Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Wyjasnienie jest takie: etanol jako ciecz jest niepalny, pala sie tylko jego opary. Przy podpaleniu reki polanej etanolem (lub spryskanej dezodorantem, najlepiej uzyc czegos o niskiej temp. wrzenia) spala sie wiec tylko para, zas ciekly etanol pozostaje na rece nienaruszony. Ocieplenie spowodowane plomieniem powoduje wzrost szybkosci parowania etanolu - etanol wiec niejako "broni" nasza reke przed spaleniem sie. Gorzej, jesli do "plonacej" reki przysuniemy sucha reke - wtedy sie poparzymy... Nalezy tez uwazac aby zgasic reke zanim caly etanol sie spali.
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
13 paź 2005, o 21:39
daniel90
***
Dołączył(a): 8 kwi 2005, o 19:18 Posty: 251
to dlatego jak się poleje rękę ropą od zapalniczki to nie czuje się poparzenia?
PS ja tego nei robiłem tylko moi kumple
_________________
Cytuj:
A teraz ucieramy kryształki NI3 w moździerzu, by pojedyńcze cząsteczki miały jak największą powierzchnię rea...
Idioci ciągle od nas odchodzą...
13 paź 2005, o 23:16
Zwierzax
Dołączył(a): 28 paź 2004, o 02:18 Posty: 160 Lokalizacja: z Targi City(nie Wa-wa !!)
niewielkie ilośći bez problemu. ale większe to sie popażysz bo chyba benzyna z zapalniczek ma temp. wrzenia większą niż woda a podczas palenia napewno będzie sie ogrzewać,wiec po niewielkim okresie czasu zacznie parzyć(po podpaleniu).
tweenk - jak całą dłoń/ręke polejesz to napewno sie popażysz - promieniowanie podczerwone robi swoje nawet jeśli nie ma bezpośredniego przekazu energii
P.S. wierz mi wiem coś nie coś z autopsji
Potrzebne odczynniki i sprzęt:
KOH w pastylkach/granulkach, chlorowodorek hydroksyloaminy (lub inna sól hydroksyloaminy), dwie zlewki 50ml, zlewka 250ml i bagietka
Wykonanie:
30g KOH i 30g chlorowodorku hydroksyloaminy odważamy w zlewkach 50ml (oddzielnie!). Następnie przesypujemy obie substancje przesypujemy do zlewki 250ml, po czym szybko i dokładnie mieszamy obie substancje w zlewce bagietką. Po około 20-30s rozpoczyna się reakcja i wydziela się biały dym, składający się głównie z NH3, H2O, NH4Cl i N2.
Uwagi: z uwagi na amoniak najlepiej doświadczenie robić pod wyciągiem.
Edit: Yep, literówka, oczywiście NH3. A doświadczenie bezpieczne!
Ostatnio edytowano 28 lis 2005, o 22:54 przez draq, łącznie edytowano 1 raz
28 lis 2005, o 21:45
JoHn
**
Dołączył(a): 1 lip 2005, o 08:51 Posty: 311 Lokalizacja: mam wiedzieć?
amoniak ma wzór NH3 literówka pewnie, ale tak poza tym to wydaje mi sie ze nie jest on dobrym sposobem na pokazy chemiczne
_________________ Farmacja, UM Lublin
28 lis 2005, o 22:43
Anonymous
pamietam kiedys na wykladzie u prof. Plucińskiego na UG bylo piekne i efektowne doswiadczenie z chemiluminescencji gdzie do pewnego roztworu dodawal H2O2 i calosc swiecila na niebiesko na pare sek rozjasniajac aule. Potem profesor zrobil samorobne swiatla chemiczne ktore po 5 minutach swiecily niemal jak komercyjne. Napisze do profesora i poprosze aby podal dane zwiazane z tym doswiadczeniem bo zawieruszylem zeszyt z tych wykladow (jest gdzies na dnie mojej mrozacej krew w zylach piwnicy) pozdro dla wszystkich
30 lis 2005, o 23:44
Zv.
Dołączył(a): 18 lis 2005, o 16:25 Posty: 3 Lokalizacja: Tarnów
perchydrol i nadmanganian to ciekawe doswiadczenie, ale pomieszczenie powinno byc dobrze wentylowane (hehe)... jezeli chodzi o szkołe to ucznowie z tego co zauwazyłem podoba sie zmiana kolorów w rozwtorach manganianu potasu, lub odbarwienie roztworu manganianu za pomocą podgrzewania próbówki z alkoholem i tlenkiem glinu i tlenkiem glinu (podgrzewajac na przemian) wydzieli sie gaz który odbarwi roztwór. Spalanie Cr2O8(NH3)2 jest tez ciekawe (jako wulkan chemiczny), z reszta mozna kupic rozcieczony perhydrol w sklepie fryzierskim 18%, 15%, 10%, 7%, 3% i pokazac ucznia róznice jaka występuje w zależnosci od steżeń. Jezeli natomias chce sie pokazac potęge chemi to trzeba zrobic czarny proch w porciach 75g KNO3, 15g C, 10g S i to podpalic (hehe) na poczatku radze płaska łyzeczke - mozna dodac do tego jeszcze nadmanganianu potasu, lub magnezu (hehe), i oczywiscie zachowac odpowiednia ostraznosc... ja tak zrobiłem ucznią, jak nie chcieli mnie słuchac, bo twierdzili ze chemia jest nudna (najwieksze problemy oczywiscie sie ma z klasami humanistycznymi) a i trzeba wieczyc pomieszczenie (hehe).
