Czy ktoś ma syntezę lub posiada ogólny zarazy jak wykonać chlorowanie gazem z butli na płynnej rtęci?

Obawiam się, że to dość niebezpieczna metoda.
Pomijając toksyczność gazowego chloru, reakcja może być zbyt egzotermiczna.
Ja bym zrobił najpierw Hg(NO3)2, następnie HgO i na koniec tlenek roztworzyć w kwasie solnym.
Może i więcej pracy, ale nie ma ryzyka zatrucia chlorem czy gwałtownej, egzotermicznej reakcji.

Ale bijąc czystym chlorem w rtęć jest to wykonalne? ponieważ próbowałem wytworzyć gaz z podchlorynu i kwasu solnego. Jak na moje oko to za słabo chloru się wytwarzało i wyszedł tylko szary sypki materiał czy po zastosowaniu czystego gazu bd ładny biały chlorek. Mam wyciągi, strój, maske pełnotwarzową i miejsce z prawdziwego zdarzenia

Jest wykonalne, ale możesz otrzymać mieszaninę Hg2Cl2 i HgCl2.
Zajrzałem do Supniewskiego i jest ciekawa synteza HgCl2 z metalu.
Na metal działa się wodą królewską, która jest na pewno wygodniejsza w użyciu niż gazowy chlor.

"50g Hg rozpuszczamy na gorąco w 100g 25% HCl i 50g HNO3 (zapewne mowa o stężonym).
Roztwór sączymy na gorąco, zagęszczamy do krystalizacji i po ochłodzeniu sączymy wydzielone kryształy, przemywamy je zimną wodą oraz krystalizujemy z wody (1 cz. na 5 cz. wody).
Czysty HgCl2 otrzymujemy sublimując go z niewielką ilością HgO.
Przez ogrzewanie z wodą królewską można otrzymać HgCl2 z różnych odpadków i soli rtęciowych."

Tyle Supniewski.

Oczywiście woda królewska musi być świeżo przygotowana, a cały proces przeprowadzany pod sprawnym wyciągiem.