Siarkowy nie zurzywa się w reakcji nitrowania (o czy m każdy wie) i trochę głupio go tak marnować. Mam pytanie tylko do ludzi znających się na sprawie, którzy to albo robili, albo wiedzą, że nie ma sensu.
Sytuacja prosta, temp wrzenia wody 1XX* (XX = zmieniona przez kwasy), azotowego troche ponad 80* (86*?), siarkowego 310*. Czy da się z przyzwoitą wydajnością odparować większość wody i HNO3 z mieszaniny po nitracji, czy jest to tylko sztuka dla sztuki...

PS Nie jesteś pewien nie pisz...
PS2 Bez pytań czy da się to zrobić w garnku na kuchence...

W wiekszości przypadków jest to niebezpieczne, gdyz w mieszaninie, czesto zostaja resztki nitrozwiązków i jeżeli im sie nie spodoba, że ich grzejemy to nam rozedrze wszystko fpizdu i po ścianach rozrzuci i tyle dobrego bedzie... Chyba, ze dokładnie oczyscimy mieszanine z resztek nitrozwiązków, to mozna by oddestylowac HNO3, a potem to co zostało (czyli H2SO4 + woda) na gaz i odparować wode!

Pozdrawiam

Przy cenie 12 zl za litr (cz), nie wiem czy oplaca sie robic takie szopki...

Najłatwiej odzyskać H2SO4 z mieszaniny ponitracyjnej z nitrowania
glikolu i celulozy
Mieszanina po nitrowaniu glikolu po pewnym czasie żułknie i wydziela
się NO2 za ten żułty kolor jest odpowiedzialny prawdopodobnie
kwas szczawiowy i glioksal a te przy podgżaniu z H2SO4 w miarę
odarowywania H2O rozłożą się na CO2 i H2O natomiast w mieszance
z nitrocelulozy wystarczy odparować resztki H2O i HNO3

Za zolty kolor odpowiedzialny jest N2O4, kwas szczawiowy i glioksal sa bezbarwne!

[quote="Tweenk"]Za zolty kolor odpowiedzialny jest N2O4, kwas szczawiowy i glioksal sa bezbarwne![/quote
A w jaki sposob powstaje N2O5/ Bardziej prawdopodobne jest NO2 któey barwi na żólto?.

W mieszance nitrujacej nie powstaje N2O5 tylko kationy nitroniowe NO2[+], ale one tez sa bezbarwne...
[EDIT] wiem juz o co chodzilo, rzeczywiscie sie walnalem, chodzilo o NO2 bo N2O4 jest bezbarwny.

Co można wybaczyć bo N2O4 i NO2 są w równowadze. Dzięki za info. Zastanawiałem się nad tym, bo ostatnio zrobiłem "zapas" NC i aż żal było tak się tego pozbywać... Ale 12zł ot racja, grosze. A gotowanie H2SO4 do bezpiecznych i zdrowych nie należy.