Do roztworu CuSO4 włożyć oczyszczoną, żelazną śrubę. Kolejne obserwacje robić co 5 minut.
Śruba pokryłaby się FeSO4. Podczas kolejnych obserwacji nie ubyłoby i nie przybyłoby FeSO4 na śrubie. Prosty wniosek, że przereagowały ze sobą substancje w odpowiednim stosunku i dalej się nic nie dzieje.

Co myślicie o czymś takim? Może być? Jeśli nie to może ktoś podsunie mi jakiś pomysł? Z góry dziękuję.

matey23// a poczytaj ty może o potencjałach metali. Pokryła by się siarczanem żelaza ? a czy on jest nierozpuszczalny ? Wydaje mi sie ze pokryłaby się miedzią

do doswiadczenie w żaden sposób nie udowadnia prawa stałości składu a jedynie jak już prawo zachowania masy... w tym przypadku należałoby naczynie reakcyjne umiescić na wadze sprężynowej

To może ktoś zna jakieś proste doświadczenie udowodniające prawo stałości składu?

prawo stałości składu hmmmm
rozkłąd HgO
Bierzemy X gram HgO i poddajemy działaniu wysokiej tęperatury tlen zbieramy najlepiej w cylindrzem iarowym znając jego objętość w warunkach normalnych przeiczamy ją na ilość gram. Dalej z proporcji i jaką bysmy niewzieli ilość tego tlenku to zawsze stosunek liczby gram tlenu do pozostałej w probówce rtęci będzie taki sam.

zgodnie z prawem : "pierwiastki łączą się ze sobą w ściśle określonych stosunkach wagowych"

dziequje