Odpowiedz w wątku  [ Posty: 22 ] 
Zapytanie o podkłady kolejowe 
Autor Wiadomość
Post Zapytanie o podkłady kolejowe
Pytanko jest takie stare podkłady kolejowe wytrzymywały w ziemi ok. 30lat !! na torach i czasem dalej sa dobrej jakosci int. mnie dawny sposób zabezpieczania drewna na podkłady kolejowe i co ważne są niepalne sam sprawdzilem :wink: specyficzny zapach wskazuje na zw.
krezolu ?? a niepalność na krzemiany macie jakieś info na ten temacik,
widać nieraz wyciekającą smołę z podkladów ale to powinno się palić i to niezle :wink: w czym tkwi tajemnica ??
eko.


21 cze 2006, o 00:48
******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2005, o 22:30
Posty: 196
Lokalizacja: amonoholik
Post 
hmm co do samej substancji/mieszanki zabezpieczającej wiem niewiele (kiedyś widziałem skład w jakiejś książce ale dawno to było i nie pamiętam), natomiast sama metoda nasączania podkładów była dość pomysłowa.
Mianowicie polegała na tym, że ociosane i wysuszone podkłady umieszczano w pokaźnych rozmiarów komorze próżniowej, obniżano ciśnienie na ile to było możliwe po czym komorę zalewano substancją zabezpieczającą (możliwe że na gorąco dla obniżenia lepkości ale glowy nie dam - nie pamiętam zwyczjanie). Następnie podwyższano ciśnienie do atmosferycznego i wyjmowano podkłady (po drodze odpompowując nadmiar tego zabezpieczającego "czegoś").
Zasada działania prosta - obniżając ciśnienie usuwano powietrze z porów i kapilar drewna a przy podnoszeniu ciśnienia środek konserwujący był niejako "wciskany" czy też "wsysany" w pory przez co drewno było przezeń dogłębnie penetrowane a dzięki temu uzyskiwano solidne i długotrwałe zabezpieczenie. Z tego co pamiętam tej samej metody używano do zabezpieczania drewnianych słupów elektrycznych/telegraficznych (obecnie b.rzadko spotykane ale jednak).
Właśnie dlatego jak piszesz czasem widać smołę która po latach "wyłazi" z drewna, ale podpalać tego nie próbowałem ;)

_________________
Drogi mej nie wytyczyły ni dźwięk werbla ni cytra,
Idę póki sił starczy - idę po półlitra.


21 cze 2006, o 01:24
Zobacz profil
Post 
preparat do impregnacji podkładów kolejowych nazywa się olej kreozotowy i robi się go ze smoły węglowej stąd napewno zawiera sporo krezolu i innych węglowodorów aromatycznych. Natomiast nic nie wiem o niepalności podkładów po impregnacji - to jakaś pomyłka. Palą się doskonale.


21 cze 2006, o 07:10
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00
Posty: 1595
Lokalizacja: Skoczów
Post 
albo szerzej - olej karbolowy :)

_________________
Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.

Obrazek
weź udział:


21 cze 2006, o 08:47
Zobacz profil

Dołączył(a): 10 lis 2003, o 12:20
Posty: 34
Post 
ta tzw. karbolina, dziadek kiedyś tym stodołe malował...

_________________
War has never been so much fun! War has never been so much fun! Go to your brother, kill him with your gun. Make him lying in his uniform, dying in the sun...


21 cze 2006, o 15:49
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 paź 2003, o 15:38
Posty: 514
Post 
mała nieścisłość. umieszczone w komorze podkłady zalewano konserwantem i znad płynu odpompowywano powietrze. po osiągnięciu założonego podciśnienia otwierano zawór i gotowe.

_________________
nihil novi sub sole

"zadajmy sobie pytanie czy musiało do tego dojść?
skoro doszło to znaczy, że musiało!"


21 cze 2006, o 17:34
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2574
Lokalizacja: Krakow
Post 
jest tez metoda dlugo trwala - wklada sie taki podklad do zbiornika z zabezpieczajacym plynem i czeka kilka dni :)

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


21 cze 2006, o 18:31
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 paź 2003, o 15:38
Posty: 514
Post 
mocząc nigdy nie uzyskasz takiego efektu jak próżniowo.

_________________
nihil novi sub sole

"zadajmy sobie pytanie czy musiało do tego dojść?
skoro doszło to znaczy, że musiało!"


21 cze 2006, o 18:34
Zobacz profil
Post odp.
przecinając taki podkład -mały terrorystyczny sabotaż hee hee :lol: :wink:
Widać wyraznie że sam środek jest jasny natomiast brzegi koloru ciemnego do 2cm w głąb ??
Sugeruje to zastosowanie przynajmniej dwóch metod czyli
pierwsza nasączanie całkowite i dogłębne o czym pisał Pirom@n
po czym druga czyli nasaczenie powieszchniowe innym środkiem bardzo ciemnym i smolistym lub tym samym ale bardzo rozcięczonym ??
I ważne podkłady się nie palą !! sam sprawdziłem przynajmniej te które
wycinałem a w ognisku dają smród nie do zniesienia :cry:
eko


22 cze 2006, o 00:03
******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 cze 2005, o 22:30
Posty: 196
Lokalizacja: amonoholik
Post 
wiesz, podejrzewam że nawet impregnacja próżniowa nie da w rozsądnym czasie stuprocentowego nasączenia, tym bardziej jeśli srodek którym nasączamy jest gęsty i "smołowaty". Poza tym podkład kolejowy to element o raczej sporych gabarytach więc żeby go w pełni nasycić musiałby się macerować raczej nie za krótko ;) - stąd przypuszczam jaśniejszy środek o którym piszesz. Oprócz tego pamiętajmy, że włókna drewna układają się wzdłuż podkładu a nasączanie przebiega najlepiej wzdłuż włókien - w poprzek znacznie trudniej/wolniej więc środkowa część będzie nasycona najsłabiej a końcowki najlepiej, trzeba by pokroić podkład na plasterki żeby zobaczyć co i jak ;) Co do palności nie wypowiadam się - brak mi praktycznej wiedzy w tej materii :oops:
A w ogóle to tylko moje przemyślenia i spostrzeżenia więc niekoniecznie muszą być słuszne - w razie czego sprostujcie.

aha, jeszcze mi świta że czytałem o tym w książce "technologia drewna" czy coś w tym guście, książka była przekładem z rosyjskiego wydana w latach gdzieś pomiędzy 1950-1965. Pamiętam, że podawano tam skład tego konserwanta i szczegóły techniczne. Ponadto opisywane było nasycanie drewna stopami niskotopliwymi (drewno metalizowane) a także próby nitrowania drobnych trocin, analiza i zgrubny opis tego co tam powstało ;)

ps. nicnowego -> dzięki za uzupełnienie, strasznie dawno o tym czytałem a pamięć zawodzi

_________________
Drogi mej nie wytyczyły ni dźwięk werbla ni cytra,
Idę póki sił starczy - idę po półlitra.


22 cze 2006, o 01:49
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lis 2004, o 17:07
Posty: 235
Post 
W impregnacji nie chodzi o to, żeby nasycić całą objętość drewna, ale tylko jego zewnętrzną warstwę, bo to ona jest narażona na zagrzybienie i gnicie. Suche podkłady, zwłaszcza w późniejszym okresie użytkowania (po 10-15 latach) łatwo sie zapalają. Ale do tego drewno musi być suche, jak pieprz. Jak drewno jest wilgotne to dymibardzo..


22 cze 2006, o 05:55
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 lut 2005, o 21:11
Posty: 931
Lokalizacja: Poznań
Post 
Heh- jeśli jest to robione próżniowo (tak jak np. teraz konserwowane jest drewno "budowlane"- nasączanie solanka z jakimiś grzybobójczymi duperelami) to idzie to naprawde gładko i szybko. Nawet jezeli płyn jest gęsty, oleisty i ma duzą lepkość. Nasączanie, nawetpowieszniowe przez moczenie podkładów mijałoby sie z celem- zbyt długo. A wiadomo- okres międzywojenny, wojenny i powojenny- wzmozona (od)budowa siaci komunikacyjnej, dlatego to MUSIAŁO isć szybko :wink:

Pozdro


22 cze 2006, o 08:47
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 paź 2003, o 15:38
Posty: 514
Post 
nie wiem jak nowe, ale stare podkłady palą się okrutnie. trudno to cholerstwo pociąć, jeszcze trudniej zapalić - z trudem łapie w piecu gdzie już ładnie idzie węgiel a jak się zapali to śmierdzi jak cholera. za to pali się długo i sporo ciepła daje.

_________________
nihil novi sub sole

"zadajmy sobie pytanie czy musiało do tego dojść?
skoro doszło to znaczy, że musiało!"


22 cze 2006, o 17:02
Zobacz profil
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lis 2004, o 17:07
Posty: 235
Post 
Czytalem kiedyś, że ktoś "sprytny" napalił nimi w piecu i wszystko w środku było oblepione tym smólskiem.

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" - Albert Einstein


22 cze 2006, o 20:03
Zobacz profil
Post odp.
Wiadomo jaka technologia była dawniej i nie ma co do obecnej porównywać :wink: pominę specjalnie wielki rozwój chemii pestycydow
przez te 30lat, zgadzam sie z kolega na temat nasaczania podkładu
oczywiste jest że nasączanie wzd. włokien jest własciwe !!
Myslę że metoda tak jak napisał dumin by nie cytować już jego wypowiedzi jest prawidłowa chodzi o pow. nie całośc jak obecnie,
Same konce są własciwie nasycone do 20cm warstwy czarnej reszta to
mniejsza warstewka powłoki.
Myslę że drewno na podkłady pływało w kadziach jakiś czas ale skąd ta niepalność myslę jednak że krzemiany najpierw a potem krezole ??
Co do Karboliny lub oleju karbolowego to dodam od siebie że tzw.Karbolina to nic innego jak dawny środek owadobójczy do opryskiwania ,zawiera oko. 5% dwunitroortokrezolanu sodowego rozpuszczonego w oleju antracenowym który z woda tworzy emulsję,
działając duszaco odcinając dostęp powietrza oraz przenika przez okrywę ciała owadów i osłony jajowe !!
Bardziej stęzony występował środek tzw.Krezotol aż 50% dwunitroortokrezolanu sodowego ale łapska barwił na żółto jak ta lala :wink: tak że co do niepalnosci pozostaje przy swoim że krzemiany !!
pozdro.
eko


24 cze 2006, o 00:36
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 17 lis 2004, o 17:07
Posty: 235
Post 
Polska ma obecnie 21 tysięcy km linii kolejowych. Na 1km przypada 1600 podkładów. Podkłady drewniane stanowią (strzelam) ok. 95% - to ponad 33 mln sztuk desek, które trzeba było nasączyć. Olej kreozotowy jest otrzymywany w ogromnych ilościach z ropy naftowej, to _odpad_ po destylacji (w której otrzymuje się inne cenne surowce). A szkło wodne trzeba by było wyprodukować osobno. Ono by na siebie 'nie zarobiło'.
Mówię to dla lepszego wyobrażenia. Procedura nasączania jest jasna:
surowe deski sosnowe -> tunel z olejem kreozotowym -> suszenie.
Poszukaj o nasączalniach.

_________________
"Wyobraźnia jest ważniejsza od wiedzy" - Albert Einstein


24 cze 2006, o 15:14
Zobacz profil
Post odp.
Myslę że bedzie odwrotnie czyli tylko 5% to drewniane a reszta to beton.
eko


25 cze 2006, o 19:07
*******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 21 cze 2005, o 17:00
Posty: 1595
Lokalizacja: Skoczów
Post 
chyba nie jeździsz po polsce koleją.....

_________________
Sprzedam wodorotlenek sulfurylu SO2(OH)2, również w postaci r-rów o żądanym stężeniu. Cena do negocjacji.

Obrazek
weź udział:


25 cze 2006, o 19:49
Zobacz profil
Post odp.
Niestety nie :cry:
eko.


25 cze 2006, o 22:06
Post 
wiarus napisał(a):
Palą się doskonale.


O tak, wręcz wyśmienicie. Sam byłem świadkiem jak robole od torowisk podpaliły kilkutonowy stos podkladów. Rozebrali kawał torowiska. Podkłady były ja ułożone ja gumowych śmieciach, oponoach, drewnianych palach itp. Prawdopodobnie na rozpałke. Potem tylko polewali to ON z lokomotywy i podpalili. Paliło się to pół dnia i całą noc dając ciemno-żólty ogień i mnóstwo dymu. Prawie jak z płonących opon.


26 cze 2006, o 10:35
Post odp.
Ale podpała byla z opon !! wtedy nawet swieżo uciete gałezie sie spalą kolego :lol: Weś sobie uciety kawalek podkładu podpal w ognisku :cry:
nie bedzie się palił !! Może paliłeś szuszone czy inne ja testowałem i widać było smolne wycieki niestety były nie palne w temp. ogniska !!
rozrobnione pewnie się pala w odp. temp !!
eko.


27 cze 2006, o 00:35
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 2 kwi 2005, o 16:27
Posty: 44
Post 
moze ten artykul troche wyjasni
http://www.muratordom.pl/6789_3138.htm

a to dokladniej w nich jest:
alkilobenzeny, metyloindeny, naftalen, tionaftalen, fenol, kreozole, chinolina, izochinolina, metylochinoliny, akrydyna, fenantrydyna, metyloftaleny, dwufenyl, dwumetylonaftaleny, acenaften, dwubenzofuran, fluoren, matyloacenaftalen, metylofluoranten, fenatren, metyloantracen, furan, piren, beznzopiren, perylen, banzofluoreny, benzoantracen, zasady pirydynowe i chinolinowe i wiele innych

wyszperane w necie


26 lip 2006, o 21:06
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 22 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..