Odpowiedz w wątku  [ Posty: 15 ] 
barwienie kwiatów 
Autor Wiadomość
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24
Posty: 868
Lokalizacja: Opole
Post barwienie kwiatów
Dzień Kobiet tuż tuż, chciałbym zabarwić białe róże na jakiś inny kolor (a może czerwoną na fioletową?). W internecie znalazłem tylko, że można użyć atramentu lub barwników do jajek. A co z barwnikami z laba, np. indygo, błękit metylenowy itd? Jak długo utrzyma się kolor i czy to nie zabije kwiatu :wink: Próbował ktoś?

ps. chodzi oczywiście o dodania barwnika do wody w której stoi kwiat i sobie ją popija..


3 mar 2009, o 19:56
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 18 lut 2007, o 17:00
Posty: 1504
Lokalizacja: SRC
Post 
Hmm. Fluoresceina? Może dała by ciekawy efekt :)


3 mar 2009, o 20:37
Zobacz profil
Post odp.
Oczywiście sposób barwienia jest stosowany od lat , wybarwiamy barwnikami wodo-rozpuszczalnymi w dawkach wysokich w odniesieniu do barwników spożywczych, na uzyskany efekt wybarwienia ciętego już kwiatu potrzeba czasu :cry:
zazwyczaj proces wybarwienia kwiatostanu uzyskujemy poprzez aplikację barwnika drogą korzeniową w dawkach rosnących czasowo od chwili widocznej fazy rozwoju pąka nabierającego masy wzrostu ,
W przypadku wielu roślin kwitnących takich jak np. Hortensje itp. uzyskanie danego ubarwienia upodabnia się do tzw.skali pH bez zastosowania sztucznych barwników w zależności od zastosowanych nawozów uzyskamy dowolną barwę kwiatostanu w tym zakresie od białoróżowej do ciemnoniebieskiej bezbarwnikowo !!
pozdrawiam
eko


4 mar 2009, o 01:54

Dołączył(a): 11 lut 2007, o 21:01
Posty: 235
Lokalizacja: Z Polski
Post 
ja tam miałem już parę sytuacji gdzie przy mnie sprzedawczyni przemalowywała białe róże na dowolny jaki chce kolor oczywiście farbą olejna w sprayu xD
no cóż ale tym sposobem miałem piękna niebieska różne :D która pachniała farba xD

Pozdrawiam TB303

_________________
..... . . TB303 . . .....


4 mar 2009, o 02:09
Zobacz profil
SianoPIS!
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53
Posty: 293
Post 
A ja kiedyś jak miałem z 10 lat może, barwiłem barwnikiem do jaj :D Barwiło się, ale padała ;/


4 mar 2009, o 18:25
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 1 kwi 2008, o 17:11
Posty: 74
Post 
barwiłem sam róże czerwieniem kongo, błękitem metylenowym i oranżem metylowym :D
przy czerwieni kongo barwa była pomarańczowa i trzymała troche z kilka dni :D
gdy barwiłem błękitem metylenowym róża przybrała ciemną niebieską barwę która trzymała podobnie jak czerwień kongo :)
najbardziej mnie ździwiło gdy barwiłem róże oranżem metylowy ponieważ kwiat nie zmienił barwy może nieznacznie ściemniał i po chyba jednym dniu natychmiast zwiędł;p

ale polecam błękitem zmienić barwe dzień przed a następnego dnia wręczyć rózę :wink:

_________________
Polska na węglu leży i przez węgiel leży :)


4 mar 2009, o 23:12
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 11 cze 2006, o 21:37
Posty: 2574
Lokalizacja: Krakow
Post 
uzywaj dalej subctancji z T+ do barwienia i zastanawiaj sie nad wiednieciem :P

barwniki trzeba by bylo dobrac tak, aby byly jak najmniej szkodliwe

_________________
"Jak zobaczysz błysk nuklearny kucnij i zasłoń się."


4 mar 2009, o 23:18
Zobacz profil
Post odp.
Sulik napisał(a):
uzywaj dalej subctancji z T+ do barwienia i zastanawiaj sie nad wiednieciem :P


To jest dobre -brawo :wink:
Do barwienia kwiatostanu by rosilny przeżyły potrzeba barwników spożywczych nie wpływających na szybkie obumieranie , jakie kolwiek szybkie barwienie za pomocą barwników nie do tego przeznaczonych kończyć się będzie obumieraniem :cry:
pzdr.
eko


5 mar 2009, o 01:49
**
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 4 gru 2006, o 08:37
Posty: 611
Lokalizacja: Średniowiecze
Post 
Nie lepiej po prostu wręczyć naturalną? a jeszcze lepiej z własnej hodowli? albo np. róże - pustyni :wink: Szkoda rośliny, żeby faszerować ją barwnikami.

