Autor |
Wiadomość |
Mareo
**
Dołączył(a): 19 wrz 2005, o 21:22 Posty: 412
|
dekstryna - porażka
chciałem otrzymać dekstrynę żółtą poprzez prażenie skrobii ziemniaczanej ale mi nie wyszło.
podczas prażenia w garnku na dnie zrobiły się brązowe gluty i zaczął lecieć jakiś biały dym strasznie duszący i łzawiący, nie dało się wytrzymać !
musiałem zdjąc garnek z gazu.
Garnek zniszczony nie da się wyczyścić !
czarne plamy nie zejdą jakby się przyspawały
co mam zrobić aby mi wyszła dobra dekstryna ?
co z tymi dymami ? :/
jak tak się wydobywają to się nie da wytrzymać !
pozdro
_________________ Nigdy nie zrobiłem żadnej mieszanki pirotechnicznej ani materiałów wybuchowych, a wszystko to co piszę to totalne kłamstwa lub rzeczy skopiowane z innych stron.
|
4 sie 2006, o 14:22 |
|
|
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
Stary....rozsypujesz skrobię na dużej powierzchni , nagrzewasz piekarnik do 100 *C, trzymasz tak 20-30 min ;] Z uchylonymi drzwiczkami
Później przesypujesz do gara, i na małym gazie prażysz mocno mieszając tak jak się naleśniki smaży:P znaczy....podrzucasz. Czaisz
Jak sie zrobi żółta to wsypujesz troszkę do szklanki wody. Mieszasz i jak nie będzie zbyt mętne to jest <ok> Ma się kleić kisielek
|
4 sie 2006, o 14:25 |
|
|
Mareo
**
Dołączył(a): 19 wrz 2005, o 21:22 Posty: 412
|
a co z tymi gazami ?
a jak się zrobi glut na tej większej powierzchni w piekarniku ?
pozdro
_________________ Nigdy nie zrobiłem żadnej mieszanki pirotechnicznej ani materiałów wybuchowych, a wszystko to co piszę to totalne kłamstwa lub rzeczy skopiowane z innych stron.
|
4 sie 2006, o 14:29 |
|
|
Anonymous
|
powiem ci nie garnek a patelnia albo tak jak kolega napisał wyzej to ja o patelni biezesz patelnie mozliwie najwieksza i sypiesz ale nie odrazu pieć centymetrów tylko troszke tak zeby dno było przeykryte nie za duzo i mieszaj cały czas na srednim ogniu dym jest normalny wiem spierdzi ja cholera
|
4 sie 2006, o 14:38 |
|
|
Mareo
**
Dołączył(a): 19 wrz 2005, o 21:22 Posty: 412
|
to czemu mi jakieś gluty wyszły ?
_________________ Nigdy nie zrobiłem żadnej mieszanki pirotechnicznej ani materiałów wybuchowych, a wszystko to co piszę to totalne kłamstwa lub rzeczy skopiowane z innych stron.
|
4 sie 2006, o 14:43 |
|
|
koman
**
Dołączył(a): 31 sty 2006, o 16:43 Posty: 199
|
bo zadługo i za mocno grzałeś.
|
4 sie 2006, o 14:51 |
|
|
Mareo
**
Dołączył(a): 19 wrz 2005, o 21:22 Posty: 412
|
ogień był tak minimalny, że prawie gasł a cały czas meiszałem :/
_________________ Nigdy nie zrobiłem żadnej mieszanki pirotechnicznej ani materiałów wybuchowych, a wszystko to co piszę to totalne kłamstwa lub rzeczy skopiowane z innych stron.
|
4 sie 2006, o 14:54 |
|
|
CTX
******
Dołączył(a): 20 sie 2004, o 09:48 Posty: 1084 Lokalizacja: /dev/nul
|
bo była skrobia mokra...
|
4 sie 2006, o 15:04 |
|
|
kkrtm
*
Dołączył(a): 2 maja 2006, o 15:30 Posty: 131
|
Re: dekstryna - porażka
Przypaliłem już dużo garnków...
Mam doświadczenie w czyszczeniu. Kupujesz papier ścietny 800 i 1200 dostempny w Leroy Merlin chyba po 4zł/szt. bierzesz mały kawałek moczysz tam gdzie zepsułeś i szorujesz najpierw 800 do czysta a potem 1200 do połysku. jak mają wyższy nr od 1200 to bierz. nr od 2000 daje efekt lustra.
Cały czas mowa o garnkach ze stali nierdzewnej.
Pozdro.
_________________ Wszystko o co tu piszę znalazłem w internecie
|
6 sie 2006, o 10:30 |
|
|
Anonymous
|
Gadacie głupoty z za długim trzymaniem CTX ma rację, skrobia miała zbyt dużo wilgoci. Nawet taka prosto z opakowania ma jej sporo. Najlepiej do robienia dekstryny używać skrobii z, której odparowało się wcześniej wodę w tem. 90-110 *C
|
6 sie 2006, o 11:48 |
|
|
koman
**
Dołączył(a): 31 sty 2006, o 16:43 Posty: 199
|
ale jak za długo potrzymasz to też sie gluty zrobią.coś o tym wiem .
a jak jest mokra to jak zaczynasz grzać to jest taka dziwna. zlepia sie itp..
|
6 sie 2006, o 15:00 |
|
|
HmX
Dołączył(a): 22 lip 2006, o 22:16 Posty: 168
|
Witajcie, ja też robiłem dextryne i miałem taki sam przypadek jak autor postu. Tak samo dym strasznie duszący i garnek do wyrzucenia. Skrobia zmienila zwoj kolor na podchodzacy pod pomarańczowo-żółty. Zdjąłem z ognia, przesiałem i jest ok. Gwiazdki moje są twarde i się nie kruszą.
Pozdrawiam, Krystian
|
6 sie 2006, o 22:54 |
|
|