Witam, wiem, ze już były takie tematy(zaco bardzo przepraszam), ale proszę o jedną odpowiedź dotyczącą wyposazenia laboratorium, chodzi mi o szkło i czy są potrzebne jakiś urządzenia,
Pozdrawiam,
P.S.
Orzeoraszam jeszcze raz za ten temat, ale przeczytaniu pewnego tematu już mi się wszystko pomieszało .
14 sty 2006, o 22:46
MaRyaan
Dołączył(a): 12 sty 2006, o 15:12 Posty: 3 Lokalizacja: że znowu!
Niechcąc zakładać nowego topicu podłącze się.
I może trochę sprostuje. Jakie jest potrzebne szkło?Takie dla początkującego?
PozdrawiaM
14 sty 2006, o 23:28
Anonymous
Re: laboratorium
młody chemik napisał(a):
Witam, wiem, ze już były takie tematy(zaco bardzo przepraszam) Orzeoraszam jeszcze raz za ten temat, ale przeczytaniu pewnego tematu już mi się wszystko pomieszało .
Czytałeś posty piszesz - to zacnie...
Pomieszało Ci sie wszytko -to niedobrze...
A wiesz zę w ramach treningu intelektualnego dobrzeby było jednak zrozumieć ? A co będzie gdy Ci się pomiesza jakaś synteza bądź późniejsze operowania jakimś MW ? Takie podstawy musisz znać, musisz rozumieć... ch...
Szkło najważniejsze to: butelki, cylindry miarowe i/lub kolby miarowe, zlewki, pipety, bagietki, kolby, chłodnice, krsytalizatory... do tego moździer jakiś najlepiej porcelanowy... itp... ech... ilość zależy od skali na jaką będzieszpracował i od funduszy i od celów... sam sobie odpoiwedz... zawsze mozęsz dokupić...
14 sty 2006, o 23:29
Anonymous
Na początek... powiedzmy 3-4 zlewki ( np. jedna 50, dwie 250 i jedna 600ml - z tej ostatniej możesz zrezygnowac). Zdałaby sie jakaś pipeta, lejek, cylinder miarowy ( najlepiej dwa - 250ml i 10ml - dokładniejszy). Obowiązkowo jeszcze z co najmniej 4 bagietki ( moga sie łamać ). Kolby 150-300 powiedzmy dwie ( jedna z bocznym tubusem, a jedna normalna). Mozesz jeszcze próbówki, ale to już według uznania ( ja ich uzywam najmniej ). Załatwic sobie mozesz jeszzce z "niechemicznego" sklepu np. miske do naczyć ( dobra do łaxni chłodzących itp) węzyk - ilość od uznania ( byle by np. pasował na tubus).
Krystalizator 500ml jeszcze.....
To tak na sam poczatek w sam raz ( a moze nawet i za dużo - sporo mozna znaleźć w "domu i zagrodzie" )
Jak masz jeszcze środki ( i oczywiście potrzeby - nie kupuj jezlei wiesz, że czegoś nie użyjesz ) to możesz sprzęt do destylacji, jakieś rurki szklane ( powyginać i zrobić przepływy itp...) Przydadzą ci sie jeszcze termometr, ale to juz większy koszt Statyw by sie do tego zdał.....
Ostatnio edytowano 15 sty 2006, o 00:16 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz
14 sty 2006, o 23:41
MaRyaan
Dołączył(a): 12 sty 2006, o 15:12 Posty: 3 Lokalizacja: że znowu!
Re: laboratorium
sekwenser napisał(a):
Szkło najważniejsze to: butelki, cylindry miarowe i/lub kolby miarowe, zlewki, pipety, bagietki, kolby, chłodnice, krsytalizatory... do tego moździer jakiś najlepiej porcelanowy... itp... ech... ilość zależy od skali na jaką będzieszpracował i od funduszy i od celów... sam sobie odpoiwedz... zawsze mozęsz dokupić...
No właśnie, jakie są te sprzęty podstawowe i w jakich ilościach powinno się je zakupić? I jeszcze żeby przy ich kupnie nie zrujnować swego funduszu:P
PozdrawiaM
PS.Nie gniewajcie się, ja początkujący jestem
14 sty 2006, o 23:55
Anonymous
Lopez już mnie wyręczył - miły gość - że też chiało mu się pisać
Zapomnaiłem o rurkach szklanych do aparatur o czym wspomniał już Lopez...
Co do cen to bywa róznie.. zalezy jaki producent i z jakiej ręki... na allegro kupisz korzystnie- mniej lub bardzej ale korzystnie... ceny sie wachają więc dokładnie nie napisze... ja osobiscie szukam szkła wyskoje jakosci , a więc z oznaceniem, dobrego porducenta... Muszisz poszukać, popatrzeć... w dziale linki masz sklepy internetowe.. tam też jest szkło... hmm... zacznij może stopniowo kompletować.. koszt sieąłdnie uśredni ibediz ena niskim poziomie a ty będzies zmiał to co potrznbujesz.. chem ia to nie "kaszka z mleczkiem"... wieć nie bój sie ż ezaraz tak wiele rzecyz będzie CI potrzebne : )
15 sty 2006, o 00:38
Anonymous
Dokup sobie jeszcze jakieś gogle, fartuch i rękawice
15 sty 2006, o 13:10
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
a ja dodam jeszcze probówki
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
15 sty 2006, o 20:41
Anonymous
DMchemik napisał(a):
a ja dodam jeszcze probówki
hmm : )
lopez napisał(a):
Mozesz jeszcze próbówki, ale to już według uznania ( ja ich uzywam najmniej ).
Oj nie czyta się uważnie postów
16 sty 2006, o 00:13
DMchemik
*******
Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00 Posty: 1595 Lokalizacja: Skoczów
cóż, zdarza się coś przeoczyć.............
_________________ Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.
weź udział:
16 sty 2006, o 17:32
mumin54
Dołączył(a): 3 maja 2006, o 12:52 Posty: 31
Probówki
Co do probówek to na początek radziłbym zrobić sobie malutki stojak na nie i kupić hurtem ze 40-50 (idą jak woda )
_________________ Zdziwienie, zaskoczenie jest początkiem zrozumienia
Jose Ortega y Gasset
20 cze 2006, o 12:43
22v
**
Dołączył(a): 1 paź 2005, o 21:16 Posty: 84 Lokalizacja: Szczecinek
Aktualnie polecam szqło od gosćia imieniem Zulix na allegro ma świeten ceny...
Pzdr
22v
_________________ A.
20 cze 2006, o 18:40
Mareo
**
Dołączył(a): 19 wrz 2005, o 21:22 Posty: 412
Cytuj:
najmniej 4 bagietki ( moga sie łamać).
miałem 3 ale już mam tylko 1 :/
_________________ Nigdy nie zrobiłem żadnej mieszanki pirotechnicznej ani materiałów wybuchowych, a wszystko to co piszę to totalne kłamstwa lub rzeczy skopiowane z innych stron.
20 cze 2006, o 19:33
Marcin1778
Dołączył(a): 12 cze 2006, o 21:21 Posty: 7
kup sobie jakąś kolbę stożkową 300 ml, pare prubówek, 2xzlewke, bagietkę,krystalizator, moździerz porcelanowy, rękawice i fartuch kwasoodporny,google, maska przeciwgazowa też czasem się przyda
6 lip 2006, o 13:07
marchfa666
Dołączył(a): 9 lut 2006, o 22:50 Posty: 95
Marcin1778 napisał(a):
kup sobie jakąś kolbę stożkową 300 ml, pare probówek, 2xzlewke, bagietkę,krystalizator, moździerz porcelanowy, rękawice i fartuch kwasoodporny,google, maska przeciwgazowa też czasem się przyda
No cóż..o fartuchu kwasoodpornym nie słyszałem... ale może być ciekawy..co prawda używa się w większości laboratoriów fartuchów bawełnianych jak masz kogoś, kto pracuje, bądź pracował w aptece (lub sklepie spożywczym ) to możesz już sobie skombinować fartuch .. a takto kup sobie kolby, probówki,jeżeli syntezujesz coś w małych ilościach, zlewki bardzo się przydają, bagietką, krystalizator, niewiem.. w zwykłej zlewce też da się wykrystalizować , moździerz przydaje się jeżeli masz jakieś ciało stałe np. CaCO3 google ochronne to pdostawa, bo jak się pracuje przy kwasach,zasadach lub czymś co może pryskać to lepiej uchronić swoje oczy przed owymi substancjami.. maska przeciwgazowa przydaje sie w laboratoriach bez wyciągu ( ) i możesz zakupić sobie jakiś cylinderek.. możesz także dokupić sobie rurki szklane jeżeli ci się przydadzą..
6 lip 2006, o 14:17
ASorEX
Dołączył(a): 14 maja 2006, o 17:04 Posty: 29
marchfa666 napisał(a):
Marcin1778 napisał(a):
kup sobie jakąś kolbę stożkową 300 ml, pare probówek, 2xzlewke, bagietkę,krystalizator, moździerz porcelanowy, rękawice i fartuch kwasoodporny,google, maska przeciwgazowa też czasem się przyda
No cóż..o fartuchu kwasoodpornym nie słyszałem... ale może być ciekawy..co prawda używa się w większości laboratoriów fartuchów bawełnianych jak masz kogoś, kto pracuje, bądź pracował w aptece (lub sklepie spożywczym ) to możesz już sobie skombinować fartuch .. a takto kup sobie kolby, probówki,jeżeli syntezujesz coś w małych ilościach, zlewki bardzo się przydają, bagietką, krystalizator, niewiem.. w zwykłej zlewce też da się wykrystalizować , moździerz przydaje się jeżeli masz jakieś ciało stałe np. CaCO3 google ochronne to pdostawa, bo jak się pracuje przy kwasach,zasadach lub czymś co może pryskać to lepiej uchronić swoje oczy przed owymi substancjami.. maska przeciwgazowa przydaje sie w laboratoriach bez wyciągu ( ) i możesz zakupić sobie jakiś cylinderek.. możesz także dokupić sobie rurki szklane jeżeli ci się przydadzą..
To mi Cię szkoda, skoro o takim fartuchu nie słyszałeś , ponieważ fartuch kwasoodporny istnieje i jest wykonany z PCV, choć H2SO4 98% to on raczej nie wytrzyma , a tak od siebie dodam trójnóg, siatkę z wkładką ceramiczną, tygiel, trójkąt, korkobor (choć nie koniecznie), rurka (jeżeli operujesz silnymi kwasami polecam teflonową), szufelkę, łódeczkę do spalań (niekonieczna), łyżeczka, moździerz, palnik, najlepiej gazowy bo z ogrzewaniem wkładki ceramicznej na trójnogu palnikiem spirytusowym możesz mieć problem .
Pozdro,
ASorEX
_________________ Natura to też chemia...
6 lip 2006, o 18:16
marchfa666
Dołączył(a): 9 lut 2006, o 22:50 Posty: 95
Tak.. trójnóg jest bardzo przydatny w posiadanie palnika gazowego jeszcze nie wszedłem..posiadam jedynie spirytusowy po za tym jak będziesz ogrzewał coś w probówce nad palnikiem to przyda Ci się łapa do probówek.. jeżeli nie masz to weź jakąś starą spinkę drewnianą (troche dziwne,ale nie sprawia problemów.. ) a jak już mowa o probówkach to statyw na forum jest instrukcja jak zrobić ładny drewniany
6 lip 2006, o 18:23
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
ASorEX napisał(a):
To mi Cię szkoda, skoro o takim fartuchu nie słyszałeś , ponieważ fartuch kwasoodporny istnieje i jest wykonany z PCV, choć H2SO4 98% to on raczej nie wytrzyma
ubior kwaso i zasadoodporny jest wykonanty z czystego i grubego poilesteru
i ma od standardowo wytrzymalosc na kwasy i zasady do stezenia 20%
na stezone sybstancje jak np. stezony kwas siarkowy dziala tak, ze material sie przytapia - tak jak bys tworzywo sztuczne ktore zapaliczka potraktowal - ale dziury w moich ciuchcach jeszcze nie powypadaly a juz sporo dziwnych plam maja od stezonego amoniaku, kwasu azotowego, siarkowego etc
tylko sa 2 wady tego:
- drogie (ponad lub okolo 200 zl za komplet)
- strasznie goraco w tym
------------------------------
a co do aparatury - waga - bardzo przydatna rzecz
piepty wielomiarowe
jak sie chcesz bawic w analityke to biureta i kilka erlenmayerek 250 cm3, probowki
jak syntezy i analizy to palnik, lejek, saczki, bagietki, i sporo zlewek roznej pojemnosci
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
6 lip 2006, o 18:51
ASorEX
Dołączył(a): 14 maja 2006, o 17:04 Posty: 29
Ja widziałem taki fartuch (PCV, wytrzymuje kwasy o stężeniu do 30-40%) w cenie 100 zł netto (więc normalnie jakieś 122 zł) a taka sumka jest do przełknięcia .
Pozdro,
ASorEX
_________________ Natura to też chemia...
7 lip 2006, o 15:05
Patol
Dołączył(a): 24 sty 2006, o 18:04 Posty: 97 Lokalizacja: Zabrze
Lepiej kupuj powoli, probowki bagietki zlewki.....(najpierw najbadziej potrzebne) jak tak robilem i po jakims czasie zebralem juz wszystko, ale jak masz kase... ja dostaje co polrocze stypendium w wysokosci ok. 100 zl. wiec po polroczu i z kasa zaoszczedzona mialem juz wszystkie potrzebne rzeczy, no moze bez takiech drogich jak termometry. Zycze ci zebys szybko zdobyl szklo
7 lip 2006, o 15:22
Eling
Dołączył(a): 26 sty 2006, o 16:46 Posty: 30 Lokalizacja: Zabrze
Dołączył(a): 15 gru 2005, o 17:46 Posty: 88 Lokalizacja: bardzo lubie ciasteczka
Marcin1778 napisał(a):
kup sobie jakąś kolbę stożkową 300 ml, pare prubówek, 2xzlewke, bagietkę,krystalizator, moździerz porcelanowy, rękawice i fartuch kwasoodporny,google, maska przeciwgazowa też czasem się przyda
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników