Dołączył(a): 12 mar 2007, o 22:51 Posty: 27 Lokalizacja: Kutno - Poznań
Pochłaniacz zapachów do lodówek
Witam. Nie wiem, czy zamieszczam pytanie w odpowiednim miejscu. Ostatnio zainteresowałem się pochłaniaczami zapachów w lodówkach.
Jakie związki zazwyczaj znajdują się w tym proszku. Jest to tylko węgiel aktywny, czy jest tam coś jeszcze?
Pytam się, bo nie jestem do końca przekonany, czy opłaca się płacić 5zł za kilka gram jakiegoś prochu, który starcza na 2 tygodnie
6 maja 2007, o 23:13
wątrób
Dołączył(a): 1 maja 2006, o 20:02 Posty: 124 Lokalizacja: Sosnowiec
Strzelam: sproszkowane zeolity
24 maja 2007, o 13:37
Seth
**
Dołączył(a): 21 gru 2006, o 10:07 Posty: 199 Lokalizacja: Teby
Z tych co sam kiedyś rozbierałem każdy zawierał granulowany węgiel aktywowany. Więc po zużyciu można go wykorzystać do wiadomo czego a swoją drogą bardzo często pomaga wygrzanie wsadu w piekarniku tak do 250 stopni. W części się zregeneruje.
24 maja 2007, o 14:20
seca
Dołączył(a): 12 mar 2007, o 22:51 Posty: 27 Lokalizacja: Kutno - Poznań
moze to byc i wegiel, chociaz sam bym na to nie wpadl...
Zeolity to chyba nie sa. O ile wiem, to sa one uzywane w raczej przemysle rafineryjnym
_________________ Life is ours, we live it our way
24 maja 2007, o 21:41
daniel90
***
Dołączył(a): 8 kwi 2005, o 19:18 Posty: 251
Zeolity ogólnie są używane tak naprawdę wszędzie: jako katalizatory, rozdzielacze, absorbery itd.
Najlepiej próbować spalić wkład, jak zostaną popioły, to mamy spore prawdopodobieństwo, że oprócz węgla jest tam coś jeszcze. Popioły później można poddać analizie nieorganicznej.
Prażąc glinokrzemiany można z nich wyciągnąć wodę krystaliczną, ponadto do dalszej analizy nie przychodzi mi nic innego niż HF.
Na początek radzę spróbować po prostu ze spaleniem wkładu, martwić można się później, co z tym dalej. W sumie i tak chodzi Ci o kupowanie węgla zamiast drogich wkładów.
_________________
Cytuj:
A teraz ucieramy kryształki NI3 w moździerzu, by pojedyńcze cząsteczki miały jak największą powierzchnię rea...
Idioci ciągle od nas odchodzą...
28 maja 2007, o 20:25
MacHalski
Dołączył(a): 3 gru 2008, o 21:32 Posty: 284 Lokalizacja: Tiutiurlistan
Przepraszam za offtop, ale że mam podobne (trochę) pytanie, to nie zakładam nowego tematu, tylko dopisuję się tutaj. Czego dodać do hm.. preparatu biologicznego żeby pozbyć się zapachu amin? (gnicie i te sprawy) Przy czym kwasy to raczej nie mogą być (żeby nie roztworzyć niechcący kości)
3 gru 2008, o 23:18
Mki
Dołączył(a): 20 sty 2009, o 13:07 Posty: 488 Lokalizacja: Katowice
A czy, przepraszam bardzo, nie możesz roztworzyć kości, bo chcesz zutylizować zapach swojej mokrej zgorzeli kolana, czy co? Jeżeli ów materiał biologiczny np. pożywka agarowa jest 'żywa', to ja bym tam nic nie dodawał, żeby nic nie zepsuć, ale ostatecznie sie na tym nie znam, więc mnie nie słuchaj.
5 lut 2009, o 23:28
Kazik
Dołączył(a): 7 lis 2007, o 18:41 Posty: 26
Węgiel swoją drogą (nie musi być aktywny, ja wstawiłem drzewny i to samo).
Jeśli chodzi o zapach w lodówce to wstaw do lodówki spodeczek z paroma łyżeczkami zwykłej sody oczyszczonej na 100% pomoże. Z tego co jeszcze się orientuje to dość dobrze pochłania zmielona kawa.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników