Witam!
Próbuję uzyskać samozapłon w następujący sposób: mam cztery silne utleniacze (KClO3, KNO3, CrO3 oraz KMnO4), które (każdy z osobna oczywiście) mieszam z cynkiem (pył), a następnie dodaję kilka kropel wody, co w teorii powinno spowodować samozapłon. Domyślam się, że zadanie nie jest łatwe, ale jednak jestem zdeterminowany. Jak na razie próbowałem z KClO3 i KNO3. Próbowałem bardzo różne proporcje cynku do utleniacza, ale niestety nie wyszło. Nie dysponuje H2SO4, a wiem, że po jego dodaniu samozapłon byłby prawie natychmiastowy. Próbowałem natomiast z kwasem cytrynowym, ale bezskutecznie.

Już nie raz wykonywałem samozapłon KMnO4 z gliceryną, ale teraz potrzebuję uzyskać samozapłon, z wymienionych utleniaczy w taki sam sposób. No i wymyśliłem, że cynk (silny reduktor) + H20 będzie okej. Daje też link do filmiku, gdzie udało się zrobić samozapłon z KNO3 + Zn: http://www.youtube.com/watch?v=wG9vaGcSZG0

Będę bardzo wdzięczny za pomoc.

Z silnymi utleniaczami to zabawy nie ma, chyba że ci się rączki znudziły. Nie mieszaj wszystkiego "na pałę" tylko używaj sprawdzonych przepisów.

1. Drobniuteńko utarty w moździerzu KMnO4 i kilkanaście kropel gliceryny

2. 2g NH4NO3, 0,2g BaCl2 i 1g pyłu cynkowego (wszystko suche!) a potem kropla wody

3. KClO3 drobno utarte i cukier drobno utarte (osobno!!!), a następnie zmieszać i kropelka stęż. siarkowca

Proszę odpisz, żebym wiedział, że masz rączki na miejscu.

Nie bój się o moje rączki, wszystko robie w małych ilościach i zachowuje wszelkie środki ostrożności. Jak już napisałem, muszę uzyskać samozapłon z wymienionymi utleniaczami w taki sam sposób , dlatego postanowiłem, że do każdego z osobna będę dodawał cynku. Proszę o dalsze porady.