Witajcie. Mam takie pytanie. Dzisiaj będąc w kinie na Avatarze był zwiastun takiego filmu, ze jakis chlopak jest synem Posejdona i posiadl jego moc i tam chca go zabic itd.... wie ktoś może jaki to jest tytuł bo mi jakoś uciekł...
_________________ ViValdis
11 sty 2010, o 22:58
pablo
*
Dołączył(a): 9 sty 2010, o 02:56 Posty: 133 Lokalizacja: Cambridge
Mówiąc o samym filmie ,,Avatar" to nie polecam - motyw w 100 % oklepany, może postacie stosunkowo ciekawe. A od tej 3D technologii to mnie oczy bolą
12 sty 2010, o 17:47
ADAM 95
Dołączył(a): 18 kwi 2009, o 21:22 Posty: 91
Byłem, zapłaciłem, obejżałem No po prostu rewelacja, a efekty niesamowite, naprawde każdemu polecam Śmiało moge powiedzieć że to jest jeden, jak nie najlepszy film, jaki obejżałem Pozdrawiam.
_________________ Aby do czegoś dojść, trzeba wyruszyć w drogę
12 sty 2010, o 20:00
nicnowego
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 paź 2003, o 15:38 Posty: 514
zawsze ktoś jest na nie. tym razem nie będą to tłumy.
_________________ nihil novi sub sole
"zadajmy sobie pytanie czy musiało do tego dojść?
skoro doszło to znaczy, że musiało!"
12 sty 2010, o 20:03
raymundo
@MODERATOR
Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00 Posty: 1506 Lokalizacja: SRC
Avatar był chyba jednym z najlepszych filmów które miałem okazję obejrzeć. A jak ktoś jeszcze nie był, polecam prawdziwe 3D w Imaxie (ja akurat w Katowicach byłem), robi dużo większe wrażenie niż jakieś tam 3D cyfrowe, nie daj boże jeszcze z niebiesko-czerwonymi okularami.
Dżungla wyglądała jak po zażyciu LSD no a uniwersalne porty USB we włosach po prostu wymiatały
12 sty 2010, o 21:16
vis
***
Dołączył(a): 7 lip 2007, o 15:10 Posty: 214 Lokalizacja: Don't Panic! We're From Poland
A ja mając do wyboru Avatar/Parnassus-wybrałem drugie.Polecam ten film choćby ze względu na świetną rolę Toma Waitsa...
12 sty 2010, o 21:48
Sulik
@MODERATOR
Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37 Posty: 2581 Lokalizacja: Krakow
vis - widziałem oba, i nie ma co ich ze sobą porównywać - bo to zupełnie inne bajki
raymundo - doulby digital 3d, to nie są niebiesko-czerone okulary, a specjalne okulary do projekcji 3D składające się z 50 warstw, projekcja odbywa się za pomocą 2 projektorów cyfrowych
i niestety co do avatara + imax, to chyba tylko w łodzi lepiej widzieć avatara w imaxie, bo ma projektory cyfrowe, a tym samym lepsza jakość obrazu, wszędzie indziej projektory w imax są analogowe - więc mogą występować tzw. szumy
a na na koniec avatar był kręcony na taśmie 35mm, czyli taki jak do zwykłych kin, a filmy do imaxów są kręcone za pomocą taśmy 70mm
ale ponoć sporo też zależy od ekranów i tego jaki mają współczynnik odbicia
w skrócie - Avatar został stworzony pod cyfrowe sale kinowe, a nie do imaxów
co nie zmienia faktu, że szary zjadacz chleba nie zauważy najprawdopodobniej żadnej różnicy między cyfrowym/analogowym imaxem, a cyfrową salą doulby digital [ no że chyba film zobaczy 3 razy, za każdym razem gdzie indziej ;P ]
inaczej mówiąc film miażdży cyce, pod względem realizmu efektu 3D
_________________ "Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."
12 sty 2010, o 23:30
vis
***
Dołączył(a): 7 lip 2007, o 15:10 Posty: 214 Lokalizacja: Don't Panic! We're From Poland
Sulik przyjacielu ja nie porównuje tych filmów.Na Avatarze jeszcze nie byłem...zasugerowałem się obsadą i poszedłem najpierw na Parnassusa-nie żałuję, więc polecam
13 sty 2010, o 11:47
pablo
*
Dołączył(a): 9 sty 2010, o 02:56 Posty: 133 Lokalizacja: Cambridge
Sulik napisał(a):
i niestety co do avatara + imax, to chyba tylko w łodzi lepiej widzieć avatara w imaxie, bo ma projektory cyfrowe, a tym samym lepsza jakość obrazu, wszędzie indziej projektory w imax są analogowe - więc mogą występować tzw. szumy
a na na koniec avatar był kręcony na taśmie 35mm, czyli taki jak do zwykłych kin, a filmy do imaxów są kręcone za pomocą taśmy 70mm
Sulik - cyfrowy Imax to jedno z największych oszustw ostatnich lat, i jeśli byłeś w cyfrowym to szczerze Ci współczuję przepłacenia za to gówno, bo ma on znacznie mniejszą rozdzielczość (czego zapewne możesz się domyślać, bo nie słyszałem jeszcze o jakiejkolwiek cyfrowej technice projekcyjnej w której element odpowiadający pixelowi byłby mniejszy od ziarna srebra w emulsji fotograficznej) i przede wszystkim ZNACZNIE mniejszy ekran, o ile pamiętam to tylko nieznacznie większy od tego w zwykłym kinie.
W prawdziwym, analogowym Imaxie ekran ma 23 x 30 metrów i zajmuje całe (w wariancie IMAX Dome) lub prawie całe pole Twojego widzenia (w zwykłym kinie to mniej więcej 8.5 x 18 metrów), na widowni jest mniej miejsc i jest bardzo stroma żeby wszyscy dobrze widzieli (w IMAX Digital widownia jest w miarę standardowa).
Sulik napisał(a):
co nie zmienia faktu, że szary zjadacz chleba nie zauważy najprawdopodobniej żadnej różnicy między cyfrowym/analogowym imaxem, a cyfrową salą doulby digital [ no że chyba film zobaczy 3 razy, za każdym razem gdzie indziej ;P ]
Pójdź do analogowego IMAXa, to pogadamy jeszcze raz. Niestety, nie kręci się (prawie) w ogóle filmów fabularnych w natywnym gigantycznym rozmiarze klatki IMAXa, bo najlżejsza kamera waży 120 kg a rolka filmu starcza na 3 razy krócej niż w zwykłej. Konwersja oczywiście nie odzyska straconej rozdzielczości, więc obraz po konwersji jest w widoczny (ale nie przeszkadzający w zwykłym odbiorze) sposób gorszy od natywnego.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników