praktyki w tym miejscu nie mam więc to co piszę jest to moja radosna twórczość wynikająca z poznanej teorii...
jeśli masz eksykator to na sam dół wstawiasz pojemniczek z silikażelem, a na
"kratkę" powyżej zlewkę (kolbę, probówkę) z kwasem.
Jeśli nie masz eksykatora (co jest bardziej prawdopodobne) to możesz spróbować po prostu wsypać żel do kwasu (ponieważ, przynajmniej teoretycznie, SiO<sub>2</sub> jest tlenkiem kwasowym i nie powinien z kwasami reagować) a następnie zwyczajnie odsączyć... co do temperatury wydaje mi się że nie ma ona wpływu.
mam nadzieje ze jesteś usatysfakcjonowany
pozdro
crazy
matey23// ....z dodatkiem CoCl2...