co do Na2SO4 to przychodzi mi na myśl jedno doświadczenie z Bazaru chemicznego: sporządzamy na gorąco silnie stężony r-r i spokojnie dajemy mu ostygnąć do temp. pokojowej, potem trzeba zaburzyć spokój przez zamieszanie bagietką albo lepiej wrzucic kryształek Na2SO4 i obserwować krystalizację z r-ru przesyconego, przy okazji temperatura się podnosi, to samo można zrobić jeśli po prostu stopić trochę Na2SO4*10H2O, tt 32 stopnie, wtedy krzepnie ciecz przechłodzona i temp. podnosi się do 32 stopni