tak jak powiedział menorzinho z azpałek ale nie jest to za bardzo opłacalne najlepiej zedżeć to o co się pociera zapałki (najlepsze są te tandetne z wizerunkami kobiet
nie dlatego że fajnie wyglądają tylko jest tam jej najwięcej) w skład tego ustrojstwa wchodzą zwiazki manganu antymonu mielone szkło i fosfor czerwony w składzie 20%-30%
i klej. Aby odzielić klej związki antymonu i manganu trzeba dodać do masy z pudełek 10% HCl i ogrzać całość do wrzenia. w trakcie ogrzewani te związki się rozpuszczą i możliwe będzie odsączenie osadu w skład którego wchodzi już tylko P i mączka szklana. ale rozdzielenie tej mieszaniny to koszmar chyba że masz jakiś rozpuszczalnik dla P . jak nie to trzeba go kilkukrotneie destylować w denaturacie taz wlewamy denaturat do naczynia z osadem (najlepiej jakiejś kolbki) i gotujemy aż do wrzenai na łaźni wodnej (nie wolno gotować bezpośredno na ogniu) P nieznacznie rozpuszcza się w wrzącej dykcie destylujemy i w tam gdzie zbieramy nasz etanol po oziębieniu wytrącają sie małe kryształki osad fosforu destylacje trzeba powtużyć kilkakrotnie ja sam nigdy tego nie robiłem informacje zdobyłem w książce S. Sękowski "pierwiaski w moim labolatorium"