W dyskusji http://forum.vmc.org.pl/viewtopic.php?t ... zek+srebra "Jajko vs srebrna łyżeczka ?" - czytamy, że na powierzchniach przedmiotów, pod wpływem siarkowodoru itd
tworzy sie Ag2S. Wszystko jak najbradziej zostało wyjaśnione. problem tkwi w tym, że Ag2S wg wielu dostępnych źródeł w sieci,
rozpuszcza się tylko w gorącym kwasie azotowym.
Co więc z płynami do czyszczenia srebra i impregnowanymi ściereczkami dostępnymi w sklepach jubilerskich ?
Przetestowałem płyny kilku firm - różniące się swoimi właściwościami fizycznymi - kolorem, gęstością, zapachem, ale żaden z nich z pewnością nie jest gorącym kwasem azotowym. To samo dotyczy impregonowanych ściereczek, które doskonale - tak jak i płyn radzą sobie z poczerniałymi łańcuszkami, łyżeczkami i pierścionkami.
Proszę kolegów o pomoc w rozważaniach. Jaki może być skład takiego płynu. Czym można nasączyć flanelową ściereczkę by przez wiele miesięcy doskonale czyściła srebro ?
Korzystając z okazji proszę o dokończenie wszystkich rozpoczętych i nie zakończonych wątków na tym forum dotyczących czernienia srebra - co powstaje w wyniku reakcji Ag2S z gorącym kwasem azotowym. Czy ktoś może rozpisać reakcję ?
25 gru 2009, o 22:57
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2574 Lokalizacja: Krakow
szkoda, że nie napisałeś tego w tamtym wątku ;P
ale cóż Twoja wola ;P
A to, że jakiś związek się rozpuszcza w innym, nie znaczy, że po prostu nie można go zetrzeć
imho są to pasty polerskie i tyle, na dłuższą metę dałbyś prawdopodobnie radę ten osad ściągnąć za pomocą soli kuchennej, małej ilości wody i tarcia
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
26 gru 2009, o 00:41
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Witaj Sulik - Dzięki za odpowiedź.
Nie napisałem w tamtym wątku, bo jak pewnie zauważyłeś nie jestem zaawansowany w korzystaniu z tego forum. Może zrobiłem błąd. Na tym etapie jeszcze nie potrafię się oceniać.
Napewno nie chodzi o ścieranie. Sciereczka jest "wilgotna". Nie trzeba specjalnie "szorować" by zetrzeć Ag2S.Wystarczy delikatnie przetrzec. Im ściereczka jest mniej używana, tym lepiej radzi sobie z przywracaniem srebra do "nowości". Płyn natomiast również nie wymaga podgrzewania i wcierania w srebrny przedmiot. Wystarczy zanurzyc. Po kilku sekundach przedmiot lśni jak nowy.
Zdecydowanie nie są to pasty polerskie. Pracowałem z wieloma rodzajami past: chromowymi, cynkowymi ... To całkiem inna bajka.
Płyn jest bezbarwny. Nie jest zawiesiną. Po wyczyszczeniu nawet dużej ilości srebra, nie ma w nim osadu.
26 gru 2009, o 01:01
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
Baron.
Weź zczerniały przedmiot srebrny, do misku nalej ciepłej wody (40-50*C) i szczodrze soli. Wymieszaj. Na dno naczynia wsadź płatek folii aluminiowej (lub innego metalu o niskim potencjale redoks) i połóż przedmiot na płatku. Srebro w oczach jaśnieje, a po chwili jest znowu jak nowe (przy okazji r-r soli zaczyna pachnieć zgniłymi jajami) - tanio, bez komercjalnej otoczki. W praktyce pewno te szmatki działają w podobny sposób.
Sekretem jest reakcja redoks, pomiędzy Ag2S, a Al, gdzie ten pierwszy to utleniacz, a drugi reduktor - r-r soli pełni rolę elektrolitu. Dzięki temu nie tracisz srebra, bo zredukowane srebro osadza się spowrotem na przedmiocie.
Prawda, że Ag2S rozpuszcza tylko stężony HNO3 na gorąco, tj. przeprowadza go do roztworu - dlatego nie czyścisz srebra kwasem azotowym, bo byś stracił pracę. Co nie zmienia faktu, że nie można go zredukować, jak tu glinem, magnezem, czy cynkiem.
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
26 gru 2009, o 10:00
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Witaj chemik10
Dziękuję za wypowiedź. Oczywiście znam sposób z solą i folią aluminiową.
Nie mniej jednak, czyszcząc płynem nie używa sie przy tym folii aluminiowej. Jak wobec tego może zajść reakcja redoks ?
Być może w płynie tym nie używa sie folii aluminiowej, ponieważ w składzie płynu są jakieś rozpuszczalne związki, które zastępują folię i spełniają jej rolę.
Mój wniosek wypływa stąd, że oba czyszczenia - płynem, jak i wodą z solą i folią mają jedną współną cechę - to właśnie zapach.
Mi w swoich rozważaniach chodzi generalnie o to by nie tylko wyjaśnić mechanizm, ale również ustalić skład. To tylko dla potrzeby zaspokojenia własnego "ja", ponieważ płyn jest tani - ok 6 zł, za 100 g, co w warunkach domowych starcza na wyczyszczenie wielu rzeczy, przez wiele miesięcy.
26 gru 2009, o 12:18
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
Jak dla mnie, to odpowiedni reduktor (metal) znajduje się w szmatce, a płyn jest elektrolitem. Potwierdza to uwaga, że szmatka z czasem się jakby zużywa.
Płyn, hmm. To nie jest takie trudne do wymyślenia, jak się wydaje. Może się okazać, że zachodzi po prostu reakcja podobna do próby Tollensa, tzn. reduktorem może być np. formalina lub inny rozpuszczalny reduktor. Wszystko zależy od tego, jakie środki ostrożności należy zachować podczas użytkowania płynu, jaki ma zapach, odczyn pH. Takie cechy na pewno pomogą zidentyfikować jego składniki czynne.
Jednakże to są wszystko domysły, najlepiej by było, gdyby się wypowiedział np. eko.
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
26 gru 2009, o 12:32
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Jeśli chodzi o środki ostrożności - to bardzo lakonicznie opisane są na etykiecie: "Chronić oczy, skórę i błony śluzowe", ponadto są uwagi:czyści przez zanurzanie lub pocieranie, nie zawiera środków ściernych, nadaje wysoki połysk, wielokrotnego użytku. Rozmawiamy o srebrze - natomiast płyn zgodnie z etykietą przeznaczony jest do srebra, złota, miedzi i jej stopów. Acha - opóźnia jeszcze proces ponownego ciemnienia.
Może te uwagi będą przydatne ... Cóż pH nie zmierzę - i tego bardzo, bardzo żałuję. O próbie Tollensa muszę poczytać, może zrozumię więcej ...
I jeszcze jedna prośba chemik10 - opowiesz o roztarzaniu Ag2S w gorącym kwasie azotowym ? A jak z Ag2S otrzymać metaliczne srebro ?
26 gru 2009, o 21:08
chemik10
Nauczyciel
Dołączył(a): 30 gru 2007, o 21:59 Posty: 963 Lokalizacja: Katowice
Nic specjalnego z Ag2S. Problem jest z tym taki, że srebro też reaguje z kwasem azotowym.
Z zimnym kwasem azotowym o stężeniu 2 mol/dm3 Ag2S reaguje z wydzieleniem siarki, a srebro przechodzi do roztworu. W gorącym stężonym srebro także przechodzi do roztworu, a jon siarczkowy utlenia się do siarczanowego(VI).
A co do otrzymywania met. Ag z Ag2S - opisałem metodę z folią i solą
Poza tym, możesz np. roztworzyć siarczek (jak masz go dużo) w HNO3 i zredukować srebro formaliną (żeby nie wprowadzać zanieczyszczenia innymi metalami) w r-rze amoniakalnym.
