Czy ktoś z was dostał z jakiejś instytucji szkło laboratoryjne Jak je pozyskiwaliście

Mi mama troche przywiozła z pracy normalnie poprosiła kolesia który w labie pracuje i on jej dał dla mnie a w szkole u mnie stoi pudło pelne szkla ktorego nikt nie uzywa - sprobuje je sobie skolowac... chemice pobajeruje i moze troche mi da

edit//a ja mam nawet rozdzielacze dwa

A potem wypij herbatę z tej szklanki w której robiłeś "spokojniejsze mikstury".
Żeby było zgodnie z BHP to szkło laboratoryjne to nie może być szkło z kuchni np szklanki.
A szkło można kupić na wielu stronach WWW, na forum w dziale sklep, na znanym portalu aukcyjnym.

Polecam wpisać w google : szkło laboratoryjne, sklep

na uczelniach jest dużo szkła, nawet rozdzielacz da się skołować nie mówiąc już o chłodnicy. jak sie dobrze ktos zaaklimatyzuje to nie używany sprzęcik można dostać. można też ukraść ale nie polecam i nie namawiam

No, rozpieprzysz sprzęt i musisz go odkupić albo zapłacić.
Na allegro dosyć często można znaleźć ciekawe aukcje. Najgorsi są ci sprzedający, którzy się znają i podają ceny jak w sklepach POChu.
Najlepsi są ci którzy piszą w opisie eksykatora coś w stylu "znalazłem to w piwnicy mojego dziadka, może to waza na zupę" i cena za 5 litrowy eksykator...10 zł

co do szkła to kupione a niektore dostałem od brata... odczynniki podobnie choc dzisiaj od chemiczki dostałem z 2-3 kg odczynnikow... Utylizacja... teraz planuje troche z dziadkiem pomajsterkowac moze statyw i troche szkła sie zrobi

Nuclear jak zamierzasz robić szkło laboratoryjne

Nuclear. Tak się akurat składa że mam firmę zajmującą się utylizacją przeterminowanych odczynników. Możesz powiedzieć o tym tej twojej chemiczce. Powiedz że ją lubię, i jak dla niej zutylizuję za darmo wszystko co tylko da. A i papierek o utylizacji jej mogę dać jak zechce.

artnew, co ty nie wiesz jak się to robi? Stapia się tlenek krzemu z np. tlenkiem boru a potem formuje probóweczki i zleweczki i kolbusie i pipetki i malutkie parowniczki.

Nie chciałem tego tak napisać, bo jak w szkole powiedziałem że probówki sie dmucha to mnie wszyscy wyśmiali.

my precision is to ass fakin makin
ja jakbym mial dmuchac proboweczki, pipetki, zleweczki itp to wyszlyby mi rzeczy gorsze od "sztuki" abstrakcyjnej...

No nie wiem jak to jest z probóweczkami i zleweczkami i tymi innymi (na pewno jakieś formy mają, ci co tego maszynowo nie robią).
Na pierwszych lekcjach na pracowni mieliśmy rżnięcie i dmuchanie rurek szklanych.... jakieś bardzo trudne to nie było, ale trzeba pamiętać o zbezpieczeniach..

np zrobic chłodnice albo jakies rurki albo co... spoko o utylizacje zadbałem ja a co do szkła skad mozesz wiedziec ze nie mam w rodzinie kogos kto ma mozliwosc udzielenia mi pomocy w tej poważniejszej juz obrobce szkła?

No wiesz, ale jakbyś miał jakiegoś odczynnika trochę wiecej albo cuś to zagadaj na gg tudzież na pw.

Co do formowania szkla:
1. odpowiednia mieszanka szklarska do pieca (piasek, topniki, i skladniki dodatkowe)
2. topienie w piecu w wysokiej temperaturze
3. formowanie tzw. kropli
4. teraz sa rozne opcje obrobka reczna lub mechaniczna
- reczna - dmuchanie reczne podgrzewanej kropli, z formowaniem w goracej formie - tzn. wkladasz krople do formy i (...) tak aby miala ksztalt formy
- mechaniczna - podobnie jak recznie, z ta roznica ze mamy do dyspozycji sprezone powietrze, jest kilka metod formowania np. blow&blow, push&blow, etc.
chodzi o to, ze kropla wpada do formy i zajmuje w niej jakas obietosc, pozniej albo wchodzi w nia bolec i rozszesza robiac przy okazji otwor, a nastepnie rozdmuchiwana, badz tez po prostu jest od razu rozdmuchiwana
5. a pozniej uszlachetnianie na goraco, zimno, odprezanie... etc. etc.

a co do salego szkla
szkla labolatoryjne musi sie cechowac:
1. spora odpornosc na udezenia
2. trudno tlukace
3. bardzo duza odpornosc na duze amplitudy temperatur i skoski temperatur (szok termiczny)
4. i przedewszytkim odpornosc na dzialanie kwasow i zasad

niestety szklanka czy sloik nie ma takich wlasciwosci, poniewarz ma duzo wiecej dodatkow w swoim skladzie poza SiO2, a co za tym idzie jego wytrzymalosc spada wraz z iloscia dodatkow, ale dzieki temu jest to szklo tansze
ale i takie szklo nadaje sie czasem do labolatorium, a gdzie ? na pewno tam gdzie nie operujemy duzymi stezeniami r-ru, gdzie nie operujemy bardzo wysokimi temp. oraz bardzo niskimi temp. gdzie nie ammy wysokich skoskow temepartur, gdzie nie wytwarza sie spore cisnienie
wiec nadaja sie jak najbardziej do prostych zabaw z chemia i poczatkow do mieszania odczynnikow

No kryształki soli i cukru można w szklance hodować