Witam Mam potrzebę czasem pocynkować jakiś drobny element. W zasadzie jestem zmuszony robić to samodzielnie. Mam za sobą lekturę Sękowskiego. Z tego co widzę odczynniki są dostępne i tu nie ma problemu. Wiadomo, że od czasu publikacji minęło trochę latek i może są jakieś nowsze, prostsze lub skuteczniejsze metody. Tu mam kilka pytań:
1. Który z 3 proponowanych roztworów do cynkowania wybrać? 2. Zaproponowany sposób pasywacji jest na bazie związku chromu. Tu po pierwsze będzie problem ze zdobyciem a po drugie podejrzewam, że to jest pasywacja na żółto. Potrzebuję wykonać pasywację na biało (srebrny kolor). Jak to zrobić z użyciem dostępnych odczynników? 3. Jest jakaś prosta i skuteczna metoda na odtłuszczanie powierzchni? 4. Czy resztki starej powłoki cynkowej muszą być usunięte przed całym procesem?
17 cze 2015, o 09:48
kno3
Dołączył(a): 18 sty 2010, o 20:03 Posty: 275
Re: Cynkowanie galwaniczne
Zastrzegam, że mogę się mylić 1. Tu zależy od tego jak skomplikowany kształt ma przedmiot, bardziej alkaliczne kąpiele lepiej sobie radzą z skomplikowanymi kształtami, jak również mają ładniejszą powierzchnie, za to są droższe, bardziej skomplikowany skład, wolniej się osadza 2. Tak, to pasywacja na żółto-tęczowo, ten sam kolor jak 'złote' wkręty, galwanizernie oferują dodatkowe bezbarwne zabezpieczenie powłoki, ale nie wiem co to jest. Łatwiej znaleźć pasywację z lekkim niebieskim odcieniem, też często wkręty, kątowniki mają taki kolor 3. Bazuje na doświadczeniach z niklowaniem, ale nie położyłbym powłoki bez odtłuszczania elektrochemicznego, bo wg mnie to bez sensu 4. Trawienie powierzchni jest jednym z standardowych etapów przygotowania przed elektroosadzaniem, powłoka cynku galwanicznego zniknie w kilkadziesiąt sekund w kąpieli do trawienia. Nawet w kąpieli do odtłuszczania może łatwo ulegać roztworzeniu
18 cze 2015, o 23:50
mareq
Dołączył(a): 11 cze 2015, o 08:49 Posty: 2
Re: Cynkowanie galwaniczne
Dzięki za odpowiedź. Mógłbyś rozwinąć wątek odtłuszczania elektrochemicznego (jakiś przepis)? Jak pasywację na niebiesko przeprowadzić w domu?
19 cze 2015, o 09:14
kno3
Dołączył(a): 18 sty 2010, o 20:03 Posty: 275
Re: Cynkowanie galwaniczne
Niestety nie ma podanych kolorów, prawdopodobnie czwarty przepis od góry (z kwasem azotowym) powinien dać bezbarwny/niebieski kolor, ale też mniejszą odporność korozyjną niż żółta pasywacja
Przypominam, że doradzam tylko na podstawie teorii, w praktyce jedynie pokryłem i pochromianowałem dosłownie kilka blaszek
21 cze 2015, o 12:03
barnab
****
Dołączył(a): 9 paź 2004, o 19:22 Posty: 21 Lokalizacja: Bytom
Re: Cynkowanie galwaniczne
Witam. Prawidłowa kolej procesu: odtłuszczanie e(np jak z postu kmn4), trawienie - 18% HCl, aktywacja, cynkowanie elektrolityczne, rozjaśnienie, chromianowanie, suszenie. pomiędzy etapami dokładne płukanie. Cynkowanie w kąpieli bez dodatków organicznych wychodzi słabo - jest matowe. Przepisy kmn4 na pasywacje - są ok, - ale na pasywacje żółtą opartą na CrVI. Pasywacja transparentna (błękitna) jest oparta na CrIII, ma znacznie gorsze parametry antykorozyjne, i jest trudna do samodzielnego wytworzenia. Jeżeli bawisz się jeszcze w galwanotechnikę mogę podesłać próbkę organiki, przepisy i koncentrat pasywacji.
Chciałbym podpiąć się pod temat. Robię gruntowny remont samochodu i w międzyczasie chciałem pocynkować sobie część śrubek. Normalnie oddałbym je do cynkowni, ale mam je skrupulatnie posegregowane i raczej ta opcja nie wchodzi w grę. Korzystam z opisów zawartych w książce "Galwanotechnika domowa" Stefana Sękowskiego. Korzystam z kąpieli nr 1, tj. 450g siarczanu cynkowego, 30g siarczanu glinowego i 50g siarczanu sodowego. Śrubki najpierw lądowały w roztworze środka Fertan FEDOX w celu odrdzewienia i zdjęcia większości zanieczyszczeń, potem były płukane, cyszczone mechanicznie, odtłuszczane w wapnie gaszonym, acetonie , aktywowane w kwasie i wsadzane do kąpieli z prądem ustawionym w stosunku 1A na 1dm2 powierzchni. (ok. 0.08A dla pojedyńczej śrubki).
Moim problemem jest to, że śrubki wychodzą łaciate. To znaczy cynk pokrywa część powierzchni, a druga część wygląda jak by pokrywała się czymś innym. Zakładam, że nie jest to kwestia przygotowania powierzchni, bo już w desperacji nawet odtłuszczanie i trawienie robiłem w myjce ultradźwiękowej, śrubka przed włożeniem do kąpieli wyglądała jak nówka ze sklepu.
To co przychodzi mi na myśl to 2 rzeczy: - złe elektrody - jako elektrod używam odważników do kół. Mają oznaczenie Zn, ale obawiam się, że to nie jest czysty cynk. - zanieczyszczona kąpiel - nie doczytałem i przy pierwszych próbach zostawiłem elektrody w roztworze na noc, pokryły się jakąś czarną powłoką (podobną do tej na śrubkach), która odpadała płatami. Musiałem wymienić elektrody i przesączyć kąpiel.
Czy jest ktoś w stanie potwierdzić którąś z możliwości, ew. naprowadzić na właściwe tory i powiedzieć gdzie jest błąd ?
Dziękuję!
Nie masz wystarczających uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego postu.
19 lip 2020, o 15:06
FrankJaeger
Dołączył(a): 19 lip 2020, o 14:45 Posty: 2
Re: Cynkowanie galwaniczne
Problem rozwiązany. Powodem było płukanie w wodzie demineralizowanej między trawieniem a cynkowaniem, po bezpośrednim przeniesieniu wychodzą idealne.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 15 gości
Nie możesz rozpoczynać nowych wątków Nie możesz odpowiadać w wątkach Nie możesz edytować swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz dodawać załączników