_________________ <wyk> Państwo się nie martwią że brakuje miejsc, tylko wykład wszyscy mają w jednej sali, konkurs będziecie pisać w warunkach normalnych.
<g>Wolałbym w standardowych, kurtkę zostawiłem w szatni.
26 gru 2009, o 21:28
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Jeszcze raz dziękuję chemik10. No chciałbym coś zrobić z tym siarczkiem. Mam około kilograma. Moja koncepcja to wykorzystanie tego do galwanizacji, którą opisałem nieco wyżej. Potzrebował bym więc pewnie i azotanu srebra i chlorku jeśli związki te można będzie użyć w roztworach do srebrzenia prądowego. A napewno już chciałbym wiedzieć jak uzyskać azotan i chlorek.
Przydatna też może sie okazać informacja o przerobieniu tego na "czyste srebro". Generalnie mam troszkę by wytopić anody do galwanizacji ... ale wiedzieć zawsze warto.
Mógłbyś opisać dokładniej redukcje formaliną ? Ale proszę Cie o wykład na poziomie szkolnym ...
26 gru 2009, o 22:32
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
chemik10, żeś się uparł na tą formalinę. Formaliny to sobie możemy używać do otrzymania lustra srebrowego ale ze względu na to, że najzdrowsza ona nie jest może lepiej użyć podsiarczanu sodu Na2S2O4?
Inną metodą mogło by być naniesienie pasty utworzonej z siarczku i jakiegoś dobrego elektrolitu- chociażby NaCl na płytkę cynkową czy tam glinową.
Możesz jeszcze spróbować stopić siarczek z K2CO3 i KNO3.
Ostatnio edytowano 27 gru 2009, o 16:22 przez raymundo, łącznie edytowano 1 raz
26 gru 2009, o 23:23
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
He ... Chemik10. Nie uparłem się wcale, tylko tesknię za dobrą radą. To około kilogram siarczku.
Mogę sporządzić paste - bo widzę, że sposób tani i prosty.
Czyli woda, NaOH i siarczek razem - a później nanieść to na płytkę aluminiową ? Dobrze rozumiem ?
Jeśli wg Ciebie tą metodą w miarę szybko uwinę się z kilogramem - to postarm sie wykonac. Troszkę może być cieżko, bo siarczek mam stopiony palnikiem. To wyglada na bardzo twarde - ale zobacze co można zrobić.
27 gru 2009, o 00:52
eko osiem[*]
odp.
Czytać należy preparatyki tam wszystko jest opisywane ....
Ag2S jest minerałem znanym już w starożytności Akantyt czy Argentyt metody uzyskiwania srebra znano już wtedy ......
wytopienie czystego metalu nie jest trudnym procesem o ile posiadamy możliwość korzystania z pieca uzyskującego temp. 1200C
metod chemicznych jest wiele i dużo by o tym pisać od tego są właśnie preparatyki oparte na redukcji-wytrącaniu formaliną cynkiem wodorem czy glukozą z roztworów kompleksowych, reakcje są mniej lub bardziej wydajne w zależności od zastosowanego reduktora , proces odzysku metalu z Ag2S zwykle nie przekracza 60% wydajności, z surowca mineralnego wydajność jest na poziomie 25-30% w procesie wytapiania , od siebie dodam iż metoda wytapiania pozwala prawie w całości z uwagi na temp. pozbycie się całej organiki zawartej w wkładzie do piecowym oraz znacznie usunie pozostałości nieorganiczne typu tlenki metali żelaznych w pływającym żużlu na powierzchni topionej soli srebra , proces topienia musi być kontrolowany pod wzgl. temp.C oczywiście uzyskany nawet zabrudzony metal może być całkowicie doczyszczony procesami chemicznymi do czystości ponad 99,9% co czyni przy obecnym wysokim kursie giełdowym uzyskanie ok. 500-600g metalu wartego ok. 800-1000zł o ile posiadanie jest legalnie udokumentowane.....
Szmatki i preparaty do czyszczenia srebra złota itp. jak słusznie już poprzednicy napisali ogólnie oparte są na wymianie jonowej to też metody niejednokrotnie opisywane w literaturze Wielkich autorów własnych prac z tego zakresu ...
Niebawem o ile czas pozwoli uzupełnię i tak już długi Art. "Srebrzenie" o metody srebrzenia galwanicznego i metody odzysku metalu z soli przeznaczonych do srebrzenia galwanicznego oraz z resztki soli srebra przeznaczone do odzysku minimalnym nakładem pracy ....
pozdrawiam
eko
28 gru 2009, o 02:46
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Dziękuję "eko osiem". Czekałem, aż sie odezwiesz :-)
Z niecierpliwością czekam na Twój Art.
Miło jak zaglądniesz jeszcze do mojego poprzedniego tematu właśnie o srebrzeniu. Jest tam wiele zagadnień, które pozniej chciałbym przeczytać w Twoim artykule.
Jestem bardzo ciekawy, czy podasz mieszaniny cyjankowe, o których tam wspomniałem. "eko osiem" - ja chciałbym to robić ...
29 gru 2009, o 16:21
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Oj ... 1200 stopni - zainteresowało mnie, bo przecież zwykły palnik jakiego używam na propan butan osiąga tą temperature. Pytanie tylko o szczeguły - jakieś specjalne warunki ? czas ? dodatkowa chemia ?
Oczywiście już jutro postaram sie grzać sam Ag2S - ale to tylko dlatego, że jestem niecierpliwy i bardzo ciekawy - czy to wystarczy.
Miedzyczasie - może ktoś podpowie ....
1 sty 2010, o 22:02
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Baron_de_silver napisał(a):
Oj ... 1200 stopni - zainteresowało mnie, bo przecież zwykły palnik jakiego używam na propan butan osiąga tą temperature. Pytanie tylko o szczeguły - jakieś specjalne warunki ? czas ? dodatkowa chemia ? Oczywiście już jutro postaram sie grzać sam Ag2S - ale to tylko dlatego, że jestem niecierpliwy i bardzo ciekawy - czy to wystarczy. Miedzyczasie - może ktoś podpowie ....
...
No próbowałem. Ag2S przechodzi w stan ciekły. Kręci się w tyglu. Ale jakoś nie chciało sie z tego wytopić srebro
2 sty 2010, o 22:17
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1504 Lokalizacja: SRC
Jak już miałeś siarczek roztopiony, mogłeś z niego odlać jakieś pręciki które potem można by łatwiej rozdrobnić.
Już wcześniej pisałem, jak stapiać to z KNO3 (najpierw eksperymentalnie małą ilosć żeby sprawdzić czy wyjdzie). Ale najprościej jest tak jak już też pisałem, używając pasty z siarczku i NaCl na płytce Zn.
Stapianie czystego siarczku nie ma żadnego większego sensu.
2 sty 2010, o 22:35
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Sprawdzę z tą pastą jeszcze dzisiaj. Wszystkie swoje prace dokumentuję na fotkach. Jeśli komuś się to przyda, proszę dać znać. Nie chcę bezsensownie zaśmiecać forum.
3 sty 2010, o 14:31
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Baron_de_silver napisał(a):
Sprawdzę z tą pastą jeszcze dzisiaj. Wszystkie swoje prace dokumentuję na fotkach. Jeśli komuś się to przyda, proszę dać znać. Nie chcę bezsensownie zaśmiecać forum.
Odpowiedź dla "raymundo" i zainteresowanych ...
Rozdrobnienie Ag2S - i zrobienie z tego pasty - graniczy z cudem. Łatwiej chyba rozłupać pancerz z czołgo :-) Próba młotkiem, imadłem, itp., zakończona niepowodzeniem ...
Raymundo - spójrz na zdjęcia. Może z kilkoma gramami związku jakoś bym sobie poradził ale jest tego zbyt wiele
Zostają fragmenty wielkości - gruboziarnistej soli kamiennej. Poza tym, by nie powodować strat tłukłem Ag2S w folii aluminiowej, która bardzo wciska sie w związek.
Drugi eksperyment jaki zrobiłem, to wrzuciłem rozdrobniony Ag2S do płynu "do czyszczenia biżuterii", ale niestety bez efektu - od trzech dni.
Napewno zaszła lub zachodzi jakaś reakcja - ponieważ "śmierdzi" to tak jakbym czyścił brudną biżuterię (zgniłe jaja). Poza tym - na dnie zbiera się - "gęsta ciecz" - podobna do herbaty - która została posłodzona a nie pomieszana (cukier)... Ale to chyba dowód na to - że płyny takie mają bardzo słabą wydajność. Są chyba w stanie faktycznie tylko wyczyścić Ag2S na powierzchni biżuterii, a nie przereagować z kilkumilimetrową warstwą związku.
Wszystkie fotki z moich bojów z siarczkiem zamieściłem na swoim serwerze by nie zaśmiecać forum. Zainteresowanych zapraszam.
www.mps.ath.cx katalog Ag
Z niecierpliwością czekam na Art eko osiem - być może znajde tam skuteczny sposób na taką ilość Ag2S. Chyba że ktoś się dołączy ze swoim pomysłem. Zgodnie z zaleceniem eko osiem zaczęłem czytać preparatyki ... oj .. ale ciężko mi - nie jestem przecież chemikiem.
5 sty 2010, o 21:59
eko osiem[*]
odp.
Baron jesteś strasznie niecierpliwy Ag2S jest twardym minerałem nic na siłę poczytaj o minerałach przed odzyskiem
http://www.galleries.com/Minerals/Sulfi ... ANTHIT.htm jest tego naprawdę wiele wpisz Silver Sulfide, topienie samego siarczku jest bezcelowe nie pisałem o palniku tylko o piecu do wytopu jako element tej układanki każdy proces odzysku przy tej zawartości metalu jest opłacalny z racjonalnym podejściem bez imadła czy siekiery
miło że wyraźnie zabrałeś się za sprawę jednak brakuje ci odpowiedniego przygotowania , w myśl zasady " nie wszystko złoto co się świeci" mam pytanie takowe - na ile jesteś pewien i na jakiej podstawie uważasz że jest to ów Ag2S ? czy były jakieś próby sprawdzenia zawartości tego metalu oraz obecności innych
Oczywiście temat jest ciekawy wart czasu na pisanie i czytanie ... możliwości jest kilka by upragniony metal posiadać, ilość nie jest wykładnikiem matka ziemia posiada jeszcze duże złoża srebra w swoim łonie
To milczenie jest złotem nie srebrem, bez oprawy i zrozumienia z uwagi na specyfikę zagadnienia kilka osób mogło by mieć do mnie pretensję jeśli podał bym na tacy ot tak to co uzyskali własną pracą i długoletnim doświadczeniem
Oczywiście art. będzie uzupełniony o metody odzysku metalu z odpadów i srebrzenia przedmiotów galwanicznie jednak uzyskany efekt poprzez kąpiele cyjankowe jest nie do pobicia procesy tzw. "uczulania" znacznie wspomagają wydajność i trwałość co na ciasnym rynku jubilerskim jest bardzo istotne .
Eksperymenty są fascynujące jednak tylko jako ciekawostka za dużo ludzi żyje z odzysku metali i pewne procesy to standard ...
pozdrawiam
eko
6 sty 2010, o 03:08
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
dziękuję eko osiem.
Ten siarczek odzyskiwałem z utrwalacza fotograficznego jakieś dwadzieścia lat temu. Przeleżał i pewnie nabrał finansowej mocy. Wtedy jako dzieciak zajmowałem się srebrem. Pierwsze sukcesy, starania o własne pieniądze, takie tam ... Nie pamiętam już metody - ale do utrwalaczach chyba sypało się siarczek sodu, a później wodorotlenek sodu ... (Ale nie jestem pewien). Wtedy byłem. Znałem reakcje i wiedziałem co robię. Dlatego przeleżało to podpisane Ag2S.
Teraz będe cierpliwy. Strasznie tłumisz moją niecierpliwość, a ja z charakteru jestem nagły i zdecydowany. Cóż - zdaję sobie sprawę, że nie dyskutujesz tylko ze mną, i pozostało mi tylko czekać
Ponieważ pracuję ze srebrem, znam je i wiem jak wygląda, jestem pewien, że na powierzchni tych stopionych brył, które przedstawiłem na fotkach jest cieniutka warstwa srebra. Nie pamiętam czy powstało to podczas gdy topiłem ten związek, czy w trakcie dwudziestoletniego leżakowania.
Ach tak ... przyznałem sie ... To ja głupi stopiłem ten siarczek, ponieważ po osuszeniu był to proszek. To oczywiście niesamowita pomyłka - że stopiłem, ale może właśnie dzięki temu przetrwał.
Na koniec pokuszę się o działania zaczepne. Mam tylko nadzieję, że nikt tutaj, a szczególnie Ty eko nie poczujesz się w żaden sposób urażony.
Doceniam, że w chemii jak w każdej branży chroni się pewnych tajemnic.
Ale mój krzy błagalny mówi:"Chciałbym tylko wyciągnąć srebro z kilograma skały ..."
Swoim pytaniem eko - Czy jest to związek o którym mówię, wprawiłeś mnie w niepokój. Dlatego - jeśli nie chcesz lub nie możesz podpowiedzieć jak to sprawdzić, jestem gotów wysłać Ci prywatnie kawałek skały.
Oczywiście w zamian nie chcem nic innego, poza tym, że poświęcisz mi chwilkę na gg, kiedy nie będe czegoś rozumiał.
Czytałem, że jest to drogi, cenny związek dla kolegów chemików, wiec chyba nie ośmieszyłem się w Waszych oczach tą propozycją.
Serdecznie zapraszam do dynamicznej dyskusji.
6 sty 2010, o 10:55
eko osiem[*]
odp.
Absolutnie nikt nie czuje się urażony przestań proszę, topiąc to palnikiem popełniłeś błąd jednak do wybaczenia jeśli posiadasz możliwość zmielenia tego w młynku udarowym lub przemysłowym, ważne jest rozdrobnienie od tego zależy czas i energia poświęcona na odzysk , stopiony Ag2S posiada pewne cechy utrudniające reaktywność chemiczną z uwagi na budowę rozdrobnienie każdorazowo bez wzgl. na metodę skraca ten proces maksymalnie.... dla tego tak ważne jest uzyskanie jak najmniejszego ziarna
W odzysku z Ag2S nie istotne są zanieczyszczenia jeśli to resztki fotograficzne nie interesują nas zupełnie
Jak w większości procesów recyclingu metali szlachetnych rozdrobnienie jest podstawą do zastosowania metod odzysku -czyli- mielenie + sito , mielenie + sito , siarczek wytracany osadowo jest znacznie bardziej podatny na wszelkie reakcje chemiczne topienie nie było dobrym pomysłem bez zastosowania granulacji wodnej znacznie ułatwiającej proces rozdrobnienia, samo stopienie absolutnie nic nie daje ... sam już nie wiem od czego zacząć przyjmuję że topienie masz opanowane i wylanie tego przez sito do zimnej wody nie stanowić będzie dla ciebie problemu może to być w tyglu nad palnikiem .
