Witam!
Mam pytanie do bardziej doświadczonych chemików, jakie wskaźniki pH powinien posiadać chemik-amator?

Pozdrawiam

Podstawa to PAPIERKI Wskaźnikowe =D
fajnie też mieć : oranż metylowy lakmus fenoloftaleinę (tak na początek)
Ty masz większą listę wskaźników i zakresy pH http://pl.wikipedia.org/wiki/Chemiczne_wska%C5%BAniki_pH (większość za Allegro kupisz)

Dzięki wielkie, 80 sztuk papierków będzie wystarczającą ilością? Oranż metylowy i lakmus już mam.

zalezy ile ich bedziesz uzywac. Dobra rada: do badania pH urwij 1/3 i zlap go szczypcami i do r-ru. I w ten sposob z 80 ma 240papierkow

Najlepiej kupić czerwoną kapustę i mieć z niej całe 4 ryzy (4 x 500 arkuszy bibuły formatu A4). Soczek jagodowy też się nadaje (dla początkujących). Najlepszy jak dla mnie jest lakmus w serpentynie. Wyciągam pęsetą mały kawałek, ucinam nożyczkami i bagietką nanoszę badaną ciecz.

Hee hee to dobre jest musze sobie zapisać, jeszcze pomidorki ogórki i sałata i mamy sos Szefa Piekielnej Kuchni

Compaqchemlab kto obecnie jeszcze pamięta takie wzkażniki jak czerwona kapustka czy soczek jagodowy, jedynie ten co czytal ksiązki S.Sękowskiego, ale to w obecnej dobie internetu i zakupów papierków wzkażnikowych wydaje się archaicznym rozwiązaniem
Ale brawo za czerwoną kapustę i sok jagodowy wydają się calkiem smaczne mniam
pozdrawiam
eko

Ja wiem, że to cudownie śmieszne i w ogóle, ale jak dla mnie szkoda dla początkującego ładować "aż" paski wskaźnikowe. Fakt faktem, że ich dostępność jest nieraz większa niżli tej czerwonej kapusty . Metoda fajna, jak paski mają iść przez internet paczką, a trzeba natychmiast ustalić PH (w przybliżeniu). A co do pomidorków, to nie ma problemu, możemy pogadać... zaczął się sezon na upiększanie sadzonek pomidorów .

A w kapuście najlepsze jest to, że nie wskazuje tylko 2 barw, jak np. oranż metylowy. Jedyną wadą jest to, że trzeba takie paski/roztwór konserwować, ale to o ile się nie mylę było opisane w Sękowskim. Jednak przy takiej dostępności i cenach pasków uniwersalnych, czerwona kapusta najlepsza będzie jako ciekawe doświadczenie

Jak na cały garnek wywaru dodasz szczyptę benzoesanu sodu, to będzie git. No bo jak dla mnie szkoda kasy na paski w dodatku na doświadczenia amatorskie. Jak dla mnie na co dzień wystarczy fenoloftaleina, czerwień kongo, oranż, czerwień metylowa. Lakmus to podstawa.