/me popatrzyl obwachal z lewej z prawej z gory i dolu i domyslil sie z oporami ze "wyżej piszący człek" to chyba /me.
Uwaga takiej znamienitości nie moze pozostac bez odpowiedzi gdyz bylby to grzech zaniedbania (jakze modny aczkolwiek nie przepadam za nim znaczy grzechem zaniedbania )
Wlasciwie to odpowiedz jest juz udzielon i jest to prosba z gatunku samospelniaczek.
Byc moze "czlek nizej piszacy" niedoczytal tego czy tamtego w sporej ilosci tekstu. Pozwole sobie wiec przypomniec iż "czlek wyzej piszacy" nie jest i jest z tego dumny. A wyjasnienie znajduje sie powyzej. Poniewaz "czlek nizej piszacy" odciety jest od pewnych informacji to pozwole sobie przytoczyc ostrzezenei ktore zawsze udzielam w przypadku jakichs dziwnych pytan :
/me sie na niczym nie zna
/me nic nie potrafi
/me jest roślinność okopowa
/me w zyciu nie mial w odnozu zadnego odczynnika a tym bardziej jakichs piroperwersji czy mw
Mysle iz to drobne powtorzeniewielokrotnie stwierdzanego faktu oczywistego pozwoli na wyjasneinei wielu watpliwosci.
Domyslajac sie (moze blednie ale jakos tak mi sie to nasUnelo) o sens znaczenai slowka spec. To chialem ponowic moje zapewnienie iz jestem dumny iz nie jestem profi-spec-czycotamjeszcze w sensie o jakim byla mowa powyzej. I jak latwo mozna wyczytac powyzej mam troszeczke inna skale wartosci.
Prawda zawsze boli trudno /me sie musial ponownie przyznac ze jest tlumok + kilka innych epitetow ktore zalapal od prawdziwych specow ;( ale coz sie nie robi dla osob ktore sie szanuje.
Nie ma sensu wyjasniac co mialem na mysli. Choc pomimo tego co wroble cwierkaly o tym i o owym, czy patrzac na "spontaniczne" posty tu i uwdzie czy delikatne sugestie widze iz powyzsze trafilo wlasciwie i zabolalo tam gdzie trzeba. Jak by ktos mial watpliwosci to odsylam do kronik policyjnych, onetu itp oraz tam gdzie kazdy wie.
Aczkolwiek wydawalo mi sie iz pomimo tego co niektorzy insynuowali to "czlek piszacy ponizej" raczej nie jest osoba ktora sie powinna poczuc dotknieta. Widac moje osady byly mylne a zyczliwi mieli racje. Co ze smutkiem odnosnei wlasnej blednej oceny aczkolwiek i z zadowoleniem z wyjasneinia sytuacji konstatuje.
Jak juz pisalem poyzej zawsze sie znajdzie ktos kto cos pali na stosie, umieszcza na indeksie bo burzy mu obraz idealnego swiata krazacego wokol.
Na forum niepierwszy i pewnie nei ostatni raz gina posty w tajemniczy sposob takie prawo i nei ma dyskusji
A wic jak by zginely a ktos byl chetny to z checia udostepnie kopie , wraz z kontekstem z ktorego posty wynikly.
Kiedys mowili ze prawdziwa cnota czegos tam sie nie boi. Ale gdzie w dziesiejszych spec czasach szukac prawdziwej cnoty.
No bo jak to mozliwe ze wpadlo takie kundlisko i osmiela sie miec wlasne zdanie i wcos watpic i podwazac ?
Nie spec i nieprofi ale zwykly user (taki kundelek a nie rasowiec) cieszy sie iz przejawy spec sa widoczne ale martwi sie gdzy sa widoczne w mediach.
A co do dowodow jakichs. Konkursy kto ma dluzszego a moze w to kto ma wiecej paluszkow dawno mnie nie bawia.