Tego typu granulacja znacznie ułatwia rozdrobnienie .... każda sól czy związek metalu Ag jak to nazwałeś dla "kolegów chemików" jest cennym związkiem i o ośmieszaniu się nie ma tu mowy
Zobacz jak doczyszczony związek kosztuje na stronkach producentów Ag2S 99,9% co prawda rynek inny niż nasz jednak cena http://www.saltlakemetals.com/Silver_Sulfide.htm jest powalająca za 10g. 50$ za 50g. 245$ niestety prawo tego kraju nie pozwala na import czy eksport bez stosownych dokumentów chroniąc tym samym własny rynek
pozostaniemy jednak przy temacie stosownym ..... na dynamiczną dyskusję raczej bym nie liczył ....
pozdrawiam
eko osiem
7 sty 2010, o 03:05
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
A dobra. To ja myślę nad rozbiciem tego. Już mam pewne pomysły, i dam znac co z tego wyjdzie. Niestety - profesionalnego sprzętu nie posiadam. Zadnych udarów, żadnych młotów i młynków przemysłowych. Ale mam w sobie troszkę pomysłowości ... Prześpię się z tym. Dam znac.
7 sty 2010, o 17:04
eko osiem[*]
odp.
Dla amatorskiego kruszenia wystarczy w zupełności mój pomysł młynka http://forum.vmc.org.pl/viewtopic.php?t ... k&start=25 Obecny koszt po modernizacji wynosi ok. 50zł całość zakupimy w każdym supermarkecie typu Praktiker czy Castorama , mielenie " granulatu Ag2S" nie stawi problemu czas pracy dla 100g. jednorazowego wkładu granulowanego Ag2S wynosi 3-4 minuty
Uzyskany pył i proszek w zupełności wystarczy do dalszych zabiegów, modernizacja jest wyłącznie pomysłem mającym na celu ograniczenie kosztów spawania blachy nierdzewnej oraz zastąpienie metalu tworzywem sztucznym tzw. kanalizacyjnym normowanym dostępnym prawie wszędzie za małe pieniądze
pomysł " made in eko osiem" jest wielokrotnie sprawdzony w użyciu osobistym pracuje bezbłędnie , ograniczeniem jest jedynie mały wkład surowca
pozdrawiam
eko
Załączniki:
HPIM1663.jpg [ 35.54 KiB | Przeglądane 14024 razy ]
Ostatnio edytowano 13 sty 2010, o 23:52 przez eko osiem[*], łącznie edytowano 1 raz
8 sty 2010, o 02:03
Baron_de_silver
Dołączył(a): 22 gru 2009, o 15:57 Posty: 18
Moje boje z Ag2S
Zanim przeczytałem opisy eko osiem, o wykonaniu młynka, próbowałem własnymi metodami. Znów na swoim serwerze zamieściłem kilka fotek (www.mps.ath.cx). Może nie ma się czym chwalić ale z pewnością przyda się to wszystkim, którzy eksperymentują.
Wnioski:
Gdyby Ag2S był bardzo rozdrobniony, na ziarna wielkości grochu, myślę - że z powodzeniem bym to zmielił. Wrzuciłem do starego młynka po kawie (z lat 70-tych) - uzyskałem kilka gram Ag2S w proszku. Krótko po tym połamały się noże W czasie mielenia wydobywała sie z nieszczelnego młynka "dymek".
Następna próba to będzie wykonanie młynka "made in eko osiem".
Czytałem opisy, ale jakoś dzisiaj nie otwierają się foty. Poczekam.
9 sty 2010, o 00:18
eko osiem[*]
odp.
Jak idą prace z rozdrobnieniem Ag2S tutaj owe rozdrobnienie jest istotne z uwagi na metody sposobu odzyskiwania metalu .... oczywiście z wiadomych względów metody oparte na kompleksowaniu cyjankami czy rozpuszczaniu w rtęci i odzyskiwania metalu poprzez następne czynności z wiadomych względów toksycznych odczynników i trudności oraz dostępności na amatorską skalę nie będziemy omawiać na forum / trochę szkoda /
Jedynie metody ogólnie sprawdzone i stosowane przy braku dostępu do odczynników toksycznych ... proszek i pył Ag2S jest idealnym surowcem do kilku prostych metod odzysku metalu w zależności od możliwości zastosowania danej metody ....
doczyszczenie do wartości 99,9 jest możliwe w kilku etapach ...
oczekujemy na info .....
pozdrawiam
eko
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 10 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników