Ostatnio w TV oglładałam jak można zrobić "coś z niczego" w programie tym pan prowadzący robił samochód. Jego silniczkim napędowym był Ocet, do którego wrzucono sode... Mógłby mi ktoś wytłumaczyć, jakie zastosowanie ma takie pomieszanie octu i sody? Jest dla mnie wazne, poniewaz od tego zależy moja ocena z która wyjde ze szkoły... Pozdrawiam i licze na pomoc.

no normalnie pieni sie i wydobywają gazy. to chyba auto bylo na jakies dysze przez ktore te gazy sie wydostawaly i napedzaly go ?

Jak chodzi ci o reakcję to w jej wyniku:
CH3COOH + NaHCO3 -> CH3COONa + H2O + CO2
:powstaje dwutlenek węgla, który nadaje "siłę" która popycha samochodzik.

Własnie o to mi chodzi... możecie mi coś jeszcze napiszac? Tak były tam takie małe dysze...

Kiedyś (dawno) robiłem coś takiego: tubka po pluszu w zatyczce dziurka w dziurke jakąś rurke. Owinąć w bibułe troche sody. Do pojemniczka nalać octu, wrzucić do niego bibułke zatkać i poczekać.... I silniczek z extra dyszą działał ale była zabawa łódeczki z takimi silniczkami fajnie pływały

Tam akurat wszystko było w butelce po napoju (PET 0,5 L) z zakrętką w kształcie dziubka. Taka prosta dysza jakby A co do octu i sody, to kiedyś używałem do uzyskiwania CO2 do akwarium

Witam,

jest to mój pierwszy post na forum.
Czy ma ktoś może informacje, pomysł, jak oczyścić octan sodu powstały z sody oczyszczonej i octu? Związki spożywcze mają mnóstwo różnych dodatków, odparowywanie takiego roztworu prowadzi do powstania brązowej breji, która odparowywana dalej co prawda tworzy kryształy, ale strasznie brudne. Chcę w domowych warunkach przeprowadzić doświadczenie "gorącym lodem" albo inaczej z natychmiastową krystalizacją.
Za rady, żeby kupić sobie sam octan sodu na razie podziękuję jeśli nie ma innej możliwości to wtedy będę nad tym myślał.

Kolejne pytanie dotyczy "prażenia" sody oczyszczonej przed dodaniem octu. Czy jest to wymagane, czy nie? Wodorowęglan przechodzi wtedy w węglan, czy po prostu usuwamy w ten sposób wodę?

Wodorowęglan powyżej 80 stopni Celsjusza przechodzi w węglan, ale w żaden sposób nei usuwa to zanieczyszczeń. Jedynie wygrzanie w czerwonym żarze i z dostępem powietrza mogłoby usunąć związki organiczne - po prostu spalając je.
Jeśli zanieczyszczenia pochodzą z wodorowęglanu sodu to można zastąpić go tanim udrażniaczem do rur - wodorotlenek sodu (droższe zawierają aluminium).
Trudniej z octem, przychodzi mi do głowy kupienie innego spirytusowego octu, albo destylacja.
Inną drogą jest oczyszczanie przez rekrystalizację, ale w przypadku octanu sodu może być to trudne, przez jego skłonność do tworzenia roztworu przesyconego.