Witajcie kluseczki!

Jako nowa kobietka na forum chciałabym się przywitać ze wszystkimi miłośnikami chemii! Skoro znalazłam się właśnie tutaj to najprawdopodobniej interesuję się chemią.. (ale odkrycie) ba! nawet zdradzę więcej- moją pasją jest edukacja, jako dziedzina szerokopojęta oraz elektrochemia i wszystko co związane z magazynowaniem i konwersją energii, chociaż nie ograniczam się tylko do tego

z wykształcenia- inżynier...


Pozdrawiam
i do zobaczenia

Witamy na forum cieplutko Panią inżynier , może dowiemy się jakiej specjalności
Oczywiście pozdrawiamy serdecznie miłego pobytu, życzą tego wszystkie kluseczki tego forum

Kluseczko moja najdroższa, z racji tego, że zostałam ciepło przywitana to oczywiście pochwalę się jaka specjalność została przeze mnie wybrana

oczywiście nie mogłam wybrać inaczej - elektrochemia techniczna

ps. nie ładnie tak się nabijać z moich kluseczek

To musi polecieć do "Mondre pomysły na forum" zaraz obok słodzenia pani Katarzyny .

oho! już widzę, że mam doczynienia z wielkim fanem i częstym bywalcem tego forum..

Forum VMC jest jak trochę jak morfina -uzależnia. Rożni się od niej tylko tym, że nie zniszczy Ci życia . Czy częstym bywalcem, to nie wiem (na pewno częstszym niż bot google czy spider). A ilość odpowiedzi na posty jest moim niepohamowanym dążeniem do bycia utylitarnym -bycia przydatnym ludzkości/społeczeństwu(jednak nie zawsze to wychodzi) . Ja widzę, że twój ojciec musiał być saperem, bo humor masz bombowy .

nie wiem jak czesto bywają tu boty, ale jeśli Ciebie można spotkać tu częściej to zaczynam się bać
co do tego bycia przydatnym ludzkości/społeczeństwu i Twojego dążenia do bycia utylitarnym (swoją drogą to mi się bardziej kojarzy z wykorzystywaniem kogoś niż z podawaniem siebie samego na tacy... no, ale nie ważne, kto co lubi... ), to ciocia Notserious da Ci dobrą radę - daj sobie spokój




no nie. nie dość, że się ze mną nie przywitałeś jak należy, to jeszcze używasz jak na pierwszy raz zbyt dużo ironii.
Słońce moje najdroższe... nie tak zaczyna się rozmowę z kobietą

Bardzo ciekawą specjalizację wybrałaś na studiach, elektrochemia techniczna jest szeroko pojętym tematem dla tego jest Nam bardzo miło z Twojej obecnosci na forum, na pewno nie będziesz się u Nas nudziła tylko czytając posty.

ps. czyżby jakieś zmiany nastąpiły...., dawniej kobiety niezbyt chętnie wybierały kierunki techniczne
My szalenie lubimy wredotki szczegolnie te poprawnie niepoprawne stąd to cieplutkie powitanie i buziaczki
eko

tylko laski chore umysłowo wybierają elektrochemie niestety, taka prawda... od dawna już tak było, że generalnie wszystko co z prądem , potencjałem, napięciem itd jest raczej zaadresowane w kierunku facetów i niestety się z tym zgodzę... dla mnie to było mega wyzwanie, żeby podłączyć jakiś układ i zajmowało mi to bardzo dużo czasu i wkurzało mnie baaardzo gdy moi koledzy ogarniali to bez problemu (oczywiscie mowa o elektronice, która też się pojawia na elektrochemii)
btw gdyby od samego początku kobiety zajęły się rysowaniem schematów, oznaczeń i innych pierdół to byłoby to dla mnie o wiele bardziej logiczne niż było na samym początku.. faceci mają dziwny sposób myślenia i nie potrafią parkować

ale za to laski ogarniają to wszystko lepiej od strony teoretycznej.. a więc: coś za coś

dziękuję za ciepłe powitanie i również ślę buziaczki :*

Nie przywitałem się ? To gdzie ja wysłałem posta ? Nieważne. Witam serdecznie. Jest potencja, to i płynie (prąd) Światu brakuje takich ludzi jak my...

Cześć
witaj na forum

wiele osób ma problemy z elektryką/elektroniką a jednym z najlepszych sposobów na zrozumienie prądu jest wyobrażenie go sobie jako wody

1.Wyobraź sobie potężny zbiornik wody (duże napięcie) który jest bardzo szczelnie zatamowany (rezystancja nieskończona) woda nie wydostaje się z tamy (czyli zerowy prąd)

i teraz nagle tama zniknęła (rezystancja zerowa) cala woda leci pełną mocą(maksymalny prąd, prąd zwarcia) woda nie wywołuje napięcia na tamę bo jej nie ma (zerowe napięcie)

Albo krótko mówiąc im większa rura tym więcej wody (prąd)

to bardzo uproszczony model bo jak ktoś zauważy i zacznie liczyć granice ciągów to mu wychodzi P = 0 * nieskonczoność

może zostaniesz drugą Sklodowską


ps w gniazdku jest potencja a prądu ni ma (nie licząc "kwiatków").

ooo, fajny sposób na ogarnięcie tego tematu... gdybyś mi o tym napisał kilka lat temu... byłoby łatwiej i przynajmniej na początku ale dzięki za poświęcony czas i chęci..

hahaha, chyba aż tak dobra z tej chemii to nie jestem by dostac nobla
nawet nie wiem czy byłabym gotowa do tego by aż tak poświęcić się nauce

btw strasznie mi tu brakuje tzw "szybkiej odpowiedzi"

Witaj Notserious na forum