jednak musiałbyś odparować nadmiar kwasów aby pozostałość miała konsystencję syropu. Rozpuszczasz go w 6-8 krotnej objętości wody i strącasz Au albo cynkiem, albo kwasem szczawiowym. W pierwszym przypadku osad przemywasz 5% HCl aby usunąć nadmiar Zn, i później przetapiasz cały osad (niezależnie od zastosowanego czynnika strącającego) z boraksem lub saletrą. T.t. Au wynosi 1063 st.C więc nie będzie łatwo.
_________________ Chemik nie upija się, tylko zwiększa labilność konformacyjną.
A poza tym wszystko jest dla ludzi... z głową!
|
6 cze 2008, o 00:33 |
|
|
mm
Dołączył(a): 2 cze 2008, o 20:38 Posty: 6
|
ja jestem złotnikiem i nie bardzo rozumiem nie które wasze drodzy chemicy zwroty ale jakoś dam rade. czyli tak ,tej wody królewskiej z tym rozpuszczonym siarczanem mam ok 6litów ,jeden z kolegów pisze musi to odparować ale do jakiej objętości?następnie użyć tego pyłu cynkowego ?ile tego cynku?i to już wszystko?
|
6 cze 2008, o 09:34 |
|
|
Qbit
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 17:24 Posty: 20
|
Trzeba odparować żeby wyglądało jak wyżej. Co do ilości cynku to zależy od ilości złota rozpuszczonego.
|
6 cze 2008, o 13:51 |
|
|
mm
Dołączył(a): 2 cze 2008, o 20:38 Posty: 6
|
na 5o g. ile tego cynku
|
6 cze 2008, o 15:56 |
|
|
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
|
Ze stechiometrii można policzyć. Albo po prostu dodawać pył cynkowy tak długo, aż przestanie się wytrącać złoto. (W wyniku dodawania cynku zachodzi reakcja elektrochemiczna wskutek której cynk rozpuszcza się - przechodzi do roztworu, a złoto będzie osiadać na dnie.) Reakcja jest jednak dość powolna. Potem jak wspominał Arion, odsączone złoto (złoto osiądzie w postaci szlamu, który wcale nie musi przypominać złota, gdyż powstaje ono jako faza bardzo drobnoziarnista) przepłukiwać kwasem solnym aby usunąć nadmiar cynku. Przemycie kwasem solnym jest niezbędne, gdyż część złota może wycementować poprzez krystalizację heterogeniczną na cynku.
PS. Nie jestem chemikiem, ale niedoszłym (jeszcze) inż. metali
|
6 cze 2008, o 18:38 |
|
|
Qbit
Dołączył(a): 26 maja 2008, o 17:24 Posty: 20
|
Tak się zastanawiam czy przypadkiem nie wydzieli się też żelazo? Bo cynk od niego aktywniejszy, ale z drugiej strony cynk może wyprzeć żelazo które wyprze złoto.(W efekcie żelazo pozostanie w r-r) Jak myślicie który przypadek jest bardziej prawdopodobny? (Tzn. przypadek a) cynk od razu wypiera złoto jako znacznie mniej aktywne od żelaza b) cynk wypiera żelazo które wypiera złoto). A i na 50g złota bierzesz ok. 24,746 g cynku (jeśli się nigdzie w obliczeniach nie walnąłem)
|
6 cze 2008, o 22:09 |
|
|
eyeti
**
Dołączył(a): 5 sty 2007, o 23:44 Posty: 179 Lokalizacja: z Probówki xD
|
Cynk najpierw wydzieli najpierw złoto, a dopiero po wydzieleniu go, zacznie wydzielać Fe. Ale Fe można będzie się łatwo pozbyć za pomocą HCl-u.
|
7 cze 2008, o 09:19 |
|
|
mm
Dołączył(a): 2 cze 2008, o 20:38 Posty: 6
|
czy ten cynk po prostu wsypać do kwasów czy jakoś go rozpuścić?
podgrzać to wszystko czy nie ma różnicy?
|
7 cze 2008, o 09:46 |
|
|
eko osiem[*]
|
odp.
Jak na złotnika brak ci podstaw poczytaj "Jubilera" tam wszystko wyraznie jest napisane szukaj numerów archiwalnych,
Wyraznie nie było cie na tej lekcji i masz zaległosci
eko.
|
7 cze 2008, o 23:21 |
|
|
mm
Dołączył(a): 2 cze 2008, o 20:38 Posty: 6
|
woda królewska składa się z 3 części kwasu solnego i z 1 części kwasu azotowego ,kwasy które są dostępne w sklepie nie są równe procentowo ,s
olny ma 35% a azotowy 65% co w tej sytuacji?czy trzymać się tej receptury 3-1?
|
11 cze 2008, o 11:57 |
|
|
Orion
Dołączył(a): 28 kwi 2007, o 23:15 Posty: 98 Lokalizacja: z serca
|
tak.
_________________ Tyle siana ode mnie
|
11 cze 2008, o 12:53 |
|
|
mm
Dołączył(a): 2 cze 2008, o 20:38 Posty: 6
|
drugi dzień sie rozpuszcza cynk ,na razie wytrącił się siarczan żelaza,może tam niema złota?
|
19 cze 2008, o 18:02 |
|
|
Łomonosow
Dołączył(a): 17 lut 2008, o 20:55 Posty: 188 Lokalizacja: Bydgoszcz
|
Zdecydowanie nie ma. Myślę że wyparowało.
Skoro mówisz że złot rozpuściłeś w wodzie królewskiej, to na pewno juz dawno uleciało.
Uuuu, jak na złotnika to faktycznie wiedzą nie grzeszysz
|
19 cze 2008, o 19:29 |
|
|
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
|
Wybacz, ale FeSO4 nie ma prawa się wytrącić.
|
20 cze 2008, o 02:02 |
|
|