Autor |
Wiadomość |
krystofer
Dołączył(a): 27 lip 2007, o 20:43 Posty: 177
|
 Problem z paprocią
 Nie dawno kupiłem sobie paproć a ona prawie z każdym dniem marnieje. Wcześniej stała w zacienionym miejscu - marniała, W jasnym miejscu - marniała. Na oknie - marnieje i jej liście bledną i wydaje się że są pokryte jakimś szarym pyłem lecz on nie schodzi. W necie pisze że lubi humus to podlewałem tym i nic to nie daje :/ Co robić bo szkoda i tych 9zł
|
26 sie 2008, o 13:44 |
|
 |
Poncho
Dołączył(a): 14 cze 2007, o 15:34 Posty: 41
|
A wodą podlewałeś ją ?  hehe Zapytaj w jakimś sklepie z kwiatkami, nawozami, środkami ochrony roślin itd. albo w tym sklepie co ją kupiłeś, może coś poradzą...
|
26 sie 2008, o 14:05 |
|
 |
Junior
Dołączył(a): 30 lip 2006, o 22:29 Posty: 53 Lokalizacja: Opole
|
A może paproć czuje się samotna, kup drugą do towarzystwa
Z tego co pamiętam to paproć nie lubi zbyt dużego nasłonecznienia natomiast lubi dużo wilgoci więc musisz zapewnić nie tylko wodę ale i dość wilgotne powietrze. Ten szary pył co jest na liściach to może być grzyb więc spróbuj jakimś naturalnym środkiem grzybobójczym.
|
26 sie 2008, o 14:09 |
|
 |
szalony
***
Dołączył(a): 27 cze 2005, o 20:29 Posty: 1087
|
Skoro jest pokryta szarym nalotem który nie schodzi, to znaczy że złapał ją mączniak (najprawdopodobniej). Wynieść na zewnątrz i opryskać odpowiednim (prawie każdy podejdzie) fungicydem. Z humusem nie przedobrzyć, ewentualnie zastosować zwykły nawóz NPK + Fe i mikroelementy.
|
26 sie 2008, o 14:33 |
|
 |
melon
***
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55 Posty: 524 Lokalizacja: z daleka
|
Powiem tak. Mama ma w domu z 10 paproci, przed domem też rosną, ale mączniaka jeszcze na nich nie widziałem. Chociaż w tym roku mączniaka jest strasznie dużo w porównaniu do lat poprzednich.
W książce przy chorobach paproci nawet nie wspominają o mączniaku. Natomiast jest coś innego: "objawy: żółkną i bieleją liście, najczęściej u adiantum (to taka paproć z liśćmi podobnymi do miłorzębu)
przyczyna: przeważnie nieodpowiednia ziemia lub zbyt ciemne pomieszczenie"
Nie obraź się, nie mam Cię za idiotę, ale sprawdź czy to na pewno nie jest kurz.
Potem może dopisze kilka środków na mączniaka.
_________________ To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam
|
26 sie 2008, o 20:51 |
|
 |
krystofer
Dołączył(a): 27 lip 2007, o 20:43 Posty: 177
|
Przecież napisałem że ten szit nie z schodzi więc to nie jest kurz :Þ
|
27 sie 2008, o 15:39 |
|
 |
melon
***
Dołączył(a): 13 lis 2005, o 12:55 Posty: 524 Lokalizacja: z daleka
|
Sorry ale nie doczytałem
Jak to jest mączniak to możesz to opryskać środkiem Nimrod 250 EC (działa wyniszczająco), Topsin M 500 SC, Score 250 EC, Discus 500 WG (działają interwencyjnie i zapobiegawczo).
Ja na mączniaka prawdziwego stosowałem Topsin i pomagało, ale jja bym spróbował jednak Nimrod. Jest uważany za jeden z lepszych środków.
_________________ To nowa era robi ci z mózgu szlam,
Za swoje ruchy ty odpowiadasz sam
|
27 sie 2008, o 17:20 |
|
 |
Spirol
****
Dołączył(a): 15 sty 2006, o 03:02 Posty: 337 Lokalizacja: Łódź
|
Postaw na jakimś odbiorniku telewizyjnym (to nie żarty) ... sprawdzona metoda ... rośnie dużo szybciej niż normalnie lol 
_________________
Wszystkie fotografie i opisy dostępne dla kazdego w sieci WEB
Kontakt na PW :]
|
27 sie 2008, o 18:46 |
|
 |
Uchcik
Dołączył(a): 26 sie 2008, o 14:56 Posty: 124 Lokalizacja: ty to wiesz?
|
i po co ta paprotka potrzebna byla tylko same zmartwienia z nia masz
3a byo jakiegos kaktusa kupic raz na miesiac podlejesz i z glowy
a tak powaznie to moze wstawisz tu fotke twojej paproci mozliwe ze to ulatwi zidentyfikowanie choroby
a tak na pocieche :
http://img53.imageshack.us/my.php?image=paprotamv8.jpg
oddam w dobre rece ;p za duzo miejsca zajmuje
pozdrawiam
|
28 sie 2008, o 13:52 |
|
 |
Front
***
Dołączył(a): 4 cze 2006, o 20:19 Posty: 1039 Lokalizacja: Warszawa
|
Uchcik węgiel z niej wypal 
|
28 sie 2008, o 14:02 |
|
 |
Uchcik
Dołączył(a): 26 sie 2008, o 14:56 Posty: 124 Lokalizacja: ty to wiesz?
|
haha uwazasz ze bedzie sie nadawala??
troche szkoda ale przynajmniej jakis pozytek 
|
28 sie 2008, o 14:21 |
|
 |
abrams82
Dołączył(a): 31 sty 2007, o 14:40 Posty: 9 Lokalizacja: świebodzin
|
Ten kaktus to też nie taki pewniak, aj z moją kobiałką próbowaliśmy już chyba wszystkich kwiatków i jeden po drugim padały(może jakieś złe fluidy w wynajętej chatce), kupiliśmy więc kaktusa i..... też biedaczyna poległ. Od tamtej pory doszliśmy do wniosku że nie będziemy męczyć biednych roślinek i przygarnęliśmy kotka, już rok jest z nami i ma się dobrze. Kurcze odbiegłem trochę od tematu Sorki, ale faktycznie najlepiej poradź się w sklepie ogrodniczym.
|
29 sie 2008, o 14:20 |
|
|