6 gru 2005, o 23:37
draq
***
Dołączył(a): 14 lip 2005, o 22:10 Posty: 177
Reakcje Biełousowa-Żabotyńskiego oraz Bray'a powinny się podobać każdemu. Są to efektowne oscylacyjne reakcje chemiczne. Co do tej pierwszej to jest opisana na polskich stronach:
Tutaj opis bez kwasu malonowego i bez związków ceru - http://www.1lp.kielce.com.pl/rb.php (ale efekty wyszły takie sobie, dopiero po dodaniu kilkunastu kropel H2SO4 ciecz zaczęła zmieniać kolory, ale i tak mizernie). Z kwasem malonowym i związkiem ceru jeszcze nie próbowałem i gdzieś zapodziałem dokładny przepis (a tak niedokładnie to wystarczy zamienić kwas cytrynowy kwasem malonowym, a związek manganu związkiem ceru). W czasie tej reakcji zachodzi około 20 reakcji w których pierwiastki zmieniają stopnie utlenienia- więc również barwę.
Działa, działa. Trzeba mieć tylko jakąś inteligentną przeglądarkę (czyt. NIE Internet Explorer), czyli np. Mozille lub Opere i jakiś program do odtwarzania plików *.ram, czyli Real Player. Wszystko do ściągnięcia z netu, po poszukaniu na googlach
Ostatnio edytowano 8 gru 2005, o 17:26 przez draq, łącznie edytowano 1 raz
7 gru 2005, o 22:00
JoHn
**
Dołączył(a): 1 lip 2005, o 08:51 Posty: 311 Lokalizacja: mam wiedzieć?
Off topic
mozille można sciągnąć z Kurnika
_________________ Farmacja, UM Lublin
8 gru 2005, o 14:08
P2O5
***
Dołączył(a): 11 sie 2005, o 13:17 Posty: 567 Lokalizacja: Warszawa
draq napisał(a):
To doświadczenie jest fajne:
Potrzebne odczynniki i sprzęt: KOH w pastylkach/granulkach, chlorowodorek hydroksyloaminy (lub inna sól hydroksyloaminy), dwie zlewki 50ml, zlewka 250ml i bagietka
Wykonanie: 30g KOH i 30g chlorowodorku hydroksyloaminy odważamy w zlewkach 50ml (oddzielnie!). Następnie przesypujemy obie substancje przesypujemy do zlewki 250ml, po czym szybko i dokładnie mieszamy obie substancje w zlewce bagietką. Po około 20-30s rozpoczyna się reakcja i wydziela się biały dym, składający się głównie z NH3, H2O, NH4Cl i N2.
Uwagi: z uwagi na amoniak najlepiej doświadczenie robić pod wyciągiem.
Nieco lepszy efekt można uzyskac dodając kilka kropel
aniliny do nadtlenku benzoilu zawierającego 25% wody.
Nadtlenek benzoilu nie może być suchy, bo zamiast dymu będzie BUM.
10 gru 2005, o 21:28
Anonymous
Ja pomyślałem, że napiszę o kilku naprawdę fajnych i efektownych doświadczeniach.
Pierwsze z nich jest bardzo proste. Potrzebne jest dobrze wentylowane pomieszczenie. So kolby, najlepiej miarowej wsypać chloran potasu, a następnie go stopić i wrzucić kawałek siarki,z kolba zacznie się świecić oślepiającym światłem, i zacznie wylatywać mnóstwo tlenków siarki. Zamiast siarki mozna tez wrzucić zelowego miśka.
27 sty 2006, o 12:46
Anonymous
Nie miarowej tylko okragłodennej. Miarowa słuzy do sporządzania roztworów.
Doswiadczenie fajne (robiłam z żelowym miskiem)
27 sty 2006, o 12:57
Anonymous
w miarowej też fajnie wychodzi, wtedy taki dźwięk fajny jest...
27 sty 2006, o 13:56
Anonymous
fajny dźwięk... wystarczy odpowiednio długa szyjka. Ja dalej będe obstawała przy okrągłodennej, jakos mi sie nie usmiecha traktowanie palnikiem kolby miarowej ;]
27 sty 2006, o 14:09
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
ja jednak polecam do tego szeroką probówkę, miśka trzeba obtoczyć w krochmalu żeby się nie przykleił do ścianek. A z doświadczeń to może utlenianie siarki do H2SO4 za pomocą dymiącego HNO3:
S+6HNO3==H2SO4+6NO2+2H2O
tylko trza to uważać na NO2
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
1 lut 2006, o 11:18
Djuke
***
Dołączył(a): 26 wrz 2004, o 20:19 Posty: 105 Lokalizacja: z łona Matki
Mam do was wielką prośbe. Otóż mam już przemyślanych kilka doświadczeń na pokazy które planuje. Chciałbym jeszcze uzyskać info od was o doświadczeniach które podobają się publiczności Bo dla nas doświadczenie jest fajne bo obrazuje jakieś zjawisko ale jest denne dla widzów
Tylko jest jeden warunek: Kategoria doświadczenia: Chemia Organiczna.
Jak ktoś ma jakieś ciekawe pomysły to proszę o pomoc
_________________
1 lut 2006, o 15:45
=MaLuTkI=
@ADMINISTRATOR
Dołączył(a): 3 paź 2003, o 18:57 Posty: 1246
Z Pessosem robilismy pokaz w Pałacu Młodzierzy w Katowicach to z wlasnego doswiadczenia moge powiedziec ze ludzią podobaja się to co jest gwałtowne. Wszelkie jakies np. 5 kolorow z jednego roztowru są nudne i nudzą publiczność. Polecam miotacz ognia z parafiny, tzn:
Do probówki wrzucamy parafine ogrzewamy ją delikatnie zby nie wyprysła do wrzenia i zanurzamy probowke do woy. Probowka pęka, dostaje sie woda ktora szybko zamienia sie w pare i wyrzuca zapalnoą parafine. Bardzo widowiskowe doswiadczenie.
Pozatym H2O2 + KMnO4 niezastąpione w bardzo dużej kolbie Wiadmo jakieś mieszaniny pirotechniczne, czy też deomnstracja hukowa azydku ołowiu/srebra.
_________________
1 lut 2006, o 17:44
Tweenk
@GŁÓWNY MODERATOR
Dołączył(a): 26 mar 2004, o 19:11 Posty: 1171 Lokalizacja: Warszawa
Ja polecam następujący sposób pozbywania się niezbyt czystego sodu: kawałi sodu układamy w parownicy, przykrywamy to (lub zawijamy w) papierem toaletowym, następnie dodajemy niewielką ilość wody. Po pewnym czasie wszystko się zapala, niekiedy parowniczka wybucha (rozpada się na części). Nie należy jednak przesadzać z ilością sodu.
_________________ Siła to ostateczność, do której uciekają się nieudolni.
3 lut 2006, o 19:29
homar
**
Dołączył(a): 31 sie 2005, o 17:39 Posty: 86 Lokalizacja: Z d....domu
belzebub napisał(a):
.... w reakcji chloranu(V) potasu ze stezonym kwasem siarkowym w wyniku dysproporcjonowaie chloranow w silnie kwasnym srodowisku powstanie ciemno zolty... brunatny dwutlenek chloru ktory w kontakcie z wieloma substancjami organicznymi wybucha... wystarczy np szczypta cukru
sprobujcie np do malej zlewki wsypac 1g KClO3 ta zlewke wlozyc w o wiele wieksza zlewke dodac do chloranu kilka gropel H2SO4st z malej zlewczki zacznie wydowbywac sie o wiele ciezszy od powiertrza gaz ktory bedzie sie osadzal na dnie duzej zlewki... i na to dodac szczypte cukru reakcja wg mnie nie przewidywalna :/ po skonczonym doswiadczewniu dla bezpieczenstwa zalac wszystko woda... najlepiej robic to pod dygestorium w razie gdyby zlewka pekla albo zastapic zlewki np plastikowymi butelkami po napojach z odcieta szyjka.. no i obowiazkowo okulary ochronne
Pewien goścu robił to w cilindze miarowym wsypałcukier i nic ? poszedł pod druga porcje cukru a dwutlenku chloru było juz wiecej rozsadziło cilinder miarowy i dziewczyna będąca studentka oberwała dnem cylindra w pierś naszcześci tępą stroną.
_________________ [Attendite a falsis prophetis.
GG:8454977
9 mar 2006, o 14:29
sativ
Zasłużony dla forum
Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11 Posty: 931 Lokalizacja: Poznań
Tomasz Pluciński. Dokładnie jest to opisane w jego publikacji (jest na vitnecie) bo trochche inaczej było........
Pozdro
9 mar 2006, o 15:09
homar
**
Dołączył(a): 31 sie 2005, o 17:39 Posty: 86 Lokalizacja: Z d....domu
Tak bynajmiej mówił na pokazach o mw w gadńsku
_________________ [Attendite a falsis prophetis.
GG:8454977
9 mar 2006, o 16:21
kml921104
Dołączył(a): 1 gru 2005, o 21:25 Posty: 34
słuchajcie to:
dzisiaj na kółku nasz chemcizka mówi ze dzisiaj ona robi doświadczenia(zazwyczaj to my robimy). No wiec pracowicie wzięła się do roboty. Nasypała do parowniczki magnez i KMnO4. I chciała to zapalic. Po 10 nieudanej próbie dałem jej szkiełko zegarowe i powiedziałem żeby na tym spróbowała:D No i za trzecim razem gdy już wszyscy byli negatywnie nastawieni cos pierdzielnęło i był taki błysk że nie widziałem przez 5 sekund:D a potem szykalismy szkiełka bo gdzies zniknął i okazało sie ze sie rozsypał w pył:D Ale fajnie było
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 6 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników