Siamano..

Dzisiaj dowiedziałem się, że dostałem się do wojewódzkiego etapu olimpady chemicznej. Z tego tytułu miałbym pytanie i prośbę do .. Czy ktoś zna może jakieś zagadnienia o jakie przydałoby mi się poszerzyć moją wiedzę potrzebną na tym etapie ? jendnocześnie proszę o jakieś linki, zadania lub artykuły, z których mógłbym korzystać ucząc się do olimpiady...

// do pogawędek
PS:
Poczytaj na początek Bielańskiego, a jak się znudzi to Trzebiatowski i Lipiec & Szmal...o.r.s.

Bielański, Szmal Lipiec w gimnazjum? ... szaleńcy...

Jakoś nie mam trudności w zrozumieniu treści w/w pozycji.
Wystarczy odrobinę chęci i miesiąc siedzenia przy podręcznikach do
matmy, oczywiście jestem w gim.

/siedzenie przy matmie w moim wypadku nie było konieczne

Taka wiedza stanowczo wykracza poza poziom konkursu gimnazjalnego. Ba! będzie tylko utrudniać. Ile razy to było jak nie uznano poprawnej odpowiedzi bo była mądrzejsza od klucza odpowiedzi? Pamiętajcie że jako literatura są podane pewne pozycje na poziomie conajwyżej licealnym i to na finał dopiero i to na ich podstawie są układane pytania a tym bardziej odpowiedzi do nich...

Mysle ze testy z wczesniejszych lat byłyby najlepsze, moj brat też się dostał:)

Ktoś będzie w środę na wojewódzkim wlkp.

nie wiem nigdy nie czytałem powaznych pozycji z chemii, wole raczej fizykę, ale jak powiedział ktos bardzo mądry : "POJEB*** CIĘ W liceum się baluje a nie Feynmana czyta", czy studia sa takie straszne o.O

No i jak tam? My w Malopolsce juz pisalismy. Jutro beda wyniki, wiec powiem jak mi poszlo, ale laureatem na 99,999999% jestem. A jak wam poszlo? A co do olimpiady gimnazjalnej to napewno nie jest potrzebny Bielanski, ale jak ktos chce to moze sobie przeczytac (ja napewno to zrobie)

...

U mnie w Świętokrzyskim już koniec, jeszcze tylko olimpiada z fizyki i humanistyczny.
Olimpiady nie były z poszczególnych przedmiotów. Tylko podzielone na bloki matematyczno-przyrodniczy i humanistyczny.

Z mat-przyr już jestem laureatem to niby tak jakbym był z (chemii, fizyki, matematyki, geografii i biologii), ale poziom zdecydowanie niższy, niż na olimpiadach z poszczególnych przedmiotów.

Z fizyki finał 14 kwietnia w AŚ w Kielcach, będzie ktoś z forum?

Pozdrawiam

Dbraven

finalista w Wawie konkursu chemicznego. niestety nie laureat (nie chce mi sie egzaminu pisać )

No ja też tylko finalistą zostałem, a do laureata zabrakoło mi 4 pkt. (miałem 41/50 )

Sativ trzeba mieć 90% co daje max 5pkt. stracone
I
I
V

Mozna przecież stracić tylko 2pkt W wlkp.były super pytania, najmiej to tam właśnie chemi było, sie ciesze że w ogóle coś z chemi dali

50/50
Fakt, że pytania były łatwiejsze niż w zeszłym roku, ale i tak mam spokój z jednym egzaminem .

Powiem wam tak...grunt to sie nie stresowac i pare razy dobrze sprawdzic wszystko. Ja sie troche spinalem na wojewodzkim i gdzies tam wegla nie dopisalem, potem dobrze uzgodnilem reakcje, poczym skreslilem i napisalem zle. Ogolnie przez tak durne bledy zabraklo 2 pkt. ale odwolalem sie i mam nadzieje ze mi przyznaja

btw...w roznych wojewodztwach jest rozny zakres mat., np. u mnie nie bylo pH soli itp. itd.

U mnie byl dosyc wysoki poziom (tak mi sie przynajmniej wydaje). Zostalem w kazdym razie laureatem (siodme miejsce w wojewodztwie ), ale i tak nie jestem zadowolony, bo stracilem az 8pkt. na 74

U mnie były banalne zadania. Na 30 pkt straciłem tylko 1 . Laureacik jest i już do wakacji niczym się nie martwię (no prawie).
A oto zadania:
http://www.ko-gorzow.edu.pl/images/stories/konkursy/konkurs_chemiczny_woj.pdf

Do konkursu podszedłem bez stresu bo już wcześniej sobie z fizyki zapewniłem laureata poziom podobny, bardzo łatwe pytania, bez żadnego przygotowywania miałem 97%.
A więc zapraszam do Lubuskiego

kurna tylko u nas dali takie pojebane zadanie za 16 na 65punktów a już miałem nadzieję
najgorsze jest to że te k***sy mi dali do wiadomości jedno - ile % napisałem. nic który jestem ile ludzi jeszcze spieprzyło ani nic. po porstu lipa.
matey23/ chamuj sie, wiem co przeżywasz, za kilka dni moge czuc to samo co ty

u mnie proste tylko troche pkt stracilem przez nieuwage 31\35 ale z 2 klasy jestem

Przegladnalem sobie te zadania i powiem Ci, ze u nas nawet w rejonie byly trudniejsze zadania od tych Coz. Widocznie trzeba sie przeniesc do Lubuskiego...

U mnie dali powalone zadanie... mimo to zaliczyłem i mogę się obijać do końca gimnazjum Widać, chemiczny egzaminuje ze szczęścia...

PS. Kornel, jesteś szczęśliwym człowiekiem z zadań, które dałeś, tylko ostatnie przyprawiłoby mnie o mały kłopot, a to głównie ze względu na przymus używania wiedzy, a nie umiejętności. No i jeszcze zastanowienie nad reakcją Na z KOH

Kornel: miałeś szczęście... łatwiejszych zadań na konkursie chem. nigdy nie widziałem

Łódzka olimpiada była chyba najtrudniejszą w tym roku ze wszystkich. A ta co wy pisaliście Kornel to wygląda jakby był to etap szkolny, a nie wojewódzki.

Zapewniam was, że był to etap wojewódzki! Sam się zdziwiłem że takie łatwe zadania można dać. Liczyłem przed konkursem zadania z innych województw z zeszłych lat i widziałem, że nie były one tak łatwe i trzeba było się zastanowić żeby je rozwiązać.
W zeszłym roku były dwa trochę trudniejsze zadania. Jedno o roli dopalaczy katalitycznych a drugie było najlepsze: Jaka zaprawa jest zdrowsza? (gipsowa lub wapniowa do wyboru) Uzasadnij swój wybór. I do dzisiaj nie wiadomo jak należało odpowiedzieć na to pytanie

u mnie było całkiem łatwo, jedno z zadań widziałem wśród konkursów z poprzednich lat - tylko że z II-go etapu
zadania dostępne TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ, TUTAJ (zadanie z prochem czarnym w tle,), TUTAJ, TUTAJ, i TUTAJ
straciłem punkty tylko na terminach, poza tym wszystko łatwe(tylko dlaczego nie było chemografu? no dlaczego?)