Pozdrawiam Alchemik

_________________
ALCHEMICZNA KRUCJATA
Sapentiam, prudentiam et scientiam.
Z rtęcią reaguje dusza...

Obrazek

Eksperyment prowadzi do poznania. Teoria do wiedzy. Synteza tej pary - mądrością staje się w głowach najwytrwalszych.


5 mar 2009, o 14:07
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24
Posty: 868
Lokalizacja: Opole
Post 
Trochę orginalności nikomu nie zaszkodzi, no i już nie przesadzajmy z tym męczeniem roślin, i tak jest skazana na śmierć :P

Latoszek - jakich stężeń użyłeś? I co, róża zbladła czy uschła po paru dniach?


5 mar 2009, o 18:35
Zobacz profil
@MODERATOR
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 16 sty 2006, o 19:24
Posty: 868
Lokalizacja: Opole
Post 
Raport: W piątek wstawiłem 2 róże do r-rów błękitu metylenowego i czerwieni kongo (barwnika malutko, tyle żeby zabarwić dość intensywnie wodę), wypiły po jakieś 40 ml nie licząc parowania, żadnej zmiany barwy, róża z błękitu już zwiędła, a druga też już się pochyla... Lipa :wink:


8 mar 2009, o 13:06
Zobacz profil
SianoPIS!
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 26 maja 2008, o 15:53
Posty: 293
Post 
Sorry za archeologa, ale tam sobie przeglądam i nasunęła mi sie pewna myśl - barwienie kwiatków za pomocą barwników tylko naturalnych, np indygo bodajże, jest wyciągany z jakiejś roślinki i jakby tym wybarwić nasz okaz, może nie miałoby to wpływu na obumieranie?


13 lis 2009, o 16:37
Zobacz profil
******
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 29 maja 2005, o 11:09
Posty: 623
Lokalizacja: Poznań
Post 
a probowaliście barwić kwiatki w barwnikach do jajek? albo w barwnikach do ciasta?

_________________
Kto chce, ten szuka okazji.
Kto nie chce, ten szuka wymówki.

Zapraszam na portal przyrodniczy (http://www.biomist.pl) i na dyskusję na forum (http://forum.biomist.pl)

Zapraszam do wzięcia udziału w konkursie:
http://forum.biomist.pl/regulamin-konku ... t307.html/


14 lis 2009, o 14:53
Zobacz profil
Zasłużony dla forum
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 6 maja 2004, o 17:24
Posty: 983
Lokalizacja: Bobrosławiec Śl.
Post 
Imaginus napisał(a):
A ja kiedyś jak miałem z 10 lat może, barwiłem barwnikiem do jaj :D Barwiło się, ale padała ;/


I to ja czytam nieuważnie ;) A wracając do tematu, zaintrygowała mnie ta fluoresceina - od wczoraj hoduję, zobaczymy ;)

_________________
Obrazek


15 lis 2009, o 20:47
Zobacz profil
Avatar użytkownika

Dołączył(a): 3 sie 2008, o 19:18
Posty: 515
Lokalizacja: Lubelskie
Post 
Wczoraj gawędziłem sobie z kumpelą o roślinkach i wyraziłem swój żal, jak to nasi inżynierowie genetyczni są nieudolni, że tak trudno im zmodyfikować gen odpowiadający za barwnik w róży jak robią o wiele trudniejsze rzeczy. Przenieść gen z innego pachruścia i viola, mamy niebieską różę, na co kumpela mi odpowiada, że przecież takie są :szok: Mówiła, że widziała jak sprzedawali takie na targach. Z ciekawości poszperałem na allegro:

http://www.allegro.pl/item807179365_nie ... _okaz.html

Ściema to raczej nie jest, pytanie czy taki kolor wam wystarczy, czy dalej kombinować z jakimś barwnikiem :P Już wiem co zasadzę przed domem na wiosnę :)

_________________
http://myanimelist.net/profile/Garet_L
http://asiansounds.pl/


16 lis 2009, o 17:49
Zobacz profil
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Odpowiedz w wątku   [ Posty: 15 ] 

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 41 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Multumiri adresate phpBB.com & phpBB.ro..
Design creat de Florea Cosmin Ionut.
© 2011

..