Jeśli kupimy płaska baterię o mocy ok. 3V to po zużyciu (lub nie jak kto woli ) rozbieramy ją i na "nakrywce" (biegun ujemny) znajduje sie nieco (ździebko) litu...
tak mi sie przynajmniej wydaje bo nie robiłem testów, (bo szkoda go tracić na głupie testy...) a jedyne co pewne to, to że metal ten na powietrzu zrobił sie biały- winc z grupy I (pokrył sie tlenkiem, zdaje mi sie) a poza tym żeby taka bateryjka miała moc to najlepszy byłby lit zdaje mi sie??????
ale powtórzen...
;p

Pff. tam tego litu jest nawet nawet cały taki długi pasek.
Pomiędzy tą białą folią jest Li. Fajnie jak się tą baterie brzeszczotem tnie. Lecą iskry i się zapala alkohol czy co tam jest w tych bateriach. Można rozciąć obudowę i wyjąć lit. Namoczyć szmatkę naftą i przetrzeć go troszkę... Biała to tam też jest folia. kiedyś cały Li z tej baterii wyciągnąłem, zbiłem w kupkę i podpaliłem. Ładnie się paliło i został biały syf

A ja mówię o tych bateriach do aparatu fotograficznego. Drogie są bo po 9zł chodzą

Kuba daruj sobie takie efekty wizualne to nie jest przedszkole tu nikogo to nie kreci.. hmm chyba.....
No ja tez wyciagalem ten lit z baterii do aparatu ale z takiej zuzytej to on jest niezle zzarty najlepiej by bylo z nowej. heh;)

a dlaczego mam sobie darowac???
poza tym dziele sie tym co odkrywam a ze nie mam super sprzetu to ciesze sie i tymi drobiazgami bo w spożywczym raczej litu nie kupie!!! poza tym nie wiem czy takie efekty nie są ciekawe, bo poruszają kwestię natury światła, która jest niesamowicie fascynujaca... a małe odkryci prowadzą do wielkich triumfów!!!

Mikorowi chodziło o te Twoje mrowie znaków zapytania w Twoim poście. Do niczego nie służą a zaśmiecają i utrudniają czytanie posta i tematu.

Czasami najprostsze znaczenie najtrudniej odkryc.. no coz trzeba pisac jasniej... dokladnie chodzilo mi o te "pytajniki"..

Ja rozebralem kilka baterii R14 albo R20 (nie wiem dokladnie, tutaj znalazlem oznaczenia: http://pl.wikipedia.org/wiki/Bateria_ogniw ). Wyjalem z nich czarny proszek (NH4Cl, MnO2 itd.), ale zamiast elektrody weglowej mialy taka szara goraca substancje zawinieta w woreczek. Czy to mogl byc lit?

EDIT: Jak rozpuscilem to w wodzie to roztwor mial odczyn zasadowy, ale czesc sie nie rozpuscila i zostala na dnie w postaci bialego osadu. Sprawdze jeszcze analiza plomieniowa, ale jesli bedzie ona pozytywna to nie oznacza jeszcze, ze to czysty lit/tlenek litu (wlasciwie wszystko mi jedno) - moze on posiadac jeszcze jakies zanieczyszczenia, dlatego niech ktos sie wypowie na ten temat, bo nie wiem czy moge z tym pracowac, czy raczej moge to wyrzucic spokojnie...

Z tego co wiem to w R14/20 nie używa się litu. W bateriach litowych jest też chyba chlorek tionylu.

Być może są tam jakieś domieszki litu. W R14/R20 teraz stosuje się mieszaniny elektrolitów, które wychodzą taniej, jeśli chodzi o produkcję. Baterie litowe, chyba ok.97%, znajdują się w telefonach komórkowych - szkoda jednak takiego sprzętu, prawda?

Pozdrawiam Alchemik

Z tego co pamiętam to w telefonach stosowało się kiedyś jeszcze baterie niklowo-kadmowe, czyli też, jak się ma trochę tego na stanie wyciągnąć trochę metalu.

A nie lepiej pójść do sklepu i kupić?? Albo przez neta zamówić i ci przyniosą?? Taniej wyjdzie niż kupowanie baterii po 9 zł dla paru gram

Ale ja mam duzo zuzytych baterii. A raczej mialem, bo juz je rozebralem

No to do roboty ja kiedyś też tam coś z tych bateryjek wyciągałem, syfu więcej jak roboty, ale dobre elektrody są, jakieś tam inne bajery. Zawsze można się pobawić.

Pozdrawiam Alchemik

Mam książkę o ogniwach galwanicznych, bateriach i akumulatorach, więc jak macie jakieś konkretne pytania to dawajcie. Niestety nie mogę zeskanować, bo nie mam skanera.
Często używane są związki manganu np. MnO2 (głównie).
Jak coś to mile będą widziane konkretne pytania, to poszukam i powiem, bo mam część baterii co zawiera (standardy).
Kurde, gdzieś mi wcięło ją, jak znajdę, dam znać.

chyba mamy na stanie tą samą książke.moim zdaniem wyciąganie metalicznego litu z takich bateryjek to nieuzasadnione postepowanie.w bateri o pojemnosci 1ah mamy max 0,5 grama litu.w świeżej.w wyczerpanej bedzie duzo mniej.po drugie do elektrolitu są dodawane zw typu borowodorek litu czy zw. arsenu

Masz sobie darować takie "odkrycia" bo to forum to nie "brainiac", gdzie z takich numerów, ze szczęścia w gacie robią. Tutaj otrzymasz poważną odpowiedź na (w miarę) poważne pytanie. To po pierwsze.

Po drugie jetem przeciwnikiem rozbierania baterii i innych ogniw, zwłaszcza przez nowicjuszy, którzy chcą dobrać się do jakiejś "substancji chemicznej" nic o niej nie wiedząc. Jakieś pół roku temu mieliśmy na forum takiego kolesia co gołymi łapkami ogniwa litowo-kadmowe rozbierał i dziwił się, że sie burzymy.

Ja jedynie rozbieram, zwykłe cynkowe ogniwa, celu pozyskania cennych elektrod grafitowych.

wg mnie szkoda gadac moze wyciagniecie lit a Eko osiem tez ma i nie drogo