Dzis kiedy przyszlismy do kolegi z browarami stala si enastepujaca dziwna zecz. Najpierw wstawilismy browary (niestety cieple) do zamrazalnika zeby sie szybko schlodzily, po jakims czasnie wypilismy kilka i zostal jeden ktory tkwil tam jeszce troche czasu, wtedy przypomnialem sobie zeby go wyjac i tak tez zrobilem. Otworzylem go i zaczelem pic stwierdzlem ze jest cholernie zimny i dalem sprobowac koledze jak barzdo sie schlodzil i zaczela sie dziac dziwna zecz a mianiowicie browar ktory nie byl zamrozony zaczol sie zamrazac, nie zamrozil sie calkiem, ale wylodalo to tak jak by nasaczony snieg ktorym zapelnila sie prawie cala butelka (zostalo tylko 1,5 centymetra browarka nie zamrozonoego). kiedys mialem podobna sytuacje na dzialce kiedy stala tam woda mineralna w bytelce, wzielem ja i stwierdziem ze w mieszkaniu nie ma temperatury ponizej 0 odlozylem butelke, a pojakis kilkudziesieciu sekudach patrze, a tam woda calkiem zamrozona. Moze ktos wyjasnic jak to sie stalo i jak mozna to powtorzyc? Bo to barzo ciekawie wygladalo jak w temperaturze ponad 20 stopni zamarza piwo w krotkim czasie.
30 cze 2007, o 21:40
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
otrzymałeś ciecz przechłodzoną... poszukaj sobie w wiki więcej informacji
_________________
30 cze 2007, o 21:52
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
ciecz zamarza zwiekszajac zwoja obietosc, wiec zwieksza ciesnienie wewnatrz naczynia zamknietego - co powoduje nie mozliwosc zamrozenia dalej (temp. krzepniecia jest zalezna od cisnienia)
otwierajac taki "zbiornik" zmiejszasz w nim cisnienie, a temperatura wewnatrz zostaje taka sama - wiec reszta zaczyna zamarzac
a to ze temperatura na zewnatrz jest wieksza od tej wewnatrz butelki nic nie zmienia - bo najpierw musiala by sie nagrzac "obudowa"
a wewntarz temperatura jest temperatura krzepniecia (w cisnieiu atmosferycznym) wiec zaczyna zamarzac
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
Ostatnio edytowano 30 cze 2007, o 21:55 przez Sulik, łącznie edytowano 1 raz
30 cze 2007, o 21:53
$13rg1ej
@MODERATOR
Dołączył(a): 21 maja 2006, o 12:53 Posty: 497 Lokalizacja: Pułtusk/Warszawa
ciśnienie...
jeżeli piwko było mocno wstrząśnięte to było tam dość "wysokie" ciśnienie i piwo mogło się schłodzić do np. temp -4*C przy otworzeniu ciśnienie gwałtownie się zmniejsza a temp pozostaje ta sama i ciecz zamarza. tak ja bym to wyjaśnij...
Ostatnio edytowano 30 cze 2007, o 21:56 przez $13rg1ej, łącznie edytowano 1 raz
30 cze 2007, o 21:55
Anonymous
Sulik to sie moze sprawdza przy browaze ale nie przy wodzie mineralnej ktora nie byla otwierana...
poczytalem wikipedie i wszyko jasne az sproboje to powtorzyc kiedys, wam tez polecam bo to barzo kiekawe kiedy cos sie zamraza przy 20 stopniach celciusza
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników