Autor |
Wiadomość |
kris_czarny
Dołączył(a): 30 gru 2005, o 20:26 Posty: 63 Lokalizacja: Z Doliny Muminków
|
Sumar pomyliłeś dwa pojęcia a mianowicie: donośność całkowita a zasięg skuteczny to dwie różne sprawy.
Zasięg skuteczny to odległość po przebyciu której pocisk posiada jeszcze odpowiednią (założoną wcześniej ) energię.
A donośność (lub zasięg całkowity) to chyba nie muszę tłumaczyć-nie stosowany na ogół parametr.
|
15 sty 2006, o 22:50 |
|
|
HMTD
Dołączył(a): 15 lis 2005, o 20:57 Posty: 40 Lokalizacja: z nienacka:)
|
kris_czarny napisal:
Troche chyba niedokonczyles zasieg skuteczny to odleglosc po przebyciu ktorej posisk posiada zdolnosc razenia sily zywej.
_________________
|
15 sty 2006, o 23:16 |
|
|
SUMAR
*******
Dołączył(a): 19 paź 2004, o 00:05 Posty: 180
|
a fakt z tyn natowskim 5,56 nie doczytalem a z tym 1300m to przeciez wiadomo o co chodzi
_________________ niewazne jak wąską furtką przeciskac sie mam co spotka mnie z litanii kar sternikiem wlasnych losow jestem sam wlasnej duszy kapitanem
|
16 sty 2006, o 00:20 |
|
|
kris_czarny
Dołączył(a): 30 gru 2005, o 20:26 Posty: 63 Lokalizacja: Z Doliny Muminków
|
Hmtd nie zgadzam się z tobą.
Pocisk 5.6 mm z założenia nie był konstruowany z myślą o rażeniu siły żywej. To określenie wojskowe.Ale faktem jest, że życie i to zweryfikowało i tak np. w Czeczenii przerobionych karabinków myśliwskich (zaopatrzonych w tłumik dźwięku) Sobol używano jako broń snajperska do walk ulicznych.
Po modernizacji całość mieściła się w walizce.
Na wyposażeniu agentów CIA także jest karabinek na naboje 5,6 Long
wygląda jak klasyczny sztucer (ma wyglądać jak zwykła pukawka) z nieco grubszą lufą- to integralny tłumik dźwięku. CIA ma też ciekawy pistolet samopowtarzalny( oczywiście 5,6 Long) z integralnym tłumikiem dźwięku. Mechanizmy działania zamków w przypadku tego rodzaju amonicji to najczęściej odrzut swobodny lub półswobodny.
|
16 sty 2006, o 17:37 |
|
|
HMTD
Dołączył(a): 15 lis 2005, o 20:57 Posty: 40 Lokalizacja: z nienacka:)
|
Ale ja tylko napisalem co to zasieg skuteczny, tak jak nas uczyli w szkole na zajeciach PW (przyspob. wojskowe)
A co do 5,6 to zostal on zaprojektowany zeby zastapic wieksze kalibry np 7,62,Beryl ma 5,6 lecz taka sama mase prochu jak 7,62 co daje bardziej splaszczona parabole lotu po strzale (pocisk nie leci prosto leci po paraboli).
_________________
Ostatnio edytowano 16 sty 2006, o 17:44 przez HMTD, łącznie edytowano 1 raz
|
16 sty 2006, o 17:41 |
|
|
kris_czarny
Dołączył(a): 30 gru 2005, o 20:26 Posty: 63 Lokalizacja: Z Doliny Muminków
|
uważajcie z tymi przeróbkami -to już nie czarnoprochowce..........
Tu już jest odpowiedni paragraf.
|
16 sty 2006, o 17:44 |
|
|
kris_czarny
Dołączył(a): 30 gru 2005, o 20:26 Posty: 63 Lokalizacja: Z Doliny Muminków
|
HMTD -Znowu błąd?
Pisałem już ,że 5,6 to sportowy bocznego zapłonu.
Ten nowy natowski model to 5,56-czytaj dokładniej
|
16 sty 2006, o 17:49 |
|
|
HMTD
Dołączył(a): 15 lis 2005, o 20:57 Posty: 40 Lokalizacja: z nienacka:)
|
Ja tylko zaokraglilem
_________________
|
16 sty 2006, o 17:59 |
|
|
piro_men1986
Dołączył(a): 2 lut 2006, o 23:39 Posty: 17
|
O widze chłopaki ekstra temat .Osobiście niemam wiatrówki ale mam 2 naboje kalibru 4,5mm ( to nie śrut) normalnie kula,ładunek,spłonka.
Interesuje mnie to gdzie właśnie takie naboje można dostać.Czy takich już nie produkują, bo te dwa całkiem przypadkowo wpwdły mi w łapy.
PS- jak robice iglice do bocznego i centralnego zapłonu.Bo wiatrówka ma przeciesz tłoczek.
|
12 lut 2006, o 19:15 |
|
|
Anonymous
|
Przerabianie wieatrówki na nobój 5,6 Lepiej kupic samą lufe i samemu wykonac komore i zamek
|
16 mar 2006, o 10:17 |
|
|
Anonymous
|
piro_men1986 - znalezienie takiej amunicji w polsce byłoby nagradzane noblem. Sam usiłuję zdobyć 6,35mm do Continentala. W jakimś lepiej rozwiniętym zbrojeniowo kraju napewno po poszukiwaniach cos byś znalazł, ale w polsce jest to praktycznie niemożliwe. Aha - co myślicie o przerobieniu wiatrówki 5,5mm (.22 - taką amunicje łatwoiej zdobyć) ? chyba byłoby to bezpiecznejszed od 4,5mm.
|
16 mar 2006, o 17:30 |
|
|
piro_men1986
Dołączył(a): 2 lut 2006, o 23:39 Posty: 17
|
adam 2348 masz racie co do tej lufy,ale ile może ona kosztować.
A może zamiast zamka łamaną pojedynkę, bo łatwiej tak jak kombinować z zamkiem. Coś nie tak i zamek w zemby da.
|
10 kwi 2006, o 20:50 |
|
|
Anonymous
|
to zalezy jaki gwint i jakiej firmy ale to jest w granicach 600 zl to cena w miara przyzwoita gwarantujace max bezpieczensrwa ponoc mozna nawet wladowac 5,65- czego osobiscie nie polecak
|
12 kwi 2006, o 11:42 |
|
|
piro_men1986
Dołączył(a): 2 lut 2006, o 23:39 Posty: 17
|
O kurza stopa, ale drogie.
|
15 kwi 2006, o 12:25 |
|
|
Anonymous
|
o jest cena dobraej dłudiej lufy razem z zamniek kapiszonowym jezeli chcecie miec poprostu "kawal rury" to spokojnie mozna ja nabyc po 300 zl tylko musicie wziasc poprawke na gwint i zwiazana z tym celnosc[/i]
|
19 kwi 2006, o 12:54 |
|
|
dexterkrak
***
Dołączył(a): 9 sty 2006, o 18:55 Posty: 70 Lokalizacja: kraków
|
Jak sam zrobisz czarnoprochowca tezjest paragraf.
_________________
ZAPRASZAMY
|
20 kwi 2006, o 06:55 |
|
|
Starinow
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 18:01 Posty: 6
|
"Osobiście niemam wiatrówki ale mam 2 naboje kalibru 4,5mm ( to nie śrut) normalnie kula,ładunek,spłonka.
Interesuje mnie to gdzie właśnie takie naboje można dostać."
Amunicja ta nazywa się Flobert jest to wynalazek o ile się nie myle Węgierski, w Polsce nie dostępny
_________________ Wyprodukowanie jednej miny kosztuje 5$ a jej neutralizacja ok.1000
|
22 kwi 2006, o 23:37 |
|
|
Anonymous
|
a na "robienie" czarnego prochu nie ma pozwolen "co nie jest zabronione jest ......." trzeba informowac o kupnie a nie o wyrobie,a na ewentualy sprzedarz takiego towaru tez nieliczylbym
|
26 kwi 2006, o 20:42 |
|
|
Starinow
Dołączył(a): 22 kwi 2006, o 18:01 Posty: 6
|
nie miałes rozkalibrowania lufy???
ps: ile oddałeś z niej strzałów???
_________________ Wyprodukowanie jednej miny kosztuje 5$ a jej neutralizacja ok.1000
|
8 maja 2006, o 09:22 |
|
|
makarov
Dołączył(a): 30 kwi 2006, o 14:07 Posty: 24 Lokalizacja: zachodniopomorskie
|
Nieleg. piwniczne przeróbki.
Zaznaczam iż nie chcę ostrzeżeń od "Dyrekcji", więc poniższy tekst proszę
uważać jako rozważania i gdybania a nie instrukcja jak i z czego wystrzelić.
Weżmy np. rewolwer[straszak] typu "Baflu", "Olimpic"-itd,itd.
Wywalamy imitację lufy, przecież mógł nam się zepsuć gwint do wystrz.
rac i....wciskamy nową lufę zrobioną przez tokarza która wystaję z przodu
powiedzmy ok.2cm. oczywiście o większym obwodzie [kołnieżu], zasłania
stary gwint iwygląda jak z fabr. Co prawda, nie ma gwintu ale ho ho.
Naboje bez zezw. 5,6mm-22l[długie] oryginał do powyższego. Rozginamy
falbanki, wysypujemy p.cz. formujemy łuskę,wsypujemy p.cz. lub p.chl.
[owiele mocniejszy] wbijamy ołów,[sklep wędk.] lub jak kto woli, ostatnie
"szlify"i na "łowy" Nagadałem się aż mnie nogi zabolały.
|
13 maja 2006, o 13:32 |
|
|
makarov
Dołączył(a): 30 kwi 2006, o 14:07 Posty: 24 Lokalizacja: zachodniopomorskie
|
Re: Nieleg. piwniczne przeróbki.
Zaznaczam iż nie chcę ostrzeżeń od "Dyrekcji", więc poniższy tekst proszę
uważać jako rozważania i gdybania a nie instrukcja jak i z czego wystrzelić.
Weżmy np. rewolwer[straszak] typu "Baflu", "Olimpic"-itd,itd.
Wywalamy imitację lufy, przecież mógł nam się zepsuć gwint do wystrz.
rac i....wciskamy nową lufę zrobioną przez tokarza która wystaję z przodu
powiedzmy ok.2cm. oczywiście o większym obwodzie [kołnieżu], zasłania
stary gwint iwygląda jak z fabr. Co prawda, nie ma gwintu ale ho ho.
Naboje bez zezw. 5,6mm-22l[długie] oryginał do powyższego. Rozginamy
falbanki, wysypujemy p.cz. formujemy łuskę,wsypujemy p.cz. lub p.chl.
[owiele mocniejszy] wbijamy ołów,[sklep wędk.] lub jak kto woli, ostatnie
"szlify"i na "łowy" Nagadałem się aż mnie nogi zabolały. Dodam że
całkowity obwód lufy ;to ok. 8,5 mm[grub.ścianki 2,5mm]
[/list]
|
13 maja 2006, o 14:36 |
|
|
Anonymous
|
Ostatnio edytowano 29 lis 2006, o 01:25 przez Anonymous, łącznie edytowano 1 raz
|
14 maja 2006, o 01:48 |
|
|
mleczarz
@MODERATOR
Dołączył(a): 29 gru 2004, o 15:52 Posty: 128 Lokalizacja: Tomaszów Maz
|
Panowie nie piszcie kto jaką amunicję ma po za POSIADANIE amo też można iść na wakcje... A tak właściwie nie lepiej iść na strzelnicę postrzelać?
_________________ szkoła uczy, ale uważajcie czego...
|
19 maja 2006, o 00:35 |
|
|
Anonymous
|
Mam kal 4.5 napisałem ale nie wspomniałem że to śrut.
Może nie pojadę na wczasy w bieszczady.
A uwaga bardzo przydatna.
Pozdrawiam.
|
19 maja 2006, o 02:14 |
|
|
Anonymous
|
Ciekaw jestem ile ma Vo ta przerobiona wiatrówa?
Aha widzę... na naboju kbks-owym około 350m/s no,no...
Dam ci radę: Zamknij ten temat, wyjedź do Bieszczad, schowaj sie
i nie próbuj nigdy więcej robić samodzielnie broni palnej.
Za to się dostaje wesołe wyroki, kolego -.-/
no, chyba że z zawodu jesteś rusznikarzem, to zmienia moje
podejście do sprawy.
Ah. Nowy jestem, witam na forum.
|
8 cze 2006, o 18:29 |
|
|