Dołączył(a): 3 gru 2008, o 21:32 Posty: 284 Lokalizacja: Tiutiurlistan
Ten olejek destylowany, czy tylko wyciskany ze skórek?
Wyżej pisałem trochę o konserwacji olejków, podstawa to usunięcie wody. Jeśli olejek był tylko wyciskany, to zapewne zawiera jeszcze sporo różnych drobinek skórki, które szybko zaczną się psuć. Najlepiej byłoby go przedestylować z parą wodną (oddzielenie od drobinek) a potem osuszyć, np. bezwodnym siarczanem sodu.
17 lip 2011, o 17:22
Alchemik
**
Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37 Posty: 611 Lokalizacja: Średniowiecze
Ja za każdym razem destylowałem i nie miałem kłopotu z jełczeniem czy czymś takim. Ale jak wspomnieliście - podstawą jest czystość. Jeśli woda, która pozostanie będzie destylowana (lub będzie zawierać fazę koloidalną olejków), to nie powinno się nic złego dziać.
Owszem, są olejki, które się zepsują tak czy inaczej...taka natura. Więc użyć czym prędzej albo jakiś benzoesan dodać.
Alchemik
_________________ ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...
Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.
18 lip 2011, o 06:40
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
Właśnie, ja mam troszeczkę benzoesanu sodu i jak kiedyś zrobiłem wodę czosnkową dla zabawy, to zakonserwowałem ją właśnie tym związkiem. Myślę, że użyłem go zdecydowanie zbyt dużo, ale przynajmniej się trzyma jeszcze (może sam z siebie) Ktoś ma jakieś sugestie co do stężenia?
_________________ Zbijcie mnie jak znowu zacznę gadać głupoty
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 35 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników
Ktoś ma jakieś sugestie co do stężenia?